Visconti Opera Metal Silver Shadow & True Black

[Mariusz888]

"O modelu Visconti Opera (a dokładniej Opera Club) pisałem już jakiś czas temu w teście, który znajdziecie TUTAJ. Kolekcja ta wciąż jest kontynuowana, przedstawiono dwa nowe warianty kolorystyczne, opatrzone dopiskiem „Metal”. Zapraszam do przyjrzenia się testowi poprzednich edycji tych piór.

Wracając do nowości. Jeżeli chodzi o kształty, to jest to wciąż „ta sama dobra Opera”, którą znamy sprzed lat. Ośmiokątny korpus i skuwka wciąż niezmiennie intrygują. Metalowy pierścień skuwki, pierścień wieńczący korpus czy sekcja nawiązują do pierwowzoru sprzed lat. To dobrze, bo model ten był nie tylko ciekawy stylistycznie, ale i funkcjonalny. Zamiast żywic, producent zdecydował się sięgnąć po anodyzowane aluminium. Efekt z pewnością jest ciekawy, zwłaszcza z perspektywy klienta, lubiącego pióra o monochromatycznej kolorystyce np. w przypadku wersji Silver Shadow. Pióro w kolorze czarnym w pewien sposób nawiązuje już do tego co znamy z Opera Black, bądź Opera Master – tutaj niezależnie od nowego materiału dominuje jednak elegancja.

To właśnie pokazuje dobitnie, jak zmiana samej tylko kolorystyki jest w stanie wpływać na wygląd i charakter pióra. Zgodnie z powiedzeniem „dla każdego coś miłego”, klient może wybierać pomiędzy klasyką, a awangardą prezentowaną przez kolorystykę modelu „Silver Shadow”, która trzeba przyznać, jest ciekawa i na swój sposób unikatowa.

Stalówka Smartouch jest oferowana w rozmiarach od EF do B. Producent nazywa ją również „tubular nib”, co oznacza stalówkę o przekroju tubusu tj. taką, która w obrębie korpusu tworzy pełny okrąg. Jednym słowem – otacza ona spływak. Wykonana jest ona z materiału o nazwie Chromium 18 będącego stopem żelaza (72%), chromu (18%) i niklu (10%). Byłem ciekaw jak poradzi sobie ona w praktycznym teście. Muszę przyznać, że spisuje się ona naprawdę dobrze. Sunie całkiem gładko po powierzchni papieru, a ilość podawanego przez nią atramentu można określić jako umiarkowanie dużą. Czy można uznać ją za elastyczną? W dużym stopniu – tak. Stalówka ta pomimo grubości M, daje nam możliwość mniej więcej dwukrotnego zwiększenia grubości linii. Uczciwie jednak przyznam, ze pod tym względem przegrywa ona z wyśmienitymi palladowymi stalówkami Dreamtouch produkowanymi przez Visconti, które po prostu wymagają użycia mniejszej siły docisku wymaganego do wpłynięcia na grubość kreślonej linii. Jednak muszę przyznać, że całą konstrukcją nowej stalówki jestem przyjemnie zaskoczony."

Czytaj całość

 

 

 

 

 

 

 

 

[Guest Markol]

Dotychczas widziadłem na żywo tylko Operę w wersji biało-czerwony marmurek ze złotymi lub srebrnymi dodatkami. Obie były jak na mój gust za bardzo "barokowe".

Ta wersja jest kolorystycznie ciekawsza. Tylko cena też zapewne będzie "innowacyjna", podobnie jak stalówka

Niemniej dzięki za recenzję i znakomite zdjęcia

Edited August 31, 2015 by Markol

[visvamitra]

Średnio mi się podoba.

[Akszugor]

Jak zobaczyłem rozebrane piórko na częśći, to pomyślałem: Kaweco

[ddntp]

Nie tylko Ty   W sumie bardzo fajna rzecz z tymi ośmiokątnymi korpusami/skuwkami, mój Sport zawsze leży tam, gdzie go zostawiłem. Bardzo ładna ta Opera, aluminiowe sekcje mi nie przeszkadzają. I oczywiście ten super patent z zamykaniem skuwki... Może kiedyś się skuszę na włoszczyznę.

[Ender]

Macałem wersję czarno czerwoną,... 

 

całkiem, całkiem...

 

i tak jak patrzę na zdjęcia srebrnej to dla mnie bardziej wyrazistą

Edited September 2, 2015 by Ender

[Lepki]

Szkoda tylko, że nie zamontowano tutaj stalówek Dreamtouch, te nowe jakoś średnio wyglądają....

[Mariusz888]

True Black najbardziej przypomina starą Operę Black.

To prawda - przy zamkniętym piórze to bez wzięcia go do ręki powiedziałbym nawet, że conajmniej 99% osób ich nie rozróżni Niemniej na swój sposób to nie jest problem, bo jeżeli chcemy mieć pióro eleganckie to kupujemy True Black, natomiast jeżeli wolimy coś odmiennego to jest kilka innych kolorów do wyboru

 

 

Macałem wersję czarno czerwoną,... 

 

całkiem, całkiem...

 

i tak jak patrzę na zdjęcia srebrnej to dla mnie bardziej wyrazistą

Czarno czerwona jest bardzo fajna. Srebrna jakoś tak średnio mi podchodzi szczerze mówiąc - jest bardzo taka hmmm "techniczna"? Natomiast na pewno jest odmienna i raczej nie da się jej pomylić z innym piórem

 

Szkoda tylko, że nie zamontowano tutaj stalówek Dreamtouch, te nowe jakoś średnio wyglądają....

To prawda - tzn wizualnie wolę te poprzednie stalówki, albo też Dreamtoucha, zwłaszcza, że te ostatnie są tak przyjemnie miękkie... Ale te nowe piszą naprawdę dobrze - gorzej trochę z wyglądem bo trochę razi sposób grawerunku, który może i nie jest tak widoczny gdy patrzy się na niego "okiem", ale w macro to już wychodzi. Natomiast myślałem, że ze względu na swoją budowę będą twarde i nie będzie żadnej możliwości zmiany grubości linii, a tu okazało się, że jest naprawdę nieźle

 

[Nicpon]

Jak zobaczyłem pierwsze zdjęcie to tez mi się skojarzyło Kaweco;)

Pióro mi się podoba, ma według mnie tylko jeden mankament - Stalówka jakoś do mnie nie przemawia. Z oddalenia, z boku jeszcze prezentuje się całkiem przyjemnie. Ale już macro jest po prostu według mnie brzydkie.

Inna sprawa ze to "Chromium 18" to zwykła stał nierdzewna - ta sama z której wielu z nas ma garnki w kuchni prawdopodobnie jest trochę lepsza od tego co aktualnie inni producenci wykorzystują, ale jakby tego nie nazywać to zwykła stal nierdzewna. Swoją drogą masz pod ręką jakiś magnes i możesz sprawdzić czy magnes oddzialywuje ze stalówką?

[Rufuz]

Prawie jak Jinhao 900, ale kolor ładny 

[Guest Markol]

Wczoraj obejrzałem sobie na żywo w katowickim Kaligrafie wersję czarną.

Ładne pióro, choć zastanawiam się, czy znaczna różnica grubości sekcji i korpusu nie utrudnia dłuższego pisania

[Mariusz888]

Wg mnie nie, ale to pewine zależy od tego kto jak trzyma pióro. Mnie w każdym bądź razie to nigdy nie przeszkadzało w Operach, które uważam za wygodne pióra