Trebreh

Nabyłem takie oto pióro, głównie z ciekawości i z uwagi na cenę (taka choroba): Nie udało mi się nawet odcyfrować nazwy (wujek google też nie przyszedł z pomocą). Może ktoś coś podpowie? Aha i jeszcze na stalówce jest: 14KT GOLD PLATED Pisze dość "specyficznie": tylko pod kątem ok. 30-45 stopni i trzeba prowadzić stalówkę jak przy fleksie, jakiekolwiek przekręcenie stalowki "bokiem" od razu powoduje całkowity zanik kreski. Lekko fleksuje coś jakby od F do M - takie fleksowanie na zasadzie Reforma 1745 .

Jako laik, nie wstydzę się spytać: czemu?

Jak nie ma to dlatego, że Nicpoń jeszcze nie go wymyślił bo nie chciało mu się/nie wiedział, że trzeba .

No nie, nie zdzierżę, cóż za potwarz , pióromaniacy a książki opisują długopisami żelowymi

http://www.tipy.pl/artykul_4515,jak-zrobic-okladke-na-ksiazke-z-materialu.html tylko to dotyczy okładek z materiału, troszkę więcej pracy ale materiał bardziej podatny na działanie i jak chcesz mieć styl vintage to łatwiej dobrać coś odpowiedniego i na 100% taniej niż z papierem. Jeśli chcesz iść w papier to: nie używaj papieru tzw. pakowego powoduje on żółknięcie stron - jak kiedyś usłyszałem chodzi o zakwaszanie (?) stron. A tu masz pozycję o domowym oprawianiu z 1922 roku - klasyk można rzec lub vintage http://www.sbc.org.pl/dlibra/plain-content?id=50824

Cześć To forum raczej nie pomaga wyjść z amoku, wręcz pogłębia schorzenie zwane piórozą w tempie ekspresowym

Ja bym się chętnie spotkał z Wami ale na chwilę obecną szanse oceniam 50/50. Raczej polecam pociąg, czas przejazdu porównywalny, wygodnie i coś o jakimś parku i winie słyszałem . Jeśli chodzi o parkowanie to samo podjechanie pod lokal nie jest takie "oczywiste" i raczej GPS powinien być w użyciu (z uwagi na "nie bycie" w W-wie 15 lat )

Można by coś dokupić w tym kolorze.... może bluzeczkę?

Witaj zarażona

cześć

Cześć

Cześć

Za wszystkie uwagi dziękuje i ze wszystkimi się zgadzam - tylko: Nie do końca rozumiem?Co do kroju imitującego kaligrafię, powiem szczerze że w najmniejszym stopniu nie jest mi on bliski i "naturalny", to takie ćwiczenie mające wymusić u mnie konsekwecje i wyczucie proporcji - tak sobie to wymyśliłem To takie ćwiczenie do fleksa, który wyglada zupełnie inaczej (krój - bo grubość kreski siłą rzeczy jest inna). I to jest sercu memu najbliższe ale zdjęcie z fleksem wrzuce do innego wątku

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2f9084e9824817d6.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/8df5a35695e79a8d.html

Staram się wolno pisać i trochę "ujednolicić" krój pisma - choć to bardziej ćwiczenie niż wybranie kroju który będzie docelowy Na co dzień to bardziej to coś w tym stylu, piszę raczej szybko i głównym wymogiem jest efektywność (między innymi chyba dlatego piszę dwa różne s)

Cześć ​

Cześć

Cześć Jeśli zarazisz się "pióromanianctwem" na poziomie Żony Swej to biada Waszemu portfelowi

Cześć

Cześć

Cześć (...) co doprowadzało mamę do szewskiej pasji. W końcu nauczona doświadczeniem postanowiła kupić mi jakieś lepsze pióro. Wybrała metalowe, srebrne ze złotymi wykończeniami.(...) Pierwsze pióro za darmo... tak właśnie wciągają nas w nałóg

Cześć

Cześć

@konis - dzięki za pomoc

Właśnie się zastanawiałem jak to działa A tankowanie (żeby napełnić też Reservetank ) odbywa się w jakim położeniu "dynksa"? Takim jak po naciśnięciu skuwką?