kebabożerca

Ba! W jednym odcinku śmigał z Jeżykiem i Myszką olskulowym modelem toyota, a zwykłe naboje nie pasują? No wiesz, takie co można w każdym papierniczym dostać:

O awatarze zapomniałeś

Na szczęście z Anią byliśmy grzeczni. Obaliliśmy tylko jabola

Bez problemu można dostać papiery i kartony bezkwasowe w różnych kolorach i wzorach. Np. na allegro lub w PaperConcept.

Skórę kupisz na allegro w dużych błamach lub nieregularnych wycinkach. Musisz szukać jak najcieńszej, maksymalnie 0,4mm. Grubsza nada się do sporych książek, ważne żeby była miękka (łatwiej się zagina na kancie kartonu i przy okazji finalna okładka jest miękka w dotyku). Jak chcesz oldskulowe papierowe okładki to można zrobić w takie ciapate, jak można spotkać w bibliotekach stare egzemplarze z lat 40/50. Ewentualnie zastosować zwykły szary papier a jako ozdoby użyć etykiety i kolorowego/wzorzystego materiału na grzbiecie i rogach (nieeleastyczna lub skóra/skóropodobna tkanina). Coś jak na zdjęciu.

Wjazd do metra jest tuż przy stacji, potem kilka minut w stronę centrum

Parkowanie w Warszawie? Dobry żart W weekend jednak można coś znaleźć i nawet chyba wtedy jest bezpłatnie.

Tylko wino i śpiew Frank nam nie pozwala na dłuższe spacery niż rundka po parku. Poza tym jestem coraz bardziej skrajnie aspołeczny

Olaboga, do siódmego mało czasu. Muszę wino jakieś wynaleźć miła pAnno

Pelikany to plastiki, najtańsze modele ledwo w dłoni się mieszczą, nie mówiąc że nie czuć ich w dłoni Jak już to M800 lub wyżej. Z 'budżetowych' modeli podobnie jak bosa mogę polecić Shaefera Prelude (pisze dość gładko, ładnie wygląda, jak lubisz czuć pióro w dłoni to będzie dobry wybór). Za ok. 250zł z UK można sobie sprowadzić TWSBI Diamond Clear 580. Jest przeźroczysty, ma sporą pojemność i bardzo fajnie się w nim prezentuje atrament. Ostatnio używam głównie jego. Z gładkopiszących mogę polecić droższe chińskie Jinhao. Moja żona ma model 5000 i pomimo twardej stalówki prowadzi się wybornie. Jeśli masz możliwość przetestowania pióra w sklepie to skorzystaj z tego.

Mówisz jak moja siostra, której zrobiłem A6 w cielęcej skórce i ostębnowałem białą nicią. Do dziś nic w nim nie zapisała

Ładny. Tyle że kometa Halleya była biała w bure ciapy

W fotografii nazywa się to onanizmem sprzętowym ;D

Odkąd zalałem Jinhao 101 zieloną oliwką to nic innego nie tknąłem.

Chodzi mi o tego ładniejszego. Skapłem się właśnie że pod zdjęciem stoi jak byk FUŻER Starość nie radość.

kebabożerca

Chyba spodobał mnie się ten Parker. Co to za wersja?

Do szkoły już ma świderka od Cioci Ani, ode mnie będzie na studia Argument ciężki zważywszy na moje zdanie co do instytucji edukacyjnych Przypomniałem sobie że na niedawne urodziny dostałem sporo longplajów od rodziny a sobie nic nie kupiłem. Zatem można też podciągnąć pod prezent dla siebie ;D

Kupiłem Ewkę. Stuba 1,1 dokupię jak jakaś chemia między nami przybędzie ;D

Zwłaszcza w mokrej stalówce. Pasuje wtedy kolorem do ścian w salonie

Co prawda nie dziś a wczoraj, nie ja a siostra (ale dla mnie ). W końcu mam i powiem Wam że nie zawiodłem się:

Jako że dawno pióra nie kupowałem, postanowiłem zaszaleć: Nie wiem czy dobrze zrobiłem, okaże się jak przyjdzie

Jest sporo blogów scrapbookowych, więc zacznij od tego szukać jeśli chcesz inspiracji. Wyznaję prostotę i czyste formy, więc lepienie do okładki czego tylko się da jest dla mnie bezsensowne Dragan, ja używam Clairfontane. Tani nie jest ale efekt końcowy jest wyśmienity.

Wszelkie skóry, zamsze i inne materiały kupisz na allegro albo w sklepie z odpowiednimi tkaninami. Z papierami też nie będzie problemu Instrukcje nie są potrzebne przy powyższych linkach. Po suchej teorii zawsze przychodzi praktyka i doświadczenie. Wyczucia i pasji w robieniu czegokolwiek nie da się przekazać. Ponadto jaki kraj taki materiał, więc zanim zaczniesz np. kleić materiał z kartonem czy chcesz przetestować coś nowego to zrób próby. Jak dany klej klei określone materiały do kartonu, czy nie marszczy za bardzo i czy po całkowitym wyschnięciu się nie odklei/nie zmieni właściwości materiału. Zbyt dużo kleju zastosowanego na sztuczny zamsz sprawia że materiał staje się twardy i traci swoją pierwotną miękkość. Za mało kleju i też lipa. Itd, itp. Musisz też przemyśleć kolejne etapy składania co bardziej skomplikowanych notesów, by nie zabrudzić tasiemek, gumek czy nie dopuścić do zbytniego wygładzenia faktury klejonych powierzchni.