Joreg Napisano Grudzień 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2013 Zachwyt Kupując to pióro byłem bardzo sceptycznie nastawiony do jego walorów użytkowych. Urzekła mnie jednak względna prostota designu – miły odwrót od tendencji widocznej w innych produktach Montblanc (patrz: Honore de Balzac czy Leonardo daVinci). Jak miłe było moje rozczarowanie, gdy okazało się że Heritage 1912 to pióro niemal idealnie skrojone do codziennego użytku, a jego stalówka w niczym nie przypomina surowych i twardych stalówek, do jakich przyzwyczaiły mnie nowe produkty Montblanc. Pisanie Heritage pisze się miękko i bardzo przyjemnie. Stalówka odznacza się również bardzo wysoką tolerancją na kąt nachylenia pióra względem papieru. Nie jest też wybredna jeżeli chodzi o podłoże (tradycyjne stalówki Montblanc nie przepadają za zbyt gładkim papierem). Atrament spływa stabilnie, bardziej „mokro” niż „sucho”, choć w skali Montblanc trzeba uznać, że to zdecydowanie obfity przepływ. Pióro nie przerywa i startuje bez chwili wahania nawet po dłuższej przerwie. Korpus jest dosyć masywny, lecz nie na tyle, by przeszkadzało to w codziennym, roboczym użytkowaniu pióra. Jednocześnie Heritage jest większe od Boheme i swym rozmiarem pozwala na wykorzystanie go bez założonej na korpus skuwki (uwaga: zakładanie skuwki na korpus grozi podobno jej pęknięciem). Przynajmniej w moich niewielkich dłoniach nie robi to różnicy (dla innych będzie jednak dyskwalifikujące). Mechanizm Pióro posiada szczególny, bardzo sprawny mechanizm chowania stalówki (na razie trzy miesiące ciągłego użytkowania), pozwalający na jednoczesne zastosowanie wewnętrznego zbiorniczka z tłoczkiem (piston filler). Pokrętło wysuwania stalówki, po ustawieniu w drugiej pozycji (wyciągnięte), staje się pokrętłem tłoczka. Pojemność zbiorniczka jest przeciętna, porównywalna do Montblanc 146. Przy nabieraniu atramentu należy BEZWZGLĘDNIE pamiętać o wypuszczeniu paru kropli inkaustu przed schowaniem stalówki, w przeciwnym razie nadmiar atramentu ją zabrudzi. Wada Pióro ma jedną wadę konstrukcyjną - uszczelka skuwki (jak się wydaje ona jest za to odpowiedzialna) rysuje na korpusie okrąg otarć już po kilku dniach użytkowania. Na FPN można przeczytać odpowiedź serwisu Montblanc twierdzącego, że to zwykłe zużycie i nie jest objęte gwarancją. Dziwna odpowiedź, gdy chodzi o produkt w tej cenie i tej klasy producenta. Na koniec Heritage to wyjątkowe pióro w stajni Montblanc. Niewielki rozmiar, miękka stalówka o świetnym przepływie i powściągliwy design, czynią z niego idealne narzędzie codziennej pracy. Jedynie MSRP powala i warto chyba poczekać na dobre okazje (a cena, z uwagi na otarcia, będzie zapewne w przypadku egzemplarzy używanych spadać wyraźnie). Zdjęcia robione telefonem i nie do końca przyporządkowane tematycznie do części recenzji, ale pozwalają chyba na wyrobienie sobie opinii o piórze … i moim charakterze pisma. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ender Napisano Grudzień 29, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 29, 2013 Gratuluje, bardzo fajnej i rzeczowej recenzji. W moim egzemplarzu jeszcze nie mam zarysowań wspomnianych przez ciebie ale będę się bacznie przyglądał... Raz jeszcz dzięki za recenzję... Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Grudzień 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2013 Dzięki za wyczerpującą recenzję. Ciekawe pióro. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pan_Q Napisano Grudzień 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2013 Fajne piórko Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
endru098 Napisano Grudzień 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2013 Fajne pióro i dobra recenzja. Niech służy długo i dobrze. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Grudzień 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2013 Znając słuszną wagę pióra i jego nikczemny wzrost miałem obawy co do komfortu pisania. Bezpodstawnie, Montblanc Heritage 1912 to pióro wielkie duchem i wspaniały kompan codziennych potyczek z prowokacyjną bielą notatnikowych stron. Niepokoi wada fabryczna, nie dziwi arogancki stosunek serwisu Mb. Ten typ tak ma. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
visvamitra Napisano Grudzień 30, 2013 Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2013 Mnie ich reakcja zaskakuje. Ostatnio ostrzę sobie zęby na Faber-Castella. To będzie grubsza sprawa. Jeszcze chwilę pozbieram. Póki co czytam i oglądam I okazuje się, że Graf von Faber Castell bez gadania serwisuje pióro ośmioletnie czy pięcioletnie. Tak to powinno wyglądać Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Joreg Napisano Grudzień 30, 2013 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 30, 2013 Wciąż noszę się z zamiarem sprawdzenia FPNowych plotek i zgłoszenia reklamacji, ale z ciężkim sercem będę rozstawał się z Heritage. W Grafie mam inny problem. W Intuition Pernambucco atrament (zazwyczaj Waterman Florida Blue) schnie na potęgę i wystarczy dzień przerwy, by pióro wymagało dodatkowych rytuałów przed pisaniem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.