Skocz do zawartości

rafzi

Użytkownicy
  • Ilość treści

    272
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez rafzi

  1. Wyguglałem sobie i widzę, że ma stalówkę-dziubek Nie no, na prawdę fajne jest. i jeszcze jak ciężkie to mogło by mi się przydać
  2. Ładne Nie znałem tej marki wcześniej... Chińczyk?
  3. Pooglądaj inne aukcje tego sprzedawcy. Są jeszcze inne pelikany w całkiem fajnych cenach.
  4. Ja kiedyś bardzo dużo listów pisałem. Należałem nawet do jakiegoś klubu i korespondowałem z ludźmi z całego świata. Było to dawno temu w czasach liceum. Sporą część kieszonkowego wydawałem wtedy na znaczki... Fajny mieliśmy sposób wymiany adresów. Tworzyło się takie małe książeczki (friendship booki to się nazywało), na stronie tytułowej wpisywaliśmy swoje dane adresowe i wysyłaliśmy z pierwszym listem do dowolnej znajomej osoby. Ta osoba wpisywała się do książeczki i odsyłała to do innego swojego znajomego. Każda osoba po drodze się dopisywała, a ta, której została ostatnia strona, miała obowiązek odesłać frindship booka do właściciela. Czasem taka książeczka po zwiedzeniu dosłownie całego świata wracała po roku albo i dłużej pełna nowych kontaktów. Nikt się wtedy jakoś nie przejmował danymi osobowymi Fajne wspomnienia... Jakoś się to potem urwało w dobie internetu.
  5. Cholewka, no i się skusiłem... Miałem już nic nie kupować w tym miesiącu, ale nie mam jeszcze żadnego Pelikana w szufladzie a to na prawdę dobra oferta... No i się stało się... Dzięki za info. Choć mój portfel nie dziękuje
  6. Znam ten sklep w formie stacjonarnej, jestem z tego samego miasta i czasem tam bywam. Mają spory wybór pelikanów i innych piór. Raczej byłbym spokojny o zakupy u nich.
  7. SUPER Zwłaszcza, że się z moją ślubną odnaleźliśmy na filmiku
  8. Świetne zestawienie- dzięki! Sam chciałem kupić kiedyś yama-budo, ale cena mnie skutecznie odstraszyła. Dobrze wiedzieć, że można taniej sprowadzić z Japonii. Może kiedyś uda się nawet na jakieś zbiorowe zamówienie załapać
  9. Kurcze, no właśnie to mnie jakoś od demonstratorów odpycha - plastikowy wygląd... Choć coraz bardziej zastanawiam się nad TWSBI, ale te skubańce znowu drogie dość... Dojrzewam w każdym razie do tej jedynej słusznej decyzji wejścia w posiadanie drogą kupna jakiegoś demonstratora
  10. Coś mi ostatnio Lamy się mnożą na potęgę... Copper to nowy nabytek, a fioletowe żona przygarnęła. Jak łatwo się domyślić, w czarnym mam czerwony, w pomarańczowym zielony, a w szampańskim mam filetowy. Żona w fioletowym ma fioletowy - także nuda
  11. Fajne wykonanie. Zastanawiam się tylko, czy w eyedropperach jak zdecyduję się na konkretny atrament to już raz na zawsze tego samego muszę używać? Jak toto wyczyścić przy chęci zmiany koloru?
  12. No cóż, przyznaję się - to ja najprawdopodobniej Cię zaraziłem:) Co do gumki, to ja zaciągam atrament na dwa razy, ale samym konwerterkiem wprost z kałamarza, nie przez stalówkę. Ja mam XF i pisze wyśmienicie - jak po maśle i dosyć mokro, a linia tylko nieco cieńsza niż w F-ce Lamy. Używam Sailora Jentle Ink Shigure, ale ten atrament generalnie pisze mokro w moich piórach. Do tego radzę się zaopatrzyć w preparat do czyszczenia metali kolorowych;)
  13. Ja dostałem ten właśnie - zmywalny. Mam jeszcze dwa inne naboje, ale ich nie używałem nawet wiec głowy nie daję co jest w środku...
  14. Ten kolor jest anemiczny nieziemsko - zawsze dołączają ten nieszczęsny niebieski do kompletu z piórem. Próbowałem raz nawet wypisać jeden nabój do końca, ale no nie dałem rady Wybitnie mi się nie podoba.
  15. Moja żona zachorowała na Cross Botanica Zielona Lilia, które między innymi zaprezentowano na filmie... Cudnej urody pióro dla kobiety
  16. A ja właśnie czekam na swojego Al-Stara Coppera. Tyle, że zaleje jakąś zielenią, bo nijak nie mogę znaleźć zastosowania do tego pomarańczowego - choć podoba się, nie powiem... Może kiedyś...
  17. A jak to się ma do modrej kapusty serwowanej na Śląsku obowiązkowo do klusek i rolady? Jestem lekko skonfundowany
  18. Można sobie nieco krwi upuścić i cyrografy podpisywać... Z bankiem na przykład
  19. Chyba się muszę dokształcić w tym temacie, nie wiedziałem, że jest aż tak szeroki wachlarz możliwości w doborze składników... Co do Pelikana to też moim zdaniem mógł by być tańszy... choć przyznaję, że pióra mi się podobają. Sam nie wiem co z tym drukiem 3D... Jeśli chodzi o użyteczność przedmiotów i łatwość ich pozyskiwania, to z pewnością jest to rewolucyjna technologia. Pytanie tylko w którą stronę to pójdzie... Czas pokaże. Na razie dosyć zachowawczo do tego podchodzę.
  20. A to już od osobistych preferencji zależy - ja na przykład lubię ciężkie i zimne A taki mosiądz jakiego charakteru nabiera, jak sobie tak zaśniedzieje po kilku tygodniach intensywnego macania
  21. Wczoraj kupiłem kolejnego przedstawiciela Lamy Al-Star. Tym razem Black, który wszedł do stałej oferty firmy, z czego się bardzo cieszę
  22. Mnie się z kolei pomysł z klipsem bardzo podoba, mam jednak problem z fakturą tego pióra... Musiałbym zobaczyć na żywo i pomacać Myślę, że przygarnąłbym do swojej skromnej kolekcji... Przeglądając galerię na stronie, jedne z tych piór są faktycznie dość kiczowate, ale są też ciekawe modele. Zastanawia mnie tylko cena. Jak na druk 3D to dosyć drogo - tutaj większość roboty odwala w końcu automat. Nie widziałem jeszcze przedmiotów wydrukowanych na drukarkach 3D, ale patrząc na zdjęcia mam mieszane odczucia. Trochę się obawiam, że z biegiem czasu jak technologia się bardziej upowszechni, przyjdzie nam żyć w otoczeniu rzeczy wykonanych z jednego słusznego surowca (kiedyś był nim plastik)... No nic, zobaczymy - trochę marudny dzisiaj jestem...
×
×
  • Utwórz nowe...