Skocz do zawartości

Waterman Carene mi leje


inkyzen

Polecane posty

Leje mi ulubiona sercu memu Carenka. Ma tak od zawsze. Gdy używam naboju (długi, Watermanowski) wszystko śmiga należycie. Natomiast gdy zakładam konwerter, pióro zaczyna lać, zarówno do skuwki jak i do korpusu. Konwerter jest oryginalny, zakupiony wraz z piórem w porządnym sklepie. Konwerter siedzi w sekcji pewnie, bez luzów, a jednak najwyrażniej którędyś musi dostawać się powietrze do środka. I tu pytanie. Czy to jest feler konwertera czy też Carene tak ma, że słabo współpracuje z konwerterem?

Wypróbowałam kilka konwerterów nieoryginalnych i żaden nie pasował.

Oczywiście najprostsza odpowiedż brzmi - kup nowy konwerter watermanowski. Sęk w tym, że to dla mnie wyzwanie logistyczne zaś netowo dochodzą koszty przesyłki, a jak wspomniałam - może to jednak feler konstrukcyjny pióra.

Zdecydowanie wolałabym używać konwertera, ponieważ nie chcę używać atramentów Watermana, a na napełnianie strzykawką naboju nie mam w pracy czasu (wypisuję dziennie więcej niż jeden długi nabój). Zastanawiam się jak się mają Wasze Carenki pod tym względem.

Edytowano przez inkyzen
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...