Irbis Posted December 7, 2012 Report Share Posted December 7, 2012 Chciałam się zapytać o to, jakim piórem Wam się najlepiej pisało/pisze? Będę też wdzięczna za choćby krótkie uzasadnienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iux Posted December 7, 2012 Report Share Posted December 7, 2012 Pelikanem M200 (rzecz jasna). Bo lekkie, obrotne i bardzo wygimnastykowane :-) I ma fajną stalóweczkę (co z tego, że trochę zalewa) i jest "M" - ką. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pilot Inspektor Posted December 7, 2012 Report Share Posted December 7, 2012 Parker 61 niestety nie wiem jaki rozmiar stalówki. czemu? bo klasyczne w wyglądzie ma metalową skuwkę, jest dość ciężkie i dobrze wyważone (wersja kapilarna) gładko i cienko pisze, (a jednocześnie dość mokro) i samo się napełnia, a nawet samo potrafi stworzyć atrament Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irbis Posted December 7, 2012 Author Report Share Posted December 7, 2012 (edited) Lux, a możesz mi zdradzić rocznik tego Pelikana M200? Czy to nowiusieńkie, czy vintage? Edited December 7, 2012 by Irbis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iux Posted December 7, 2012 Report Share Posted December 7, 2012 (edited) z gatunku "nowszych" (rocznika podać nie potrafię, jak to ja) Edited December 7, 2012 by Lux Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drake29a Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 W przypadku moich piór, Sheaffer Sentinel Touchdown. Sheaffer w stalówkach Triumph zaginał końcówkę do góry, i w tym piórze sprawdza się to znakomicie. Do tego nie jest to stalówka która by nasycała kolor za bardzo, więc turkus wygląda jak turkus a nie jak wyblakły niebieski:) Jest to pióro z lat 49/50. Z drugiej strony niektóre atramenty wyglądają lepiej mocno nasycone. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 Mam sporo fajnych piórek, jednak najlepsze są niepozornie wyglądające Osmie. zdrówka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan_Q Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 W zależności od półki cenowej: - Easy - niewiarygodnie tanie, pisze jak Pelikan, innych zalet brak - Sheaffer Prelude - jeśli chce się mieć ładną, cienką kreskę i nie przepłacać - MB 146 - idealne (gdyby nie ta cena) piórko do wszystkiego - Wality - Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irbis Posted December 8, 2012 Author Report Share Posted December 8, 2012 Mam sporo fajnych piórek, jednak najlepsze są niepozornie wyglądające Osmie.zdrówka Konis, a co powoduje, że właśnie Osmie? Czy to wywarzenie pióra czy stalówki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skwercio Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 (edited) Czy to wywarzenie pióra czy stalówki? Szydzić, czy nie szydzić, oto jest pytanie... Najlepszymi piórami, jakimi pisałem, są Sheaffery i Pilot 78G. Jedne i drugi z powodu świetnej jakości stalówek Z tym zastrzeżeniem, że nigdy nie miałem w rękach pióra droższego niż 100 zł... No dobra, raz miałem przez parę sekund w rękach droższe, ale nie pisałem nim Edited December 8, 2012 by skwercio Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 (edited) Na to składa się trochę więcej czynników. 1. znakomite, rewelacyjne wręcz stalówki 2. prostota napełniania (prawie wszystkie Osmie mają wbudowany tłok, nieliczne to button fillery) 3. prostota konstrukcji i łatwość napraw - np. wymiana uszczelki tłoka zajmuje niespełna godzinę wraz z dopasowaniem 4. bardzo dobra jakość materiałów użytych do budowy 5. spora gama rozmiarów sprawia, że każdy znajdzie swój najbardziej mu pasujący 6. no i ładne są, przynajmniej jak dla mnie. Wyważenie nie gra tu tak wielkiej roli, bo to dość lekkie piórka. zdrówka Edited December 8, 2012 by konis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irbis Posted December 8, 2012 Author Report Share Posted December 8, 2012 (edited) Konis, a co powoduje, że właśnie Osmie? Czy to wywarzenie pióra czy stalówki? Szydzić, czy nie szydzić, oto jest pytanie... Szydź i wytykaj. Ale strzeliłam byka Przepraszam wszystkich, których przyprawiłam nim o ból w ósemkach Edited December 8, 2012 by Irbis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kerad Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 (edited) U mnie to różnie wygląda. Co jakiś czas odkrywam jakieś pióro i to właśnie na ten czas jest najlepsze. Zachwycałem sie kiedyś Jinhao 325. Po jakimś czasie byl to Inoxcrom Wall Street. Potem pojawiła się Geha. Jest to tak, że codziennie sobie pisze innym piórem i często jak wracam do jakiegoś to jakby na nowo je odkrywam i się zachwycam nim. Ale takiego swojego jedynego które by zastąpiło wszystkie to jeszcze nie znalazłem. Miał to być Sonnet, no coż dalej jest świetne ale brakuje mi tej kropki nad I. Zachwycały mnie Picassa i Baoery, podarowany Pelikan M800. Wszystko to fajne superowe pióra ale...Najbliżej tego ideału jest chyba Geha, ale znowu troszke za mała. Ale marudze jak naga baba rano przed szafą... Małżonce za to trafiłem idealnie Viscontim Van Gogh koloru wanilki, innego nie chce. Edited December 8, 2012 by kerad Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vit Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 Przepraszam wszystkich, których przyprawiłam nim o ból w ósemkach przeproś jeszcze skwercia on o ósemkach jeszcze nie słyszał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan_Q Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 przeproś jeszcze skwercia on o ósemkach jeszcze nie słyszał a inni już zdążyli zapomnieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 Najlepsze? Gdybym miał wybrać to jedno jedyne, byłby to Montblanc 146. Wada? Cena. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan_Q Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 Thay, no proszę Cię Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 No, bardzo dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan_Q Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 Irbis, no to masz już lidera rankingu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irbis Posted December 8, 2012 Author Report Share Posted December 8, 2012 Jeśli chodzi o cenę to na pewno Co takiego jest w tym MB 146? I czy współczesny Le Grand to to samo w kwestii piśmienniczej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
drake29a Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 Thay a czemu nie MB 149? Tak pytam, może w niedalekiej przyszłości kupię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Thay Posted December 8, 2012 Report Share Posted December 8, 2012 Dla mne do codziennego użytku Mb 149 jest po prostu za duże. Co takiego jest w tym MB 146? I czy współczesny Le Grand to to samo w kwestii piśmienniczej? Zdecydowanie tak. Chodzi o, w sumie drobne, różnice konstrukcyjne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Irbis Posted December 9, 2012 Author Report Share Posted December 9, 2012 Czy cena nowego Le Grand jest adekwatna do jakości i komfortu pisania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Uczeń Czarnoksiężnika Posted January 30, 2013 Report Share Posted January 30, 2013 Większości piór, którymi pisałem nie mogę nic zarzucić. Trudno nawet mówić "najlepsze", bo każde jest nieco inne, co wcale nie znaczy gorsze. Ale jeśli właściwości stalówki miałbym ocenić to chyba najlepiej w moim przekonaniu pisze Parker Premier. Całkowicie subiektywnie oczywiście. Idealna grubość linii (dla mnie), idealna "mokrość" kreski. Ponadto pióro cięższe, dobrze wyważone, jedyne, którym piszę z założoną skuwką. Jest wtedy ciężkie, ma się wrażenie prowadzenia ciężkiego samochodu, poczucie stabilności kształtowania kolejnych liter. Moje pismo lepiej wygląda gdy piszę cięższym piórem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konis Posted January 30, 2013 Report Share Posted January 30, 2013 (edited) Czy cena nowego Le Grand jest adekwatna do jakości i komfortu pisania? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na tak sformułowane pytanie. Bo co byś odpowiedziała, gdyby Cię zapytano : Czy lepiej Ci się nosi swoje rzeczy w torebce od Louisa Vuittona, czy w tej zrobionej przez bezimiennego polskiego rzemieślnika, która posiada tyle kieszonek ile trzeba i pasek ma taki, że pasuje jak ulał. Kupując Montablanc'a spory procent płacisz za markę, za jej widoczny znak firmowy, który coś mówi otoczeniu o właścicielu tego przedmiotu. Z drugiej strony otrzymujesz produkt najwyższej jakości, rozpoznawalny na całym świecie, doskonale nadający się do tego, do czego ma służyć. Czy najlepiej? Może nie najlepiej, bo mam wielu piór, które pod względem właściwości pisarskich przewyższają Montblanc'a. Choćby prawie połowa posiadanych przeze mnie Osmii, angielski Parker Duofold Junior, niepozorny, a znakomity, niektóre Watermany. Lecz Montblanc 146, to Montblanc 146 ! zdrówka Edited January 30, 2013 by konis Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.