Dikawen 133

[kebabożerca]

Wraz z dwoma Jinhao dostałem w paczce coś co kupiłem w połowie dla wyglądu, w połowie z ciekawości. Kosztowało pechowe 13zł i takie się okazało. Dikawen 133, bo o nim mowa, wykonany jest w całości z metalu. Prawdopodobnie jest to stal ze starych chińskich czołgów radzieckich, bo pióro trochę waży. Skuwka i korpus są emaliowane na biało, a pokrywa je niebieski wzorek. Przyznaję się bez bicia, że właśnie na niego poleciałem, bo z tęsknoty za rodzinnymi stronami kojarzył mi się z bolesławiecką ceramiką W piórze na stałe zamontowany jest tłoczek przesuwany a nie na śrubę. Klips zdaje się bardzo mocny, a to zapewne przez jego mocowanie, o którym na końcu recenzji.

 

 

 

 

Stalówka jest schowana, ma rozmiar EF. Zastanawiam się, co można dobrego o niej i w ogóle o pisaniu tym wynalazkiem napisać. Pióro drapie, niedomaga, często się zdarza, że przy otwieraniu skuwki chlapnie kilka kropel. Niech zobrazuje to poniższa ręczeznja:

 

 

Trzynaście złociszy to kosmiczna cena za taki szajs. Lepiej utopić te pieniądze w kilku piwach lub dorzucić trzy złote i nażreć się porządnym kebabem z baraniną. O ile pisanie tym Dickawenem jest możliwe to ryje jak kolejna piosenka Justina Bejbera. A na koniec obiecany detal trzymający klips w skuwce:

 

 

[visvamitra]

Dzięki za recenzję

[Rittel]

Mam Haolilaia z identyczną sekcją, żadnego z problemów Dikawena nie ma. Ale za to jest szalenie mały a skuwki raczej nie da się założyc na korpus i przez to jest niewygodny :|

[kerad]

Spróbuj ta stalówkę o papier ścierny przejechać, taki bardzo drobny. Moze to coś pomoże. Fakt pogrubisz linie ale może się udać. Najpierw troxhę grubsza gradacja potem na koniec bardzo drobna. mam do tego kostke rosyjską jakąś, ale danych o gradacji nie mam. Takže mam Dikawena ale też tylko do oglądania.

Edited October 12, 2013 by kerad

[Jinhao]

Masz jeszcze w odwodzie w stylistyce Bolesławiecko Łowickiej Jinhao 450, wołek roboczy firmy. F do M.

 

Edited October 12, 2013 by Jinhao

[Blant Monc]

Ee, spoko. W Mąblą w skuwce też nie raz znajdziesz krzyżaka albo płaski. Nic nowego

Jeśli skuwka zasysa atrament, to czasem wystarczy zrobić dziurkę w plastikowym wypełnieniu (jeśli ma, a ma?).

Patrzyłeś na stalówkę pod lupą? Może ziarno nierówne? Albo za mocno przylega do spływaka?

Generalnie szkoda pióra, bo całkiem ładne

 

A ten tłoczek wygląda jak konwerter Pałkera... za 13zł.

[kebabożerca]

Ha! Okazało się że tłoczek jest wymienny. Myślałem już że kolejna śruba Pióro ładne, co z tego że kupując jako nówkę muszę je naprawiać.

[piter22]

Ha! Okazało się że tłoczek jest wymienny. Myślałem już że kolejna śruba Pióro ładne, co z tego że kupując jako nówkę muszę je naprawiać.

To nie jest znowu jakaś rzadka sytuacja. Te chiskie pióra warto od razu przepłukać po kupieniu, bo inaczej bywa różnie. A jak nadal nic, to się naprawia... Ciesz się,że kosztowna taka akcja nie jest