Skocz do zawartości

Waterman Exception Ideal


ArielN

Polecane posty

Już od kilku ładnych lat Waterman uwielbia zaskakiwać swoich klientów oraz konkurencję coraz to ciekawszymi (czytaj: niestandardowymi) projektami piór.

Przyjęty z olbrzymią krytyką (a później całkiem nieźle radzący sobie na rynku) Edson, niekonwencjonalne, budzące zachwyt (kształt) oraz płacz (jakość wykonania, a czasem też wygląd) Serenite, wreszcie Exception, który jest… Właśnie, jaki jest Exception?

Nie znajdziecie o nim wielu informacji ani w sieci, ani w książkach. Żeby się do niego przybliżyć, zacznijmy od początku.

W 2005 roku fani marki Waterman tęsknią za serią Man 100 oraz modelem L’Etalon. Pierwszy przez okres swojej produkcji urasta do miana legendy i na stałe wchodzi na podest wyłącznie zarezerwowany dla przedstawicieli klasyki. Drugi – zdecydowanie mniej popularny, doceniony przez ograniczoną grupę, przy czym dopracowany pod względem estetycznym i jakościowym. Oba stanowią reprezentatywne modele w gamie (ceny detaliczne L’Etalon były niższe niż przedstawicieli rodziny Man 100), a decyzja o zaprzestaniu ich produkcji ma znaczące skutki dla oferty marki – pojawia się krótkotrwała luka, którą wypełnić ma Exception.

exception1.jpg

W momencie, gdy otworzyłem pudełko, promień słońca rozświetlił czarny lakier. Ciemny przedmiot zdawał się rosnąć w oczach. Nie zdziwcie się – to pióro jest naprawdę duże. Znaczących rozmiarów klips podkreśla myśl przewodnią projektanta tworzącego Exception. Czerń i złoto uzupełnione są dwubarwną stalówką ze znanym już skądinąd motywem globusa oraz pokrytym szlachetnym metalem prostopadłościanem wieńczącym korpus (brawa dla producenta). Korona skuwki otrzymała watermanowskie „W” niczym pieczątkę potwierdzającą dopracowanie dzieła - kwadratowego w przekroju należy dodać.

ex3.jpg

Chwyciłem pióro jednocześnie kierując się w stronę półek z atramentami. Byłem ciekawy jak działa punktowy system zamykania i otwierania (zgodnie z patentem "Quick release mechanism"). Okazuje się, że całkiem nieźle. Jego zaletą jest wyeliminowanie żmudnego procesu dokręcania i odkręcania korpusu. Szybki obrót o dziewięćdziesiąt stopni, wymieniamy nabój, ponowne dziewięćdziesiąt stopni (klik!) i gotowe! Inaczej rzecz jasna jest z tłoczkiem.

ex2.jpg

Sięgnąłem po pomarańczowy notatnik z czarnym napisem. Jak zachowa się Wyjątek przy pierwszym kontakcie z papierem? Na szczęście bez zarzutu. Nawet delikatne dotknięcie białej powierzchni pozostawia ślad. Okazuje się, że osiemnastokaratowa M-ka jest nie tylko gładsza, ale też grubsza niż się spodziewałem i bardzo mokra! Pisząc „bardzo” mam na myśli przepływ Amazonki w porównaniu do przepływu przydrożnego rowu przy krajowej siódemce, na zalesionych odcinkach za Mławą. W moim odczuciu jest to zdecydowany plus.

ex1.jpg

Odchodząc od rozważań nad delikatnie elastyczną stalówką (mowa tu o współczesnej sprężystości, a nie latach przedwojennych i możliwościach ówczesnych stalówek) rozpocząłem pisanie dłuższego tekstu. Litery barwiły kolejne fragmenty kartki na bogaty i intensywny niebieski kolor, a zmęczenia dłoni ani śladu. Exception to bardzo dobrze wyważone pióro. Ze skuwką, czy bez jest cholernie ciężkie, a przy tym szalenie komfortowe. Kwadratowe w przekroju kształty nie przeszkadzają (sekcja przy stalówce okrągła). No właśnie, co z tym kwadratem? Hasło reklamowe - „Exception to the round”, nietypowe zaokrąglenia kantów i proste ściany korpusu – nowa moda? Z tego rozwiązania korzysta nie tylko Waterman, ale także i inni producenci (vide Visconti ze swoją kolekcją „Squaring the circle”).

Waterman Exception Ideal to według mnie wyjątkowy Wyjątek. Bardzo dobrej jakości mokra stalówka z wyraźną dozą elastyczności oraz wychodząca naprzeciw moim oczekiwaniom waga pióra i staranność wykonania są wystarczającymi argumentami, aby pozostało ono w moim etui na długo. Design, komfort pracy, oszczędność czasu dzięki systemowi zatrzasków powodują, że utożsamiam Exception z piórem prawie idealnym. Dlaczego "prawie"? Potrzebny jest jeszcze tłokowy system napełniania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years later...

Udało mi się wejść w posiadanie exception slim - i jestem zachwycony. Oprócz walorów wizualnych pióro wyjątkowo odpowiada mi swoją wagą i wymiarami. Jest ciężkawe, ale jak właśnie to w nim lubię. Moja kolekcja jest nad wyraz skromna, ale to chyba moje ulubione pióro.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się wejść w posiadanie exception slim - i jestem zachwycony. Oprócz walorów wizualnych pióro wyjątkowo odpowiada mi swoją wagą i wymiarami. Jest ciężkawe, ale jak właśnie to w nim lubię. Moja kolekcja jest nad wyraz skromna, ale to chyba moje ulubione pióro.

Potwierdzam stalówka oniesmiela walorami pismienniczymi. Pióro prezentuje się zacnie i można je odłożyć bez obaw bez skuwki co dla mnie jest ogromną zaletą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...