Skocz do zawartości

Pióro wieczne dla nastolatki


Polecane posty

Mój temat pewnie będzie standardowy jak większość tematów, ale zupełnie nie wiem jak wybrać pióro.

Chodzę do gimnazjum i piszę piórem, bo długopisem nie lubię. Tylko, że moje obecne pióro (jakaś chińszczyzna, producent nawet strony internetowej nie ma) trudno się odkręca, bo zniszczyło się i jest już brzydkie zwyczajnie i aż wstyd mi je wyjmować z piórnika.

Szukam pióra do 100zł, na naboje, w żadnym wypadku nie może być to pióro, do którego pasują tylko naboje producenta. Pióro również ma się nie rozlecieć po roku używania i mieć prosty wygląd oraz powinno być lekkie, choć nie musi takie być.

Chciałabym, żeby cienko pisało, a po papierze szło idealnie gładko. Stalówka powinna być niełamliwa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wejdź do działu, w którym napisałaś ten temat, jak sama zauważyłaś, tego typu tematów jest mnóstwo, a odpowiedzi tutaj dostaniesz te same, tylko, że w mniejszej ilości. Jak ma cienko pisać, to XF/EF, tylko, że takie stalówki potrafią drapać. Ale nie muszą. I nie spotkałem się chyba jeszcze z łamliwą stalówką, na szczęście.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znowu:

> w żadnym wypadku nie może być to pióro, do którego pasują tylko naboje producenta.

 

tylko dlaczego? przynajmniej dwa super pióra w tej cenie uciekają. I 78g i wszystkie Lamy używają swojego standardu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inxcroma Zeppelina mam 2 szt. Oba piszą dość cienko jak na stalówkę M, bo takie Inoxcrom montuje standardowo. Mi się nimi pisze dość dobrze, wchodzą co jakiś czas do uzycia. Osobiście wolę Wall Street tej firmy. Dobry jest też model Atlantic. Nie wiem tylko, czy są jeszcze produkowane, To dobra firma; wszystkie części produkuje sama. Parę lat temu miała kłopoty i były tam strajki. Coś ostatnio słyszalem, że jakość wyrobów spadła, ale nowych modeli nie mam więc nie wiem.

Inoxrom jest na naboje standardowe

Edytowano przez kerad
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogą być naboje pasujące tylko producenta z jednego powodu - najbliższy papierniczy, w którym można takie kupić jest za daleko.

 

Skoro pióro pewnie kupisz przez internet to i można do tego paczkę nabojów za pare złotych kupić, a jeden na pewno będzie dołączony, strzykawkę z igłą za pare groszy i atrament w butelce, który wyjdzie taniej od nabojów. 

 

Nie wiem czy przekonam, ale rezygnacja z piór tylko przez standard nabojów wg mnie nie ma sensu.

Edytowano przez kAdi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja i owszem. Jak w Hemisphere skorodowała ;)

Raz myślałem, że mi jakimś cudem zardzewiała, a winowajcą okazał się być czerwony atrament sprzed czasu długiego, który zszedł dopiero po dłuższym moczeniu. Ale chwile grozy były ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mogą być naboje pasujące tylko producenta z jednego powodu - najbliższy papierniczy, w którym można takie kupić jest za daleko.

 

Proponuję zakupić do pióra konwerter i nie zaprzątać sobie głowy nabojami, a tym bardziej ich standardami.

 

Krótka matematyka.

1 krótki nabój international: 0,75ml

Cena 6 sztuk Pelikana: 3,5zł

Koszt 1ml: 0,78zł

 

1 długi nabój international: 1,45ml

Cena 5 sztuk Pelikana: 5zł.

Koszt 1ml: 0,69zł

 

1 butelka atramentu Pelikana: 30ml.

Cena ww. butelki: 10-11zł

Koszt 1ml: 0,33-0,37zł.

Edytowano przez Fenthin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko zabawa z igłą i strzykawką trwałaby zbyt długo. Ja muszę szybko zmieniać wkłady na lekcji, bo wtedy najczęściej się wypisuje atrament.

Musiałabyś wyrobić nawyk napełniania w domu :) To trochę jak z nakręcaniem zegarka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się na inoxcromie zawiodłam, bo o ile modele dla dzieci działały fajnie, to już te "poważniejsze" niekoniecznie (tzn nie zdążyłam wypróbować jeszcze wszystkich jakie mam w domu ale mimo wszystko ok. 3 sztuki z różnych powodów trafiły już do kosza), pomijając te przyczyny to przede wszystkim nie wiem czemu pióra inoxcroma nie wyrabiają z moją prędkością pisania (mimo płukania) i się zacinają ale stalówki co trzeba przyznać są zasadniczo przyjemne i nie drapią. 

 

Tylko zabawa z igłą i strzykawką trwałaby zbyt długo. Ja muszę szybko zmieniać wkłady na lekcji, bo wtedy najczęściej się wypisuje atrament.

 

To nie jest prawda, zabawa z igłą i strzykawką, jest dużo czystsza i prostsza niż napełnianie stalówką umoczoną w atramencie (odchodzi wycieranie stalówki chusteczką ;). Po za tym masz wtedy do wyboru różne atramenty i nie jesteś w żaden sposób ograniczona ;) - ja kiedyś też się broniłam przed tym rozwiązaniem ;).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam nabojów.

Co do kolorów atramentów jestem ograniczona, bo piszę tylko niebiesko, żeby nauczyciele się nie wkurzali za kolorowy zeszyt. Nie mam ochoty na obniżoną ocenę z przedmiotu z powodu pisania inaczej niż na niebiesko.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

A myślałem że w szkołach to teraz coraz większy luz jest. Obniżona ocena za inny kolor? Niedożeczność.

U mnie w szkole należało unikać tylko czerwieni.

Sam używam na studiach Pelikana Brilliant Gruen ;)

Nigdy nie było problemów.

Wracając do tematu:

Nic nowego nie wniose. Lamy Safari

Allstar.

Inoxcrom też ok. Nie pamiętam z jakim modelem miałem doczynienia. Piszę dobrze. Sprawia wrażenie solidnego ogólnie, ale elementy wykonczenia jak klips czy pierścień za sekcją ciut tandetne.

Edytowano przez Vespi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...