Trochę chcę podbić temat.
Jakiś czas temu powiedziałem, że szukam jakiegoś pióra w miejsce mojejgo wysłużonego (patrz powyżej ) i dobrzy ludzie zaczeli mi przynościć swoje pióra wygrzebane z głębi szuflad. A ja to rozkręcam (jeśli się da ), myję i uruchamiam. Większość to no name, bez jakiś cech wartych opisywania.
Trafiło w moje ręce poniższe piórko, różni się od innych dwoma charakterystycznymi cechami:
- jest bardzo krótkie (87 mm bez skuwki; 116 mm zaknięte), dobrze wyważone po założeniu skuwki,
- stalówka pisze lekko, raczej sucho i co najważniesze w zależności od kąta prowadzenia stalówka oraz po delikatnym (podreślam delikatnym) naciśnięciu stalówki zmienia znacznie się grubość linni - zastanawiam się czy to kwestia zużycia/popsucia?
Zatem, ktokolwiek zna, ktokolwiek wie - to ja poproszę o informację.