Stalówka, którą kupiłeś jest dość trudna dla początkującego, nadaje się do dużych liter i wymaga nieco wprawy. Ja od początku uczyłam się pisać Gilottem 303 (http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-558-Stalowka-Joseph-Gillott-303.html) i bardzo go sobie chwalę. Niestety jest dość delikatna,ma mocnego flexa i haczy pisząc linie do góry. Inną opcją jest principal (http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-546-Stalowka-EF-Principal.html), bardzo fajna, ale przy papierach nie idealnie gładkich ma tendencje do zbierania paprochów, co frustruje.
Ostatnio trochę potestowałam stalówki i moim zdaniem najlepsza dla początkujących to Hunt 56 (http://sklep.kaligraf.eu/product-pol-551-Stalowka-Hunt-56-School.html). Jest super, nie robi tak cienkiej linii jak Gillott, ale efekt jest bardzo przyzwoity i można spokojnie się skoncentrować na nauce, a nie wkurzać, że coś przeszkadza. Tu jest przykład,co można nią zdziałać:
Tuszu, który używasz jeszcze nie testowałam, ale podobno jest dobry. Ja używam czarnego manuscripta i tuszy Winsor&Newton. Te drugie są rewelacyjne. Pozdrawiam.