Skocz do zawartości

Czterech Japończyków


Zurek

Polecane posty

Jak obiecałem tak wrzucam recenzję ostatnich zakupów z Japonii. 

Opiszę je w kolejności w jakiej dotarły. 

Pierwszy doleciał Pilot Custom K-500RS z 18 karatową złotą stalówką H171 script. Wg opisów kreska powinna być trochę grubsza niż F, ale pióro tak lało atramentem że musiałem trochę skrzydełka ścieśnić. Operacja się udała i już pisze jak powinno, między F a M. Stalówka jest przyjemna, mokra, dość sztywna. Nie przerywa, przyjemnie szeleści podczas pisania, czasem potrafi drapnąć, atramentu nie żałuje. Piórko wykonane w całości z żywicy, łącznie z klipsem skuwki, z dodatkami platerowanymi złotem, bardzo lekkie i świetnie wyważone, dobrze leży w dłoni. Generalnie ma u mnie dożywocie.

Qv4cdb2.jpeg 

Kolejnym nabytkiem są dwa Platinum Pocket Pen. 

Pierwsze jest ze złotą stalówką 14k M. Stalówka średniotwarda, umiarkowanie mokra, bardzo gładko pisząca, wręcz bezdzwięcznie, zostawia kreskę raczej F niż deklarowane M. Atramentu podaje tyle ile potrzeba, nie drapie, bardzo mile i precyzyjnie się pisze. Piórko również w całości wykonane z żywicy z dodatkami platerowanymi złotem, jedynie klips jest metalowy, dzięki czemu jest leciutkie. Skuwka z uwagi na rozmiar pióra musi być założona i jeśli założy się ją do końca jest idealnie wyważone. 

JFZTRu3.jpeg

Drugie Platinum ma złotą stalówkę 18k EF. Jak w poprzednim średniotwarda, umiarkowanie mokra, mega precyzyjna i przewidywalna. Kreska deklarowana EF i taka jest, nie przerywa, ale po dwóch tygodniach leżenia atrament na stalówce zasechł i trzeba bylo chwilę ją rozpisać. Trochę drapie, ale bez tragedii, pisze się dobrze. Konstrukcja i ergonomia jak w poprzedniku, więc nie będę jeszcze raz tego samego pisał.  

kDR0iAE.jpeg

Ostatnim nabytkiem jest Sailor Pocket Pen również ze złotą stalówką 18k tyle że F S. Na oryginalnym naboju Sailora przerywało przy zamaszystym pisaniu, ale po nocnej kąpieli i zmianie atramentu na 4001 Historic Pelikana jest ok. Stalówka jest w miarę miękka, nawet jakby lekko fleksująca, czasem trochę drapnie. Raczej oszczędna w podawaniu atramentu. Dziwnie się tym piórem pisze, może ze względu na to że stalówka ma konstrukcję zagiętą do dołu i podczas pisania jest bardziej pionowo ustawiona. Korpus i sekcja wykonane standardowo dla japońskich piór z '70 lat z żywicy, natomiast skuwka jest w całości metalowa. Dodatki platerowane złotem. Tak jak w przypadku Platinum pisać trzeba z założoną na pióro skuwką, ale z uwagi na to że jest metalowa jest uczucie ciężkości, ale nie jest to uciążliwe. Dobrze się je trzyma, jednak wolę Platinum, a już na pewno Pilota.

yc60eJ8.jpeg

Kreska na samej górze jest po przeciagnięciu piorem trzymanym za końcówkę pod jego własnym ciężarem. Krótka kreska na górze powstała przy normalnym przyłożeniu, na dole przy lekkim dociśnięciu.

Ogólnie zakupu ich dokonałem gdyż nie wiedziałem co lepiej kupić, więc kupiłem wszystkie. Nie mniej z jednym z nich będę się rozstawał więc wyląduje niedługo w targowisku. Które? Jeszcze nie wiem, ale najmniej polubiłem się z Sailorem i 18k Platinum. Jednak japońskie F jest dla mnie za cienkie.

Edytowano przez Zurek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, trochę w tym chyba mojej zasługi. Trafiłeś fajne pióra. Ja lubię te kieszonkowe maluchy, ale fakt, że bez skuwki pisać się tym praktycznie nie da. Dziwi mnie tylko to zasychanie - u mnie tego nie doświadczyłem - po miesiącu bezczynności od razu startują i to nawet na atramentach o umiarkowanie dobrym przepływie. Japońskie F i EF trochę "drapią", ale ten typ tak ma.

Edytowano przez Tyci
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, namówiłeś mnie i nie żałuję. Fajne nowe doświadczenia. Co do wyschnięcia nie mam pojęcia, po tygodniu sprawdzałem i elegancko ruszyło, po dwóch już miało lekkie problemy. Skuwka szczelna, może to przez stalówkę EF, która ma długi cienki dziób. Co do drapania, jak idealnie je trzymam jest ok, czasem przy przekręceniu się ono pojawia. Na pewno też to że jestem leworęczny ma na to wpływ, gdyż podczas pisania pcham stalówkę a nie ciągnę.

Edytowano przez Zurek
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Zurek napisał:

Tak, namówiłeś mnie i nie żałuję. Fajne nowe doświadczenia. Co do wyschnięcia nie mam pojęcia, po tygodniu sprawdzałem i elegancko ruszyło, po dwóch już miało lekkie problemy. Skuwka szczelna, może to przez stalówkę EF, która ma długi cienki dziób. Co do drapania, jak idealnie je trzymam jest ok, czasem przy przekręceniu się ono pojawia. 

Ja tam przy japońskich Fi EF zawsze czuję lekkie drapanie niezależnie od papieru, ale może dlatego, że mimo wszystko najbardziej lubię miękkie stalówki, a te raczej do miękkich się nie zaliczają. W FM już tego drapania według mnie nie ma.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Zurek napisał:

Ten Platinum M tak gładko pisze że nawet nie słychać żadnego szelestu. Jeszcze trochę je potestuję, trzy trafią do renowacji i dołączają do kolekcji, a jedno pewnie znajdzie nowego właściciela. Chociaż każde z nich ma swój urok.

Ja bym zostawił wszystkie... chociaż jeżeli miałbym się jednego pozbyć to chyba jednak Sailora.

Edytowano przez Tyci
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...