Byłem dziś na imprezie "Galopem na Pragę" na terenie Stajni Pociecha, gdzie dzieci mogły m.in. spróbować swoich sił w pisaniu gęsim piórem. Oczywiście nie mogłem przejść koło tej atrakcji obojętnie Przy okazji kupiłem taką buteleczkę:
O ile dobrze zrozumiałem, jest to atrament sklepowy, modyfikowany domowymi sposobami.
Polecany do gęsich piór.
Wlewać do piór wiecznych na własną odpowiedzialność.
Może zawierać śladowe ilości orzechów
lub inne drobne elementy mogące zatkać pióro.
Przy okazji, atrament ma bardzo pomysłowe opakowanie. Jest to prawdopodobnie niewielka zakręcana buteleczka po aromacie do ciast.