blok kartek w kratkę DAN-MARK

[Ann_gd]

kratki ułatwiają mi rysowanie układu współrzędnych od ręki, na kartkach bez linijek, kropek czy kratek jakoś średnio mi idzie trzymanie linii przez 45 minut zajęć potrafię zabazgrać kartkę, nie wiem czy to dużo czy mało, ale dla mnie na tyle, że nie sięgam po czerpany papier, barwiony delikatnie, z lekką nutą zapachową wiosennego poranka. wystarczą kartki, które się łatwo wyrywa z bloku, nie mają dziurek do segregatora (wszystkie notatki lądują w koszulkach, a przez dziurki marnuje mi się margines możliwy do zapisania), łatwo dostępne i tanie. znalazłam w Tesco papier kancelaryjny A4, 100 sztuk, za 4,99 zł, ale obok leżał cichutko i skromnie taki niebieski blok. pamiętam go z początków studiów, wtedy trzeba było na niego wydać ze dwie złotówki a i resztę się dostawało, teraz podrożał do niebotycznej kwoty 3,49 zł ale papier jest lepszy. serio. to już nie pergamin z lekko muśniętymi kratkami, przez który panoramę Gdańska można było oglądać. jest lepiej, przyjmuje atrament zupełnie przyzwoicie i studenckie potrzeby zaspokaja.

 

do rzeczy:

blok A4, 100 kartek, w kratkę, bez marginesów, dziurek, perforacji, gramatura nie jest podana, coś jak taki zwykły papier ksero. 

 

 

próbki pisma powstały w ten sposób, że na kartce z lewej strony zdjęcia są pierwsze próby pisania po jednej stronie (kartka jedna i ta sama) a po prawej pisałam o kratkę niżej dla sprawdzenia, czy przebija czy nie (mogłam jeszcze napisać po dwóch stronach tekst na tej samej wysokości, żeby kartka dostała z obu stron atrament, wtedy mogłaby faktycznie przebijać... dorzucę taki test później)

 

 

dla sprawdzenia strony w powiększeniu

 

(po prawej widać kropeczki, czyli z drugiej strony na tej wysokości jest tekst pisany tym samym piórem)

 

 

starałam się bardzo łopatologicznie opisać, co tu się wydarzyło, ale chyba zaplątałam bardziej, niż to konieczne

 

papier mnie zaskoczył, pamiętałam, że był naprawdę podły kiedyś. bardzo miarodajny jest tu Pelikam M150 ze stalówką M, który podaje bardzo dużo atramentu i ma tendencje do strzępienia i przebijania niemal wszędzie, jak dotąd zeszyt z Pigna przyjmował go dobrze. kupiłam ten blok, właściwie to od razu 3, ponieważ moje poprzednie są na wykończeniu, pisałam w takich firmy shorewood, jednak z nimi była pewna loteria, czasem kartki były satynowo gładkie i dobrze przyjmowały atrament, czasem jedna strona była bardziej szorstka i strzępiło na niej... w dodatku perforacja słabo przebita i trudno było równo oderwać kartkę z bloku, no i te dziurki, dla mnie zbyteczne.

 

podsumowując, za niecałego piątaka da się mieć przyzwoity blok do notatek, ja jestem zadowolona  liniak kreślona przez pióro nie jest pogrubiona przez chłonność papieru, kolory na żywo wyglądają, jak należy.

[visvamitra]

Spoko jest.

[piter22]

Mam część szkolnych zeszytów dan-mark i chwalę sobie. Bardzo dobra relacja ceny do jakości.

[kerad]

Miałem kiedyś Dan-Marka, tragedia. Bardzo mnie cieszy, że poprawili jakość.

[bosa]

Śmieszne te Dan-Marki. Raczej cienki papier a nawet czarnym atramentem nie przebija.

Edited November 25, 2013 by bosa

[comodsuda]

Też mam ten bloczek. Świetny papier. Chciałem go opisać ale mnie ubiegłeś . To samo miałem z jinhao 101

[Ann_gd]

któż Cię ubiegł w recenzji 101? napisz lepszą

[comodsuda]

Lepszej raczej nie napiszę, bo i nic do dodania nie mam. Nie ma co robić duplikatów. Jedynie mogę wszystkim polecić to piórko bo świetne i tanie, co w przypadku Jinhao często idzie w parze.

[Rittel]

Mam nadzieję że jest tak dobry jak mówisz, bo jak nie to...

będę bardzo smutny ; (

[comodsuda]

Mam nadzieję że jest tak dobry jak mówisz, bo jak nie to...

będę bardzo smutny ; (

To nie rhodia, ale będziesz zadowolony. Chociaż w sumie nie każdy musi ją lubieć. Jak dla mnie podobny do pigny, ale z lepsiejszym poślizgiem.

[Ann_gd]

Rittel, najwyżej oddam Ci te 14 zł i zabiorę notatniki a jak atramenty? zajumałeś mi któreś próbeczki w Warszawie, nie Ty jeden z resztą, ale nikt mi do tej pory nie napisał, jak się sprawują

[Rittel]

10zł, to 50 kartkowe :| Setek nie było.

 

Ale papier jest naprawdę dobry Nawet semifleksy nie przebiły.

 

O jednej próbce napisałem jak się sprawuje A dwie pozostałe czekają na swoją kolej.

[Ann_gd]

przegapiłam? 

[Guest Andrew]

Papieru w tych blokach używałem lata temu, gdy bardziej przypominał papier toaletowy niż papier do pisania. Po znalezieniu tego tematu kupiłem testowo czerwony blok A5 i z niemałym zaskoczeniem przyjąłem to, jak ten papier reaguje nawet na mokre stalówki. Jest bardzo cienki, w opisie gramaturę podano 60g/m²! Przebija jedynie (i to tylko na kropkach) TWSBI ze stalówką F zalany PR DC Supershow Blue,ale stalówka w tym piórze pisze jak parkerowskie M, więc mnie to nie dziwi

 

Skoro tak dobrze sobie radzi z atramentami, to uznałem, że nie będę już dalej szukał i stwierdziłem, że najlepszy stosunek cena/jakość został już osiągnięty. Szarpnąłem się więc na stosowne zapasy, aby nie okazało się, że po drodze firma znowu obniży jakość

A właśnie, cena (przynajmniej w moim przypadku) to było 3 zł za A4 100 kartek i 1,60 zł za A5 100 kartek + gratis dostałem długopis Parker Jotter w wygrawerowanym imieniem i nazwiskiem

 

Edited June 26, 2014 by iAndrew

[Ann_gd]

W Tesco są za 3,50 zł za 100 kartek A4, także na detaliczne zakupy w sam raz. Przy okazji widzę, jak imageshack usuwa zdjęcia, wrzuciłam na picasę i uzupełnię w swoich tematach w wakacje

[Akszugor]

Muszę przejść się do Tesco zatem...

[vannolot]

Miałem ten blok jakiś czas temu i jakość była na prawdę beznadziejna, kupię i sprawdzę, czy jest lepiej )

[Inekane]

To zależy od pióra. Też go recenzowałam i za taką cenę warto ale wszystko zależy od potrzeb - dla mnie nie mogłyby zastąpić całkowicie innych zeszytów. Ot, takie bazgrolniki.

[comodsuda]

Mi z powodzeniem zastępuje Oxford. Może zdarza się że coś przebije, ale cena ma tu już znaczenie.