filifionka

To bardzo mila propozycja, ale zdecydowanie nie moge sie zgodzic. To by bylo ciezkie naduzycie i odpada. Ktos ma dobre serce i lata za moimi probkami, bez sensu!

Chyba nie ma w Krakowie. Moge zamowic, ale biorac pod uwage ostatnie dni przed Swietami i masy paczek w drodze, do polowy stycznia nie dojdzie.

Tylko jako probke.

Wlasnie ten barwinek, bleu pervenche. Tylko to jest blady turkusik i wyglada na mdly.

Tak wlasciwie to planuje 15 ml za 48 zl gdyby byla ta promocja. Nadal szalona cena, ale duzej butelki nie zuzyje w rozsadnym terminie. Bo mi sie barwinek herbina wydaje mdly.

Ama-iro czy kon-peki? Niebieski odcien rzecz gustu, ale czy ktorys moze sprawiac klopoty? Po kupieniu pelikana mam na 1 tloczek sheaffera i 1 atrament. Opcjonalnie moge w tym roku pominac pilota i zlapac edelstein topaz, ale jakos nie mam do niego przekonania. Licze na promocje 20% w krakowskim sklepie na koniec roku. Gdyby przez kryzys jej nie bylo, zaszaleje 1 tloczek.

Kupilam u nich w wakacje, cenowo wyszlo z dostawa okolice 20 zl (razem) ciut ponizej 430. Czyli pioro jakies 405-408. Nie bylo problemu, nowy egsemplarz. Tzn. nie po zwrocie.

Tak to wyglada w swietle dziennym, niestety dzis ponuro i szaro. Z lampa blyskowa wyszlo jeszcze gorzej. Jakby nie wyszlo udostepnienie zdjec, sprobuje pozniej powtorzyc.

Swirki pelikana trzeba ogladac na zywo. Przy zamowieniu internetowym mozna trafic na loterii pioro, ktore nawet nie jest podobne do "marbled". Jutro doloze zdjecia mojego odebranego w poniedzialek blue marbled. Swirki teoretycznie stwierdzono, z praktyka bywa ciekawie.

No to piorko sobie jezdzi od poniedzialku i dopiero teraz do mnie dotarlo, ze moze nalezy je wyjac z plecaka. Swirki sa takie, jakby ich nie bylo. Jutro przy dobrym swietle zrobie zdjecia. A ta dziwna wersja szara zamiast zielonej wybyla z gablotki. Teraz bylo kilka watermanow. Albo ktos kupil, albo sie zorientowali, ze w ogole zielonych nie mieli w systemie. Moze dawno byly i pojedyncze sztuki zostaly. Tyle widzieli moje piekne plany odnosnie demonstratorow pelikana!

Czeka 5 dni na odbior, wlasnie przyszlo potwierdzenie. Przez weekend nie mam szans pojechac, to w poniedzialek sie wybiore. Niebieski marmurek. Ciekawe czy to bedzie dokladnie ta sama sztuka z salonu, czy inna doslana z magazynu. Logistycznie powinna byc ta dostepna, ale kto wie?!?

Tak jakby mi temat pelikanow utkwil w glowie i chrzanic pozostale prezenty do kupienia. Zlozylam zamowienie. Dostepne 2 egzemplarze w krakowskim sklepie, 1 oficjalnie, 1 nie ma w systemie. Jesli pojde kupic w sklepie, cena jest tez sklepowa 579. To kupilam przez strone. Chwilowo mi wysylaja egzemplarz sklepowy do tego samego sklepu ale w cenie nizszej. Ma byc do odbioru 8-9.12. Troche to skomplikowane. Marmurek niebieski. Bo mnie ciagle nie stac na blue dunes, chyba bym musiala zbierac nastepne 20 lat. To chociaz jego bardzo tani odpowiednik. A ten drugi egzemplarz nie w systemie to byl marmurek zielony. Tylko chyba zimne oswietlenie w sklepie mu nie sluzy. Zielony kolor wygladal na prawie szary i te swirki tez nie byly wyrazne. Mogla byc podrobka, czy one takie sa? Jakby mi sie udalo odebrac, to 2 sztuki juz beda tym calym stadkiem? Bo jak nadal za malo, to twardo zbieram na demonstratora!

Cos wysluchalam w recenzji na yt o wersji moonstone. Podobno demonstratory mialy miec inna mase uzywana do odlewu. Prawdopodobnie inny sklad. Tylko jak zwykle u mnie cos kojarze, ale co dokladnie i skad, to juz nie bardzo.

Za mna ten czerwony chodzi. Tylko jak pomysle co dostane jakby go kupic z wyslaniem do Krakowa, to mi sie zimno robi. Chocby nie wiem jak kochany sklep zabezpieczyl paczuszke do transportu, do mnie dojdzie mokra plama. Tak to jest, jak sie jest pechowcem.

Wybaczcie, ale to zaczyna wygladac na zastosowanie teorii spiskowej w praktyce. Najpierw ktos pisze 1 i dokladnie 1 post, a wczesniej sie nie udzielal, potem Uzytkownicy staraja sie pomoc, a nastepnie "inny" ktos udziela poparcia pierwszego posta i tez wczesniej sie nie udzielal. Czyzby niewystarczajaco wiele osob zauwazylo wystawiona aukcje i potrzeba dodatkowej reklamy? Jesli tak, to taka akcja reklamowa niespecjalnie wyszla. Ludzie nie zostawia sprawdzonych sklepow dla innego w ciemno, tylko dlatego, ze ktos zainicjowal lewa reklame. Juz sie o tym sporo portali przekonalo, do tego stopnia, ze powylaczali komentarze pod ordynarnie "NIE" sponsorowanymi artykulami. Jesli to faktycznie byl niedoswiadczony kupujacy, to ok, ale takie cos byloby bardzo zrazajace do wystawiajacego dana aukcje. A w reklamie chodzi akurat o cos innego.

Wlasnie rozmiar mojego m200 marbled brown mi nie przeszkadza, nie mam za duzych lap. A on taki samotny. Wszedzie, gdzie tylko ktos pisze o pelikanach, musi byc "flock". Moze one naprawde zle sie czuja jako pojedyncze egzemplarze.

Bo okazalo sie, ze jednak lubie demonstratory. Tak slicznie w nich wyglada atrament. I teraz czekam czy nie bedzie promocji mikolajkowej albo pod choinke. I tak sobie mysle, ze moze taki m205 F bylby dobrym pomyslem. Chociaz rozwazam nie te szlachetne wersje demonstratorow z kolorkami, tylko tanio wygladajacy calkiem przezroczysty. Oczywiscie jesli cos mi zostanie z funduszu na prezenty dla rodzinki.

Czy m205 demonstrator moze byc problematyczny? Na pewno inny material niz w matowych.

Gdzie ponizej 400? Bo ostatnio empik ale teraz 450. Przed mikolajem wszystkie ceny wariuja, a po nowym roku wyskakuja podwyzki.

Popatrz na sklep wysocki w Katowicach. Nowy m200 brown marbled za 432 i wyslanie. Blue marbled m205 457 i wyslanie. Nowe i jakby co, mozna reklamowac. Kupowalam u nich raz, nie bylo problemu. Troche drozej wystawiaja na alledrogo, ale raz na jakis czas trafia sie promocja i wtedy na alledrogo taniej niz na ich stronie.

Podobno chinskie potrafia byc problematyczne. A ja z przyjemnoscia zabiore sie wreszcie za moje kochane malenstwo D1. Nie moge sie go doczekac.

Znalazlam instrukcje odnosnie plukania piora przed uzyciem. Ma byc detergent, cos w rodzaju tych do mycia talerzy. I dodatkowo planuje pierwsze uzycie mojego ostatniego piora. Pechowo wyskoczyla mi alergia na detergent uzywany od lat. Chwilowo nie wiem co mnie nie uczuli. Czyli -mozna mydlo, czy raczej zniszcze pioro? Wiem, ze nie w kazdej sytuacji mozna podmienic, ale tu sie pogubilam.

Hongdian D1 przyjechal, F. Mial byc na gwiazdke, ale trafil tydzien przed urodzinami. I po kiego grzyba ogladalam te wszystkie sliczne zdjecia? I porownanie wielkosci z lamy safari dla ulatwienia. Jesli te zdjecia nie wypala, to zwariuje z radosci. W zeszlym tygodniu imgur zdecydowal, ze nie nalezy wspolpracowac z moim telefonem. To jest alternatywa, ale jakas dziwna.

Oj. Topaz mi wyszedl po zauroczeniu kyanite od herbina. Tylko shimmer i odpuszczam. Potem przejsciowo jeszcze byl blue water ice ale ostatnio akurat tego f-pen nie ma i ostatecznie ten biedny topaz jest w kilku sklepach krakowskich. Nawet nie trzeba zamawiac i czekac z niepokojem, czy aby po drodze cos mu sie nie stanie. Jak tak dalej pojdzie, to w koncu otworze caribbean blue monteverde, ktory od pol roku smetnie sie kurzy na biurku i przestane wydziwiac. Jak na razie co nie wymysle, to jak kula w plot. Albo sobie kupie fuksyjke herbina i sobie postoi na biurku.

No tak. Po raz kolejny okazuje sie, ze jak mam w planach kupic pioro na urodziny, lepiej zrobilabym myslac. Dziekuje za informacje. Musze sie trzymac jak najdalej mozna od olx i podobnych przynajmniej do stycznia. Jeszcze mnie cos podkusi na Mikolaja albo pod choinke! A plany na przecene noworoczna sie schowaja. 1 edelstein topaz i 1 konwerter sheaffer ma byc do zamowienia.