Skocz do zawartości

Montblanc Muses Marilyn Monroe przerywa pisanie


Polecane posty

Dzień dobry :)
Chciałabym poradzić się Was w kwestii MB, które posiadam. Od nowości zdarza mu się przerywać pisanie. Mam tu na myśli dokładniej sytuację, w której atrament nagle przestaje całkowicie spływać, a stalówka bardzo się ślizga po papierze, jakby była kompletnie sucha. Zdarza się to rzadko, ale jednocześnie na tyle często, by mnie to frustrowało. :)

Pióro zostało zamówione bezpośrednio na stronie Montblanc. Niestety gdy je otrzymałam, było już za późno na wymianę lub reklamację, bo mąż zakupił je dużo wcześniej, niż mi podarował.

Próbowałam płukać stalówkę i część przednią pióra. Pomaga na chwilę, a później problem znów się powtarza. Po ostatniej kąpieli widzę jakąś poprawę, ale tak czy siak pomyślałam, że może Was zapytam, co może być problemem? W jaki sposób serwisować ewentualnie to pióro? Myślałam o wysyłce do serwisu w Niemczech (tak mi doradzono przez Montblanc), ale trochę się obawiam tak wysłać je w ciemno. Pióro zdecydowanie ma wartość sentymentalną, bo to prezent ślubny od męża, więc wolałabym, żeby gdzieś mi nie zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach. 

A może znacie jakiegoś magika we Wrocławiu lub okolicach?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zanim wysłałbym gdzieś to pióro, to najpierw namoczyłbym je w wodzie z odrobiną płynu do naczyń, tak nawet ze 3 dni, a później przepłukałbym je od strony naboju małą gruszką nosową dla niemowląt. Taka gruszka daje możliwość wytworzenia sporego ciśnienia przepływającego przez kanaliki spływaka. Wątpię, żeby tej klasy pióro miało jakąś trwałą niedoróbkę spływaka, bardziej wygląda mi to na jakąś pozostałość po procesie produkcyjnym, która przydławia spływ atramentu. Na koniec płukania (oczywiście płyn musiałby być na koniec wypłukany czystą wodą, nawet taką demineralizowaną, jak do żelazka), jeszcze dla pewności przedmuchałbym sekcję od strony stalówki (tak jakby pod prąd). 

Tak w ogóle, to jak nalejesz od góry wody do pióra od strony naboju, to powinny przez spływak i stalówkę powoli wypływać krople wody. To znak, że pióro jest drożne. 

Napisz jeszcze, czy problem wystąpił z jednym nabojem, czy z kilkoma? Chodzi o wytwarzanie się podciśnienia w naboju spowodowane słabym dopływem powietrza przez spływak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pióro tyle razy płukane to ma wodę w spływaku już wiele dni, dalsze namaczanie można sobie darować ale płukanie gruszką to koniecznie trzeba zrobić i to w obu kierunkach. 

A potem test:  do starego (pustego) naboja wlać tę wodę z płynem (strzykawką), można nieco podbarwić atramentem, nabić i pisać otwartym piórem aby było widać nabój. Pisać cierpliwie na chłonnym papierze i obserwować pojawiające się maleńkie pęcherzyki powietrza w naboju. Powinny regularnie się pojawiać aż w końcu np. po 15min utworzą warstewkę pianki (ale piórem nie trzęsiemy, delikatnie i spokojnie). Gdy brak pęcherzyków to piszemy aż zupełnie stalówka wyschnie, jeśli nie pobierze atramentu (wody) to niestety tylko warsztat i naprawa. Pióro trzeba rozmontować.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Malwina napisał:

Dzień dobry :)
Chciałabym poradzić się Was w kwestii MB, które posiadam. Od nowości zdarza mu się przerywać pisanie. Mam tu na myśli dokładniej sytuację, w której atrament nagle przestaje całkowicie spływać, a stalówka bardzo się ślizga po papierze, jakby była kompletnie sucha. Zdarza się to rzadko, ale jednocześnie na tyle często, by mnie to frustrowało. :)

Pióro zostało zamówione bezpośrednio na stronie Montblanc. Niestety gdy je otrzymałam, było już za późno na wymianę lub reklamację, bo mąż zakupił je dużo wcześniej, niż mi podarował.

Próbowałam płukać stalówkę i część przednią pióra. Pomaga na chwilę, a później problem znów się powtarza. Po ostatniej kąpieli widzę jakąś poprawę, ale tak czy siak pomyślałam, że może Was zapytam, co może być problemem? W jaki sposób serwisować ewentualnie to pióro? Myślałam o wysyłce do serwisu w Niemczech (tak mi doradzono przez Montblanc), ale trochę się obawiam tak wysłać je w ciemno. Pióro zdecydowanie ma wartość sentymentalną, bo to prezent ślubny od męża, więc wolałabym, żeby gdzieś mi nie zaginęło w niewyjaśnionych okolicznościach. 

A może znacie jakiegoś magika we Wrocławiu lub okolicach?

Hej Malwina,

Montblanc ma w Polsce autoryzowany serwis w Warszawie na Nowym Świecie. Skontaktuj się z nimi, to podpowiedzą Ci jakie są możliwości :). W międzyczasie przetestuj pióro z innym atramentem - czasem to tu tkwi problem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam wszystkim, wybaczcie późną odpowiedź, rozłożyło mnie coś paskudnego 🐛 

Dnia 7.02.2024 o 15:22, zami napisał:

Napisz jeszcze, czy problem wystąpił z jednym nabojem, czy z kilkoma? Chodzi o wytwarzanie się podciśnienia w naboju spowodowane słabym dopływem powietrza przez spływak.

Zmieniałam naboje, używałam tylko nabojów MB. 

Dnia 7.02.2024 o 19:35, Klerk napisał:

Pióro tyle razy płukane to ma wodę w spływaku już wiele dni, dalsze namaczanie można sobie darować ale płukanie gruszką to koniecznie trzeba zrobić i to w obu kierunkach. 

Spróbuję na pewno z gruszką!

Dnia 8.02.2024 o 09:30, _Pióromaniak_ napisał:

Montblanc ma w Polsce autoryzowany serwis w Warszawie na Nowym Świecie. Skontaktuj się z nimi, to podpowiedzą Ci jakie są możliwości :). W międzyczasie przetestuj pióro z innym atramentem - czasem to tu tkwi problem.

Dzięki! Ciekawe, nic Montblanc o nich nie wspomniał, ale może to dlatego, że pytałam ich o to z rok temu :D Dobrze wiedzieć!

 

Będę piórko obserwować, dzisiaj się nim trochę pobawię i jeśli faktycznie problem będzie dalej występował, to zaopatrzę się w gruszkę i będę się bawić 🤓 Dzięki raz jeszcze!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Malwina napisał:

...Ciekawe, nic Montblanc o nich nie wspomniał, ale może to dlatego, że pytałam ich o to z rok temu :D Dobrze wiedzieć!

Montblanc Warszawa ma wieloletnią, ale za to niezbyt chlubną😁😂🤣 tradycję, aby sytuacje się nie powtarzały i tak wszystko wysyłają do Niemiec (3 miesięczne terminy naprawy😯), a bywało tak:

https://www.piorawieczneforum.pl/topic/9535-serwis-montblanc-przygoda/

 

Edytowano przez Klerk
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Klerk napisał:

 

Montblanc Warszawa ma wieloletnią, ale za to niezbyt chlubną😁😂🤣 tradycję, aby sytuacje się nie powtarzały i tak wszystko wysyłają do Niemiec (3 miesięczne terminy naprawy😯), a bywało tak:

https://www.piorawieczneforum.pl/topic/9535-serwis-montblanc-przygoda/

 

Przeczytałam ten wątek i dostałam gęsiej skórki. Nie ✍️ wysyłać ✍️ do ✍️ Warszawy. ✍️ Zanotowane 😅 Nie będę ryzykować, niech inni testują czy się coś zmieniło, ja poczekam 😁

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Malwina napisał:

Przeczytałam ten wątek i dostałam gęsiej skórki. Nie ✍️ wysyłać ✍️ do ✍️ Warszawy. ✍️ Zanotowane 😅 Nie będę ryzykować, niech inni testują czy się coś zmieniło, ja poczekam 😁

Aż tak to nie wygląda na szczęście, przynajmniej w ostatnim czasie. Tylko polecam z wyprzedzeniem ustalić terminy realizacji.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...