Nie kupiłem, tylko dostałem w prezencie (raz Sonnet, raz Vector). Vector prawie od razu trafił do szuflady, bo niezbyt się nim pisało. A Sonnet służy, ale ma tę cechę, że często, nawet podczas ciągłego pisania nie startuje od razu - trzeba kreskę poprawić, bo np. literka "K" wygląda tak "<"
Kupiłem i to nie jednego