Dark Chocolate - Franklin-Christoph

[visvamitra]

 

Franklin-Christoph to jeden z ciekawszych producentów piór wiecznych. Spółką kieruje Scott - Franklin. Firma stara się docierać bezpośrednio do Kllientów z pominieciem dystrybutorów. Oferowane przez FC produkty są dobre jakościowe i wyróżniają się charakterystycznym designem, który przemawia do mnie.

 

Oprócz piór, notatników, etui i innych akcesoriów, Franklin-Christoph ma w ofercie również atramenty sprzedawane w rozsądnej cenie (12,5 $) w kałamarzach o pojemności 50 ml. Oczywiście atramentów nie robią sami, tylko korzystają z usług poddostawcy. Nie chcą jednak zdradzić czyich.

 

Niedawno FC wycofał z rynku pierwsze pokolenie swoich atramentów i wprowadził na rynek drugie. Nie wiem, czy to dobra decyzja. Atramenty pierwszej genracacji miały ciekawe nazwy (Olde Emeralde, Dark Denim, Black Magic), niezłe właściwości i unikalne kolory. 

 

Nowe atramenty mają nudne nazwy (Blue 72, Brown 732, Red 187) i generyczne kolory. Forumowiczka z FPN wysłała mi solidne (ok. 10 ml) próbki całej linii, więc sie bawię. Ale powiem wam szczerze, że jestem rozczarowany. Nie własciwościami, bo te są dobre. Tylko kolorami właśnie. Na nudę może pozwolić sobie Pelikan i Sheaffer, które maja świetną dystrybucję i silną markę. Ja rozumiem, że dla FC atramenty nie są i nie będą głównym produktem, ale przecież i one - jeśli byłyby ciekawe - mogą zwrócic uwagę potencjalnych nabywców na markę. 

 

W każdym razie dostępne w nowej linii kolory to:

1. Blue 72
   
2. Brown 732
   
3. Classic Black
   
4. Dark Chocolate
   
5. Emerald 357
   
6. Midnight Emerald
   
7. Noir et Bleu
   
8. Red 187
   

Dark Chocolate to dobry brąz, ale nie w nim nic wyjątkowego. Podoba mi się, dobrze się nim pisze.

 

 

Krople atramentu na ręczniku kuchennym

 

 

 

Software ID

 

 

 

 

Oxford, Kaweco Sport Classic, B

 

 

 

 

Semikolon, Kaweco Sport Classic, B

 

 

 

 

 

 

Midori, Hero 5028, stub 1,9

 

 

[Gość Dziku]

Ładny to on jest. Problem w tym, że oferta brązowych i sepiowych atramentów jest spora. Tym bym pisał. Z ciemnych brązów - Visconti ładniejszy jednak.

[Gość Andrew]

Mi się raczej niezbyt podoba - jakiś taki zimny jest :/ Jak to Dziku mówi - jest wiele fajniejszych brązów

 

Dzięki za recenzję

[Gość Markol]

Nie jest brzydki, ale porywający też nie jest. Jakby ktoś mi go sprezentował, to pewnie bym nie odmówił

Ale w konkurencji z Visconti i GvFC przegrywa, więc się nie skuszę (chyba).

Dzięki za recenzję

[Gość Dziku]

Czyżbyś już kupił Viscontiego? Wiesz... na wypadek wojny, klęski żywiołowej czy delegalizacji atramentów przez Komisję Europejską - warto zabezpieczyć butelczynę

[Gość Markol]

Czyżbyś już kupił Viscontiego? Wiesz... na wypadek wojny, klęski żywiołowej czy delegalizacji atramentów przez Komisję Europejską - warto zabezpieczyć butelczynę

 

No masz, oczywiście

[Gość Solar]

Fajny ciemny brąz.

[LukiStrike]

Nawet, nawet. Dzięki za recenzję

[endoor]

Bardzo ładny, ciemny zdecydowany brąz. Troszkę przypomina mi Yama-Guri, ale to tylko moje prywatne odczucie. Oczywiście odcienie różnią się nieznacznie.

[aoirghe]

Strasznie ponury.

[visvamitra]

Jestem miłośnikiem ponurych brązów i fioletów