Skocz do zawartości

Aleksandra

Użytkownicy
  • Ilość treści

    403
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Aleksandra

  1. ...

    ale to nie wątek na takie rozważania...

    eee wytna nas

    a temat jest jak najbardziej dobry.

    Moim skromnym zdaniem osoby unikajace czytania ksiazek tyklo traca na tym.

    I to smutne

    - mlodziez epoki MTV i SMS

    - zalew krotkich informacji

    - ich powierzchownosc

    - nastawienie na sensacje (takie sa wiadomosci od konca lat 80`

    - im wiecej przemocy i krwi tym lepiej (bo inaczej sie nie sprzeda)

    przyklad ostatnia ekranizacja biednego Sherlocka Holmsa (to wola o pomste do nieba)

    co to ma byc??

    mix

    Rocky Balboa, Dr House i Bruce Willis??

    oto efekt braku znajomosci literatury albo nastawienie na komercje

    http://www.trailerse...lm-trailer.html

  2. Lux

    Tomek Wilmowski...

    podejrzewam, ze to dzieki Szklarskim i szarmanckiemu Tomkowi

    bylam zawsze najlepsza z geografi

    w pl u mamy zostala cala seria (wiem ze 3 ksiazki byly jeszcze w przygotowaniu autorskim)

    kupiona na subskrypcje

    (ciekawe kto pamieta co to bylo i ze ksiazki kiedys byly nie do kupienia - trzeba bylo polowac

    prawie jak Tomek)

    Ps.

    a Winnetou kolekcjonowany w zeszytach...

    :ph34r: mialam wszystkie

  3. jeden rysunek zwojowałby więcej niż cały elaborat, ale mimo wszystko spróbuję opisać :)

    wg mnie wygląda to tak:

    * zakładając zerową ściśliwość atramentu,

    * dla stałego (twardego) mechanizmu napełniania (nabój, tłoczek) nie powinno mieć większego znaczenia, w jakim samolocie pióro się znajduje,

    * dla miękkiego mechanizmu (pompka, uciskany miękki tłoczek) różnica może być istotna - dla pełnego zbiornika na ziemi przy ciśnieniu atmosferycznym występuje stan równowagi, po obniżeniu ciśnienia (a tak jest w samolocie) poziom cieczy powinien się zmienić w stanie równowagi

    * nie wiem czy ma to większe znaczenie, ale atrament może mieć inną temperaturę wrzenia w obniżonym ciśnieniu - może się w piórze atrament nie zagotuje, ale może mu się objętość zwiększyć

    a tak wogóle to nie wiem :lol:

    nie mam pojecia o czym piszesz :blink:

    ale moim skromnym zdaniem

    atrament jest niewinny

    wina obarczam powietrze ktore znajduje sie w tloku - naboju

    Nie ma tu fizyka, ktory by tak powiedzmy lopatologicznie wytlumaczyl?

    Robie sie ciekawa jak to wszystko dziala

  4. co najmniej czy co najwyżej?

    edit: nie mam wątpliwości, że prawidłowo przetłumaczyłaś, ale zastanawiam się nad sensem zapisu:

    co najmniej 1/3 znaczy również pełne - z pełnego się szybciej wyleje niż z pustego? chyba :D

    nie jestem fizykiem

    i nie mam pojecia o zmianach cisnienia

    ale tak na logike...

    (biorac poprawke ze jestem kobieta :P )

    cisnienie jest niebezpieczne przy powietrzu

    ale jezeli zalejemy obszar ciecza to niebezpieczenstwo sie zmniejsza

    przyklad (cos tam slyszalam) ze na duzych glebokosciach przy nurkowaniu nie uzywa sie tlenu tylko

    cos tam co wypelnia pluca (zeby ich nie rozsadzilo)

    Na moja babska logike

    jak masz napelnione cale pioro powinno nic sie nie stac

    dla pewnosci bym zapakowala kazde odzielnie w zamykany foliowy woreczek

    Lux mozesz sprobowac tak z jednym pozostale wez nie napelnione i kup atrament na miejscu

    Ps (Edit) Alveryn mamy podobne pomysly

×
×
  • Utwórz nowe...