hokusm Posted August 5, 2015 Report Share Posted August 5, 2015 Interesuję się piórami od niedawna i pierwszym moim nabytkiem było Lamy Safari stalówka F. Niestety odnoszę wrażenie, że z moim piórem jest coś nie tak. Pisze strasznie grubo. Atrament dosłownie leje się strumieniami. Szczególnie po zatankowaniu. Po 2-3 dniach pisania jest trochę lepiej. Gdy startuję po nocy, atrament jest zdecydowanie ciemnijszy. Po napisaniu kilku zdań delikatnie się rozjaśnia. Używałem dwóch atramentów: diamine grape i j.herbin lie de the. Pióro dokładnie opłukałem już 3 razy. Raz zdjąłem też stalówkę i przepłukałem. Niezmiennie piórem pisze się jak mazakiem. Wypływa z niego tyle atramentu, że j.herbin schnie nawet około minuty. Napiszcie mi proszę, czy wszystkie Lamy Safari piszą w taki sposób itd. Może można jakoś naprawić sytuację. Dziękuję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted August 5, 2015 Report Share Posted August 5, 2015 Pierwsza sprawa - sprawdź czy tłoczek nie jest pęknięty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ryard Posted August 6, 2015 Report Share Posted August 6, 2015 Mam kilka Safari, może z 5. Wszystkie piszą bardzo fajnie i cienko. Stalówka F pisze kreską F. Natomiast kolega zachwycony moimi Lamami sprawił sobie czarną e-F-kę która też leje. Może nie tak tragicznie ale leje. Więc chyba tak się zdarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted August 6, 2015 Report Share Posted August 6, 2015 Moje Safari pisze fajnie i grubo, ale ono ma blaszkę B... Na pewno nie leje. Drugiej Lamie - tu akurat AlStar - z blaszką M też nic nie mogę zarzucić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolumb Posted August 6, 2015 Report Share Posted August 6, 2015 Zakładam że tłoczek jest zamontowany poprawnie (wystające ząbki mają wejść w węższą szczelinę). Mam co prawda Lamy Safari z,,F,, -ką ale nigdy z tym piórem nie miałem problemu. Polecam je każdemu kto zaczyna przygodę z piórem. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endoor Posted August 6, 2015 Report Share Posted August 6, 2015 Moje pisze soczystą F-ką fakt, ale na pewno nie leje. Natomiast mi osobiście pisze się 'Lamą', że "lodzio miodzio" - gładko i lekko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hokusm Posted August 6, 2015 Author Report Share Posted August 6, 2015 Dziękuję za odp. Tłoczek sprawdziłem i nie jest pęknięty. Również jego położenie jest właściwe (ząbki w szczelinie). Nadal Safari pisze grubo i bardzo mokro. Jeden raz zdarzyło się, że pisało moim zdaniem ładnie. Było to wtedy, gdy zaczynało już brakować atramentu w konwerterze. Miałem wrażenie, że pióro zaczyna być suche. Macie może jeszcze jakieś sugestie?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hokusm Posted August 6, 2015 Author Report Share Posted August 6, 2015 próbki tekstu na kartce w kratkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted August 6, 2015 Report Share Posted August 6, 2015 Spróbuj może tego. Nabierz atrament i upuść ze dwie krople obrotem tłoczka na powrot do buteleczki, a potem już nie wkladając stalówkę do atramentu dokręć tloczek do końca. to pozwoli wciągnąć atrament ze spływaka. Może to pomoże. Niestety stalowki Lamy to niestety trochę loteria. Mam dwie F-ki, które piszą prawie jak B, trzecia jednak jest super. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
endoor Posted August 6, 2015 Report Share Posted August 6, 2015 U mnie też F-ka jest cieńsza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasiasemba Posted August 6, 2015 Report Share Posted August 6, 2015 Dziękuję za odp. Tłoczek sprawdziłem i nie jest pęknięty. Również jego położenie jest właściwe (ząbki w szczelinie). Nadal Safari pisze grubo i bardzo mokro. Jeden raz zdarzyło się, że pisało moim zdaniem ładnie. Było to wtedy, gdy zaczynało już brakować atramentu w konwerterze. Miałem wrażenie, że pióro zaczyna być suche. Macie może jeszcze jakieś sugestie? a spróbuj inny atrament wlać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hokusm Posted August 6, 2015 Author Report Share Posted August 6, 2015 a spróbuj inny atrament wlać z pewnością spróbuję, ale i tak sytuacja mnie irytuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Markol Posted August 7, 2015 Report Share Posted August 7, 2015 Wydaje mi się, że to feler spływaka a nie stalówki, jeśli aż tak rozlewa. Jeżeli masz paragon to warto byłoby zareklamować u sprzedawcy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dziku Posted August 7, 2015 Report Share Posted August 7, 2015 Wydaje mi się, że to feler spływaka a nie stalówki, jeśli aż tak rozlewa. Jeżeli masz paragon to warto byłoby zareklamować u sprzedawcy. Popieram tą diagnozę. Tym niemniej spróbowałbym jeszcze rozwiązania, które stosują informatycy. Jeśli rzecz jasna jeszcze tego nie robiłeś, to spróbuj zdjąć i założyć ponownie stalówkę. Zresztą wyjęcie i obejrzenie spływaka też nie zaszkodzi. Lamy ma bardzo prosty i wygodny system wymiany stalówek. Ale też istnieje szansa, że stalówka jakoś źle się usadowi na spływaku lub coś wlezie między spływak a blaszkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romii Posted August 7, 2015 Report Share Posted August 7, 2015 Kolega napisał, że już stalówkę demontował. Jeśli czyszczenie nic nie pomaga i konwerter nie jest uszkodzony to też proponuje reklamować jeśli jest taka możliwość. Jeśli nie to niestety trzeba by je podesłać na przykład Piterowi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
raf2107 Posted August 7, 2015 Report Share Posted August 7, 2015 We wszystkich piórach Safari, którymi miałem okazje pisać, stalówki bardzo zgadzały się z oznaczeniami, nie uciekały, tak jak np. w Parkerze, w jedną lub w druga stronę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hokusm Posted August 7, 2015 Author Report Share Posted August 7, 2015 Ponownie przeanalizowałem sytuację i podobnie jak część z Was uważam, że to kwestia spływaka. Przypomniałem sobie również, że kilka razy znalazłem atrament w skuwce. Na paliwo z Diamine moja Lamy reaguje znośnie ale na j.herbina zdecydowanie negatywnie. Tak jakby francuski atrament był "rzadszy" i wypływał. ZA chwilę przyjdą do mnie próbki od Nicponia, to zobaczę jak z jeszcze innym atramentem. Jeśli nie to poproszę o namiary do Petera. Dzięki za sugestie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mariusz888 Posted August 8, 2015 Report Share Posted August 8, 2015 Jeżeli wylewa się atrament do skuwki to coś jest nie tak - zresztą Lamy Safari samo z siebie pomimo mokrej krestki nie jest na pewno piórem które leje atramnt strumieniami na papier. Tu próbka ze stalówką B (więc co dopiero F...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
brzozowisko Posted August 8, 2015 Report Share Posted August 8, 2015 Z mojego skromnego doświadczenia z Safari oraz innymi "mokro" piszącymi piórami problem może być związany z papierem, którego uzywasz. Być może inny, bardziej przyjazny atramentom notatnik lub delikatne zwężenie kanału przez ostrożne dociśnięcie ramion/skrzydeł mogłoby pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.