-
Ilość treści
403 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez Aleksandra
-
-
Dziekuje!
Co do cierpliwosci to jest roznie .
Ale jedno jest pewne na Forum zostalam zmotywowana. Przynajmniej do jesiennych szarug.
-
Tak jak obiecalam wklejam to co mam:
po miesiacu cwiczen przyszedl czas na proste formy oraz cien i swiatlo
ptaszeta i czesci ciala:
Po tym fatalnym rysunku zakonczylam.
Niezachowane proporcje, nie wyszly mi zmarszczki ale mialam to co chcialam narysowac.
Krzyczaca postac.
Pozniej byla dluga przerwa, az do tegorocznego lata.
Zasiadlam na balkonie zapatrzylam sie w polmisek
i powstalo to:
Pozniej kolejno:
teraz widze jakie bledy popelnilam w drzewach.
Tutaj przeszlam z papieru do drukarki na blok... i zaczely sie schody z inna struktura papieru.
To wszystko co do tej pory narysowalam.
-
Thay piora mi sie pokonczyly!!! atramenty tez...
-
... Prócz tego: muzyka, czasem nawet coś nagram, ale raczej covery (i wstydzę się publikować )...
Opublikuj
ja tez wstawie rysunki, a naprawde mam sie czego wstydzic.
Ok 30 lat temu zrozumialam
jedno:
Wszystko jest trudne zanim stanie sie proste.
Potrzebne sa tylko wytrwalosc, samozaparcie i konsekwencja.
I tak trzymam do dzisiaj.
-
Niezłe. czy po tej całej nauce odczułaś, że zrobiłaś postepy?
Tak, wiem, głupie pytanie...
Poprosilam ArielN zeby nas wycial.
Jak to zrobi wkleje wszystkie moje rysunki (a jest ich zaledwie kilka).
Bedzie sie z czego posmiac no i ocenic jak mi wychodza te moje nieudolne proby.
Ps. Pingwin
Narysuj na kartce szachownice z pierwszego cwiczenia.
Porownaj po 2 tygodniach cwiczen.
Ja mialam niezly ubaw.
-
-
Dziekuje za mile slowa.
-
Pingwin dziekuje!
ArielN jak chcesz to przerzuc rysunek we wlasciwe miejsce.
A tak naprawde to nie ma prawie nic do publikowania.
W zeszla zime mialam traumatyczne przezycie, a raczej kaskade tragicznych wypadkow i zdarzen,
z ktorych zrodzila sie potrzeba rysowania.
Kupilam na poczatek 4 olowki (ktore byly beznadziejne).
Od znajomej znajomego dostalam ksiazke o rysunku (z lat 80).
Zaczelam od systematycznie
Kazali robic cwiczenia przez miesiac - robilam kazdego wieczoru.
Pozniej zrobilam kilka rysunkow.
Kupilam inne 4 olowki ( juz bez kamieni w srodku).
A nastepnie caly zestaw 12 olowkow z prawdziwego zdarzenia.
Zaczelam wyczowac roznice.
Pozniej byla polroczna przerwa, az do inspiracji wedrowkami.
Na poczatku bylo kilka drzew, chmury, kamienie.
A pozniej juz poszlo.
Jedno jest pewne inaczej widze swiat, dostrzegam szczegoly, obserwuje.
To mnie relaksuje i uspokaja.
-
-
Jak nie idzie pisac...
a do tego dali olowek
hmm zacznij szkicowac w terenie.
-
nilfein
lepiej zeby uciekali z krzykiem ,
niz brali bez pozwolenia, dociskali z sila do kartki lub podawali slizgiem przez stol konferencyjny (i to nie swoje)...
gdzies byly te barbarzynskie praktyki opisywane
-
Ale Pelikan M215 jest droższy
Nie wiem jak 150
ale
215 jest swietny.
U mnie to byl strzal w 10.
Warto zainwestowac.
-
no sie zawstydzilam.
-
Pingwin dziekuje.
Janykiel pisal ze kresli kubusiem
ja "marnuje" olowki "tradycyjne".
A chwalic sie nie ma czym.
Jak nie mam czasu nie robie nic.
Te ostatnie rysunki powstaly po ok polrocznej przerwie.
Zainspirowaly mnie wedrowki po szlaku.
-
-
My dostajemy coroczny "tutejszy"katalog
Znalazlam tez polska strone przedstawiciela tej firmy.
-
Gratulacje dla wszystkich uczestnikow!
-
Moje romby potwierdzily, ze Pelikan to bardzo dobre piora.
U mnie to wol roboczy.
Stalowka F pisze cienka EF, nie przerywa.
Ciagle zakrecanie i odkrecanie nie spowodowalo w ostatnim roku zadnych uszkodzen.
Wzor nie sciera sie z powodu jego "wtopienia" lub jak to okreslil Mateusz "zalania"
Zadrapan nie dostrzegam.
-
Konis,
ten pierwszy od gory zolwik chwyta mnie za serce.
A serducho rozpada sie na kawalki, ktore spadaja z brzekiem na podloge...
parafrazujac wieszcza:
"Jesli nie chcesz mojej zguby
zolwika daj mi luby"
Moj luby nie bedzie wiedzial i tak o co chodzi
a po gwiazdkowym prezecie nie smiem nawet pisnac...
-
milo mi bylo poznac ujawniajacych sie na fotografiach.
Teraz nie bedzie juz tak anonimowo.
-
Nicpon ja sie u siebie przy stalowce F i EF jakos brazu dopatrzec nie moge,
ale coz zycie jest pelne niespodzianek.
-
Całkiem eleganckie. Odnoszę wrażenie, że stylistycznie BiC lepiej sobie radził z Watermanem, niż obecnie z Sheafferem. Albo po prostu czasy się zmieniły.
No i to etui, takie obecnie nie spotykane, a jednoczesnie podreczne.
-
... Problem polega na tym, że wyborów może być tyle, ilu testujących.
Dokladnie.
Ja Parker Quinka (ale niebieskiego) wylalam.
Kazdy bedzie polecal atrament jakim aktualnie pisze i jest zadowolony.
Latwiej bedzie zapytac:
Jaki atrament i z jakiego powodu zawiodl Twoje oczekiwania?
1. Parker Quink niebieski - plowial na papierze,
ale butelke ma swietna.
Mam w nia przelanego Caran d`Ache
-
Postaram sie pisac (przynajmniej) ze znakami inerpunkcyjnymi i zachowaniem duzych liter.
Waterman Charleston - prośba o opinie
w Pióra wieczne i akcesoria
Napisano
A tu kiedys opisywalam:
http://www.piorawiec...man-charleston/