Sailor Kobe # 39 Brick

[visvamitra]

 

 

 

Kobe (神戸市 Kōbe-shi) jest jednym z największych miast w Japonii, znajduje się w pregekturze Hyōgo na zachodniej części wyspy Honshū około trzydzieści kilometrów od Osaki. 

 

Kobe słynie z architekruty, malowniczych krajobrazów i pięknych świątyń, ale wśród pióromaniaków nazwa KObe kojarzy się nieodmiennie z Sailorem i linią pięćdziesięciu dwóch intrygujących kolorów stworzonych dla sieci sklepów Nagasawa-Kobe.

 

 

Mam plan, żeby wypróbować wszystkie. Kiedyś się uda.  

 

Obecnie linia atramentów Nagasawa - Kobe obejmuje 52 atramenty.

 

1. Rokko Green
2. Pier Blue
3. Old Foreigner Ward Sepia
4. Kitano Foreigners Residence Red
5. East Asia Black
6. Kobe Bordeaux
7. Sea Strait Blue
8. Arima Amber
9. Suma Purple
10. Mikage Grey
11. Ikuta Orange
12. Okamoto Pink
13. Nunobiki Emerald
14. Maya Lapis
15. Maiko Green
16. Nada Brown
17. Shioya Blue
18. Sannomiya Panse
19. Minatogawa Lime
20. Motomachi Rouge
21. Taisanji Yellow
22. Shinkaichi Gold
23. Nagata Blue
24. Nakayamate Black
25. Tarumi Apricot
26. Wadamisaki Blue
27. Kounan Maroon
28. Suzuran Green
29. Suma Kaihin Blue
30. Ooji Cherry
31. Seashore Stone Grey
32. Tamon Purple Grey
33. Rikyuu Moon Yellow
34. Sourakuen Tea Green
35. Suwayama Leaf Green
36. Sakaemachi Indigo
37. Minatojima Island Blue
38. Kitanozaka Night Blue
39. Kobe Brick
40. Sumiyoshi Brown
41. Suma Rikyu Rose
42. Rokko Island Sky
43. Gakuen Toshi Fresh Green
44. Sumaura Seaside Blue
45. Hachibuse Silhouette Green
46. Nagisa Museum Grey
47. Aoya Cascade Green
48. Suidousuji Marchais Blue
49. Kitano Olive Green
50. Kyo-machi Legend Blue
51. Kano-cho Midnight 
52. Shioya Vintage Sepia

Brick to ciekawy kolor. Podoba mi się. 

 

 

 

Krople atramentu na ręczniku kuchennym

 

 

 

Software ID

 

 

 

Zakres koloru

 

 

 

Tomoe River, Kaweco Classic Sport, B

 

 

 

 

 

 

 

 

Leuchturm 1917, Kaweco Classic Sport, B

 

 

 

 

 

 

 

Oxford, Hero 5028, stub 1,9

 

 

Wodoodporność

(30 sekund pod kranem)

 

 

 

 

[patefonik]

Bardzo fajny, mocny kolor. Szkoda, że tak trudno dostępny.

Dzięki za recenzję.

[Iux]

Mnie się podoba i to bardzo. Sailorki chyba mnie coraz bardziej przekonują do siebie... 

[Gość Andrew]

Wiecie co mi się w tych sailorach najbardziej podoba? Inspiracja kolorami natury. Bez udziwniania, chemicznych odcieni, kombinowania - naturalne barwy, ładnie dobrane i z odpowiadającymi im nazwami

[Mariusz888]

No moim zdaniem nie do końca jest to taki "Brick", bo kolor taki ciut inny, ale sama barwa bardzo ładna

[visvamitra]

Cegła cegle nie równa

[Rufuz]

Dla mnie rewelacja. Lubię bordowe fiolety. Podobny jest do Diamine Grape

[piotrsajnog]

Na dzień dzisiejszy każdy z pokazanych kolorów tej serii robi na mnie niesamowicie pozytywne wrażenie. Zobaczymy, jak będzie dalej.

 

Po wypróbowaniu jednego z atramentów Sailora z regularnej serii Four Seasons tak mi się spodobały jego właściwości, że właśnie przed chwilą zamówiłem następny kolor z tej serii. Wg mnie atramenty Sailora dorównują właściwościami te produkowane przez Pilota.

Edytowano Październik 28, 2015 przez piotrsajnog

[visvamitra]

A ja uważam, że Sailor robi lepsze atramenty niż Pilot. Brak im tylko równie eleganckiej butelki, co w serii Iroshizuku Pilota.

[Andy63]

Ładny kolor. Szkoda, że cała seria jest tak trudno dostępna.

Byłaby to dobra alternatywa dla Pilota.

[visvamitra]

Prawdę mówiąc Sailory te są równie dostępne co Iroshi. Piszę trochę przewrotnie, ale w Polsce Iro kosztują 165 PLN. Na pewno są na forum i na rynku osoby, dla których nie stanowi to problemu, jednak większość osób ściąga Iroshizuku z Amazona, z eBaya lub od Engeiki. Cena wychodzi zbliżona do Sailorów, które w gruncie rzeczy łatwo kupić na eBaysu albo przez japońskiego pośrednika typu Tenso.com albo White Rabbit Express. nie wymaga to wiele zachodu a jedynie odpowiednich srodków na koncie i jako takiej znajomości angielskiego. W cenie jednego Iro w Polsce można mieć dwa Sailory lub dwa Iro z zagranicy. Resztę niech każdy dopowie sobie sam.

[Mariusz888]

Cegła cegle nie równa

Jasne, ale ten z atramentu to taki na maksa wypalony klinkier, natomiast generalnie cegły raczej nie są takie ciemne niezależnie od roku i miejsca produkcji

 

Prawdę mówiąc Sailory te są równie dostępne co Iroshi. Piszę trochę przewrotnie, ale w Polsce Iro kosztują 165 PLN. Na pewno są na forum i na rynku osoby, dla których nie stanowi to problemu, jednak większość osób ściąga Iroshizuku z Amazona, z eBaya lub od Engeiki. Cena wychodzi zbliżona do Sailorów, które w gruncie rzeczy łatwo kupić na eBaysu albo przez japońskiego pośrednika typu Tenso.com albo White Rabbit Express. nie wymaga to wiele zachodu a jedynie odpowiednich srodków na koncie i jako takiej znajomości angielskiego. W cenie jednego Iro w Polsce można mieć dwa Sailory lub dwa Iro z zagranicy. Resztę niech każdy dopowie sobie sam.

No ja nie kupię żadnego Iro w Polsce dopóki cena nie zacznie być w miarę rozsądna. 165zł to zdrowe przegięcie - za tyle to wolę zamówić z zagranicy, a jak do dwóch flaszek dorzucę sobie trzecią to już się to na tyle kalkuluje, że szkoda myśleć o zakupach tego w PL - niestety. Dziwna to polityka producenta, ale tak chcą to tak mają.

 

[endoor]

Mam w związku z tym atramentem mieszane uczucia. To tak wygląda jakby kolor nie mógł się zdecydować, czy chce być być brązowy czy burgundowy/bordowy. Atrament schnie na kartce i w trakcie pisania często można zauważyć, że minimalnie zmienia się odcień, połysk itp. Sailory to świetne atramenty, ale tego zdecydowanie bym nie kupił.

[satur]

Kuszacy, gleboki kolor.

[LukiStrike]

Ładny kolor. Dzięki za recenzję