Skocz do zawartości

Asvine V126 kto zna ten model?


Gość

Polecane posty

Tym razem z prośbą o garść informacji. Czy może jest ktoś z Was w posiadaniu tego pióra? Albo przynajmniej miał w dłoni? 
Kto jest producentem? Czy tworzywo jest wytrzymałe? Stalówka? Jak się sprawuje ten podciśnieniowy system napełniania?
I ogólnie każda informacja mnie ucieszy. Nie ukrywam, że mnie zaciekawiło to pióro. 
npd-asvine-v126-wow-just-wow-v0-rh1c0vhd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinie mają bardzo dobre. Kto to konkretnie produkuje nie wiadomo, możliwe że ten sam zakład co Moonman/Majohn - na początku Asvine przychodziły w takich samych pudełkach jak moonmany, chyba nawet zdarzyło się że były obrandowane Moonman/Majohn.

Stalówki są w dość standardowym rozmiarze #6 i w razie czego można je łatwo wymienić.

Chińczycy już dawno się nauczyli poprawnie robić ten podciśnieniowy system napełniania, nawet w Pai Li/WingSung 3013 za 5 dolarów to działa dobrze.

Jakiś czas temu tu na forum kolegę zainteresowałem inym modelem Asvine i po zakupie był zadowolony:

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Asvine to wirtualna marka piór, jedna z wielu w Chinach. Działa to na podobnej zasadzie jak wirtualni operatorzy telefonii komórkowej. Jest sklep oferujący ponad 600 produktów pod tą nazwą. Pióra czy ogólnie akcesoria piśmiennicze produkują głównie dwie firmy,  Zhejiang Lishui Lantian Pen Industrial Co., Ltd sprzedająca produkty pod nazwą HongDian i Shanghai G. Crown Fountain Pen Co., Ltd. właściciel marki Duke. Co do podobieństw do innych mniej lub bardziej znanych marek piór...a czymże są lub z czego wywodzą się te bardziej znane marki? To pytanie retoryczne na które każdy sam sobie odpowie. Co nie zmienia faktu że te produkty nie są złe.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Syrius Dziękuję. A może wiesz (bo takie krążą legendy miejskie :) ), że w piórach napełnianych w ten dziwaczny sposób (podciśnieniowo) trzeba odkręcić nieco ten "czubek" żeby podczas pisania nie tworzyło się podciśnienie? Tak gdzieś czytałem. Ale podobno dotyczy to dłuższych sesji pisarskich? Co o tym myślisz Kolego?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie chodzi o podciśnienie, tylko o to że uszczelka tłoka fizycznie odcina zbiornik atramentu, kiedy jest dokręcone, więc masz do dyspozycji tyle co w spływaku/kolektorze i może ułamek mililitra między uszczelką a spływakiem. Odkręcenie umożliwia swobodny przepływ atramentu do spływaka.

To jest trochę zaleta - przy takiej dużej pojemności rozszerzalność cieplna powietrza powoduje, że pióra są skłonne do wylewania atramentu przy nagłej zmianie temperatury lub ciśnienia. Przy odciętym uszczelku zbiorniku ten problem nie ma jak wystąpić.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety na to pytanie nie odpowiem. Nie należę do fanów tego typu piór i nie chodzi o system napełniania, posiadam kilka piór, pisząc ogólnie napełnianych za pośrednictwem tłoka(starsze, nowsze patenty). Nie mam z nimi problemów ale forma tych piór, wielkość, cechy które je wyróżniają nie są "kompatybilne" z moimi preferencjami użytkowymi. Pióra marnują się w pudłach, używam je okazjonalnie, ostatnio niemal zapomniane. Także nie chce się wypowiadać szerzej na temat tych piór. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Rittel napisał:

Tu nie chodzi o podciśnienie, tylko o to że uszczelka tłoka fizycznie odcina zbiornik atramentu, kiedy jest dokręcone, więc masz do dyspozycji tyle co w spływaku/kolektorze i może ułamek mililitra między uszczelką a spływakiem. Odkręcenie umożliwia swobodny przepływ atramentu do spływaka.

To jest trochę zaleta - przy takiej dużej pojemności rozszerzalność cieplna powietrza powoduje, że pióra są skłonne do wylewania atramentu przy nagłej zmianie temperatury lub ciśnienia. Przy odciętym uszczelku zbiorniku ten problem nie ma jak wystąpić.

No w porządku, ale albo ja nie rozumiem, albo tu występuje jakiś "myk". Otóż w klasycznym tłokowym piórze (weźmy Pelikana), nie ma problemu z przedostawaniem się atramentu do stalówki. Po prostu powietrze włazi poprzez spływak, uwalniając atrament. Dlaczego u licha tu tak nie działa? Przecież po napełnieniu pióra, tłok pozostaje w tej części korpusu, która jest "luźna", a więc nie ma tam szczelności. Tym samym cała objętość atramentu, podobnie jak w Pelikanie znajduje się w korpusie, Tłok jest "nieaktywny". To co u licha ma do rzeczy to odkręcanie "głowicy". Przecież transport powietrza powinien odbywać się analogicznie jak w piórach tłokowych? Mylę się??

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanów się chwilę jak to działa albo obejrzyj jakiś filmik z napełniania to zrozumiesz. W klasycznym tłokowcu, po napełnieniu uszczelka tłoka jest "zaparkowana" na górze pióra - na końcu komory, która przechowuje atrament. W vacu po napełnieniu jest "zaparkowana" na dole pióra, przy samym spływaku, i w tej pozycji odcina dopływ atramentu do niego (choć wcale nie musi dla działania systemu napełniania, ale robi to celowo - dlaczego, napisałem wyżej. To nie jest bug, to feature).

Po napełnianiu, w "luźnym" miejscu jest przed przykręceniem ślepej skuwki. Jej dokręcenie już nie jest częścią napełniania i powoduje uszczelnienie całości.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozycja 1: gdzieś pośrodku, tutaj jest zaparkowany tłok w klasycznym piston fillerze:
35SCL5V.jpg

Pozycja 2: po napełnieniu ale przed zakręceniem ślepej skuwki. Otwarty przepływ atramentu do spływaka:
StZMnL0.jpg
Pozycja 3: po zakręceniu ślepej skuwki. Spływak odcięty od głównego zbiornika atramentu:
xgIzz2Y.jpg
Zwróć uwagę - najlepiej to widać na pierwszych dwóch zdjęciach zdjęciu - że tłok ma dwie uszczelki. Dużą - dla całego korpusu, i małą, niżej - która uszczelnia miniaturowy zbiornik atramentu przy spływaku. Widać też, że przy spływaku średnica wewnętrzna jest mniejsza niż w całym korpusie - właśnie po to, żeby ta mała uszczelka mogła te zbiorniki odseparować.
Mam tylko takiego matowego vac fillera ("translucent", nie "transparent" - po polsku to chyba będzie "prześwitujący" a nie "przezroczysty") i vintage Sheaffera w którym widać jeszcze mniej, więc lepszych zdjęć nie dostarczę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Rittel napisał:

Jej dokręcenie już nie jest częścią napełniania i powoduje uszczelnienie całości.

Jesteś jak Colombo :) Zrozumiałem. Warto posłuchać mądrego! Tyle, że logicznie rzecz ujmując, dlaczego ta przestrzeń luźna nie sięga niżej? Wtedy nie trzeba by odkręcać tego tłoka. Jesteś w stanie to wyjaśnić? Bo dla mnie to się nie dodaje. Czyżby zabezpieczenie przed chlapaniem podczas przenoszenia pióra? Bo już nie wiem?

Edytowano przez bosman
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiem, że "rozszerzalność" cieplna, czytałem. Niemniej mam gigantyczne pióro Narwhal Nautilus, ze zbiornikiem jak cysterna i żadna rozszerzalność nie jest mu groźna. Osobiście tego nie kupuję. Miałem też wiele pistonów, w tym Pelikany i nic się nie działo. Muszę to przemyśleć. Dzięki jeszcze raz @Rittel za łopatologiczne wytłumaczenie i ciekawe zdjęcia. Ukłony. Darek

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważ, że w pozycji 1. połowa pojemności korpusu jest nieużywana - w tłokowcu tylko dolna połowa się liczy, bo górną zabiera mechanizm tłoka, a tutaj użyta jest cała długość korpusu. Dlatego klasyczne pistony, jak Nautilus i Pelikany mają o połowę mniejszą pojemność - Pelikany około 1.35 ml (największy M1000 ma minimalnie więcej), dla Nautilusa nie znalazłem, ale to też musi być w tych okolicach. Vac fillery mają typowo 2.5 - 2.7 ml - praktycznie dwukrotnie więcej niż typowe tłokowce, więc rozszerzalność jest bardziej odczuwalna. Zauważ, że dopóki zmiana objętości będzie mniejsza niż pojemność żeberek spływaka/kolektora to nic złego się nie stanie, dopiero kiedy kolektor się zapełni pióro zrobi kleksa lub wyleje do stalówki. Z dnia na dzień, w normalnych warunkach raczej nic złego się nie wydarzy, ale w warunkach skrajnych (np. w trakcie podróży samolotem, czy zimą przy dużych gradientach temperatur) kiedy w piórze zostaje mało atramentu (bo problemem jest rozszerzalność powietrza, atrament = woda ma pomijalną) to już powoduje problemy.

Na własnej skórze doświadczyłem tego raz - używając Kaweco Sporta jako eyedroppera (czyli pióro, w którym cały korpus jest napełniany atramentem przy użyciu pipety), i rzeczywiście kiedy było mało atramentu, zimą, potrafiło nie utrzymać atramentu i zlać się do skuwki. Dlatego często przy eyedropperach zaleca się, żeby nie zużywać atramentu do ostatniej kropli, tylko uzupełniać go kiedy zaczyna się kończyć. Jest nawet osobna kategoria piór typu eyedropper - tzw. japoński eyedropper, które posiadają wbudowany pręt z uszczelką (czyli właściwie to samo co w vacu, tylko bez tej większej uszczelki do napełniania) właśnie po to żeby odseparować zbiornik atramentu. Przykładem takiego pióra jest najwyższy model Pilota/Namiki, Namiki Emperor. Lub popularny na zachodzie Opus 88 - występuje w wersji przezroczystej, gdzie widać lepiej jak to działa.

Pytanie na ile ma to sens w praktyce? Sheaffer oryginalnie w swoich vac fillerach tej dodatkowej uszczelki nie stosował (a przynajmniej nie w tych dwóch, które mam). Pilot wstawił ją w Pilocie Custom 823 i wszyscy Chińczycy (wliczając w to tych z Tajwanu) to rozwiązanie skopiowali, być może bez zastanawiania się. Asvine przy okazji skopiowało też cały wygląd pióra ;)

Edytowano przez Rittel
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Rittel napisał:

zimą, potrafiło nie utrzymać atramentu i zlać się do skuwki.

Przeżyłem taki koszmar, tyle, że w upalne lato. Wiele lat temu. W kieszeni koszuli (a była to uroczystość podniosła, capstrzyk z udziałem władz miasta), eksplodował mi Noodler's Standard. Wyglądało to podobnie jak w którymś odcinku "Różowej Pantery", kiedy inspektor Clouseau oddał zepsute pióro szefowi - Dreufus'owi. Porażka :) 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...