Skocz do zawartości

Jak pisze Lamy Safari?


hokusm

Polecane posty

Interesuję się piórami od niedawna i pierwszym moim nabytkiem było Lamy Safari stalówka F.

Niestety odnoszę wrażenie, że z moim piórem jest coś nie tak. Pisze strasznie grubo. Atrament dosłownie leje się strumieniami. Szczególnie po zatankowaniu. Po 2-3 dniach pisania jest trochę lepiej. Gdy startuję po nocy, atrament jest zdecydowanie ciemnijszy. Po napisaniu kilku zdań delikatnie się rozjaśnia. Używałem dwóch atramentów: diamine grape i j.herbin lie de the.

Pióro dokładnie opłukałem już 3 razy. Raz zdjąłem też stalówkę i przepłukałem. Niezmiennie piórem pisze się jak mazakiem. Wypływa z niego tyle atramentu, że j.herbin schnie nawet około minuty. Napiszcie mi proszę, czy wszystkie Lamy Safari piszą w taki sposób itd. Może można jakoś naprawić sytuację.

Dziękuję

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odp. Tłoczek sprawdziłem i nie jest pęknięty. Również jego położenie jest właściwe (ząbki w szczelinie).

Nadal Safari pisze grubo i bardzo mokro. Jeden raz zdarzyło się, że pisało moim zdaniem ładnie. Było to wtedy, gdy zaczynało już brakować atramentu w konwerterze. Miałem wrażenie, że pióro zaczyna być suche. Macie może jeszcze jakieś sugestie??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj może tego. Nabierz atrament i upuść ze dwie krople obrotem tłoczka na powrot do buteleczki, a potem już nie wkladając stalówkę do atramentu dokręć tloczek do końca. to pozwoli wciągnąć atrament ze spływaka. Może to pomoże.

Niestety stalowki Lamy to niestety trochę loteria. Mam dwie F-ki, które piszą prawie jak B, trzecia jednak jest super.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odp. Tłoczek sprawdziłem i nie jest pęknięty. Również jego położenie jest właściwe (ząbki w szczelinie).

Nadal Safari pisze grubo i bardzo mokro. Jeden raz zdarzyło się, że pisało moim zdaniem ładnie. Było to wtedy, gdy zaczynało już brakować atramentu w konwerterze. Miałem wrażenie, że pióro zaczyna być suche. Macie może jeszcze jakieś sugestie?

a spróbuj inny atrament wlać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że to feler spływaka a nie stalówki, jeśli aż tak rozlewa. Jeżeli masz paragon to warto byłoby zareklamować u sprzedawcy.

Popieram tą diagnozę.

Tym niemniej spróbowałbym jeszcze rozwiązania, które stosują informatycy. Jeśli rzecz jasna jeszcze tego nie robiłeś, to spróbuj zdjąć i założyć ponownie stalówkę. Zresztą wyjęcie i obejrzenie spływaka też nie zaszkodzi. Lamy ma bardzo prosty i wygodny system wymiany stalówek. Ale też istnieje szansa, że stalówka jakoś źle się usadowi na spływaku lub coś wlezie  między spływak a blaszkę

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponownie przeanalizowałem sytuację i podobnie jak część z Was uważam, że to kwestia spływaka. Przypomniałem sobie również, że kilka razy znalazłem atrament w skuwce. Na paliwo z Diamine moja Lamy reaguje znośnie ale na j.herbina zdecydowanie negatywnie. Tak jakby francuski atrament był "rzadszy" i wypływał. ZA chwilę przyjdą do mnie próbki od Nicponia, to zobaczę jak z jeszcze innym atramentem. Jeśli nie to poproszę o namiary do Petera. Dzięki za sugestie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...