Dr.Loubitch

"Ain't nothin' better than a new car smell...'cept maybe for pussy" (Stephen King, Christine - 1983). MSPANC Koniec lat 40 - a dokładniej 1948 - 52 rok. (w fabryce Watermana tłukli te modele do ok. 1952 roku). Dr. L.

A jaki jest napis na stalówce? Bo w Kawuskach czesto pojawiaja sie pozlacane, importowane amerykanskie stalówki Durium/Alloy wiec mozliwe, ze ta jest oryginalna... Dr. L.

Z zapalniczkami w środku produkowano raczej długopisy, firm Packard, Waldorf albo Weston, takie jak ten. Czy ta węższa część korpusu da się wymontować i w środku jest zapalniczka? Czy sekcja jest bardzo luźna i wypada, czy da się wkręcić do korpusu? Sekcja może być nieoryginalna, ale możliwe że dałoby się dopasować jakoś stalówkę do tego spływaka i poradzić coś na wypadającą sekcję, dobry pen doctor powinien sobie z tym dać radę. Dr. L.

Nie tylko można, ale jest to nawet gwarantowane. Bez odpowiedniego klucza rozkręcania tych piór zdecydowanie nie polecam. Dr. L.

W Parkerze "51" osłona pojemnika na atrament nie jest wykonana z amelinium tylko z nierdzweki (szczotkowana stal). Natomiast w Hero - osłona jest chromowana. Dr. L.

Fajne - takie pióro - w komplecie z długopisem - roku pańskiego 1990 dostałem na komunię. Dr. L.

A później był AutoPen* *Obama też podpisuje ustawy używajac tego gadżetu...

Dokładnie. Big Five to podział wprowadzony przez Cliffa Lawrence'a w książce pt."History, Repair and Current Values" wydana jeszcze w bardzo wczesnej fazie rozwoju kolekcjonerstwa pod kątem wiecznych piór (1977 rok). Ale tak naprawde wszystko jest troche bardziej skomplikowane bo umowny podział na Wielką 4 lub 5 wprowadzono współcześnie. Nie obejmuje on więc innych producentów piór wysokiej jakości takich jak chocby LeBoeuf czy Carter. Dodatkowo, dotyczy on tylko piór amerykańskich a zatem piór europejskich ten podział nie obejmuje. Dr, L.

Była jeszcze Wielka Piątka - wszystko zależy od książki-biblii n/t piór i tego, kto wprowadza podział... Dr. L.

1926. A stalówka rzeczywiscie troche młodsza od pióra. Ale jesli dobrze pisze to najwazniejsze. Dr. L.

Być może trzeba zdjąć gwintowany pierścien który trzyma stalówkę/spływak i poprawić ustawienie stalówki oraz spływaka - nieprawidłowe ułożenie to bardzo częsta przyczyna problemów mimo że na pierwszy rzut oka wszystko wygląda OK. Szczególnie jeśli ktoś wcześniej rozkręcał pióro na czynniki pierwsze. Dr. L

Jesienne? Raczej prosto z Jamajki Ciekawe, czy ma klips? Dr. L.

To jest długopis CROSS z serii Century Classic. Firma bardzo popularna w U.S.A. i Europie Zachodniej, w naszym kraju mniej znana. Wiele szanujacych sie firm wrecza swoim klientom dlugopisy Cross jako tzw. corporate gift, czego przykladem jest Twój egzemplarz (logo niemieckiej firmy). Cenowo gdzieś o oczko nizej niz np. Montblanc, ale pióra/długopisy Cross do tanich tez nie naleza. Jakość wykonania jest bardzo dobra. Dr. L.

Gratuluję udanej renowacji! A co do dalszej opcjonalnej naprawy, to wystarczy tylko poszukać szerszy pierścień (a'la Lady Duofold) o zbliżonej średnicy co skuwka i można wkleić go na krawędź skuwki, a następnie ubytki uzupełnić epoxy. Wprawdzie piórko utraci status eksponatu muzealnego, ale co tam, raz się żyje! Dr. L.

Parker "51" Empire State w wersji USSR. Zdecydowanie na wypasie. I nawet system napełniania pokrewny Vacumatic ;-)

Potwierdzam, internationale będą pasować idealnie. Chociaż jak pióro jest na maksa wypasione, to oryginalne naboje MB będą taką wisienką na torcie: atrament Montblanc ma bardzo specyficzny kolor więc te będą najlepsze. Nic Cie jednak nie powstrzyma od eksperymentów (na pewno nie rozmiar naboi!) jeżeli chcesz popisać sobie np. Private Reserve. Tak więc teraz tylko czekać na recenzje

Chemia czy klej? W każdym razie jedno wiem napewno nie ma to jak sobie pióro własnoręcznie wyklepać!

A jak wygląda sprawa z lutowaniem końcówek irydowych?

Mnie podobają się Parkery Vacumatic i Duofold i "51" - zresztą od pojawienia się na rynku "51" nic nowego już nie wymyślono. Oprócz Parkerów ciekawe są pióra Waterman, Chilton (szczególnie inlaid) oraz Wahl-Eversharp.

Miałem na myśli Legacy II, te pióra są moim zdaniem całkiem niezle dopracowane, aczkolwiek starsze modele takie jak PFM, Imperial czy Snorkelto zupełnie inna półka. Chociaz i tak najlepsze moim zdaniem są Balance II

Legacy to bardzo dobre pióra, ale niektóre iteracje tego modelu rzeczywiscie są niezbyt udane.

Może Sheaffer z braku zdjec Legacy II użył poprostu gotowych zdjęć które były w archiwum? W końcu różnice nie są aż tak zaznaczone. Mozna tez przypuszczac ze w momencie powstawania reklamy styliści mogli jeszcze dopracowywac model wiec kto wie, moze to jednak Legacy II przed ostatecznym liftingiem? W ten sam sposób (w ostatniej chwili) wprowadzono takze zmiany w linii Valor i znacznie zmodyfikowano gwint, który wyglada inaczej w wersji Retail niż w reklamach.

Wydaje mi sie ze w reklamie nie ma błędów - w piórze zamontowany jest konwerter TD który można wyjąć i zamiast niego stosować naboje. A ponieważ konwerter (pojemnik na atrament w specjalnej obudowie - taki sam jak we wcześniejszych TD) jest wyjmowalny, cały mechanizm nie jest dodatkowo uszczelniony tak jak modele z lat 50 w związku z czym system wymaga dwóch cykli pracy tloka aby pobrać maksymalna ilośc atramentu. Sheaffer uwzględnił to chyba nawet w instrukcji obsługi z tego co pamiętam.