andrut

Na Sheafferach się nie znam. Fajny 😉

co to za piórko?

Monteverde Invincia - Brass finish - Stub nib Świetna stalówka - bardzo "ostra" stubka, a jednocześnie nie haczy.

Tego atramentu wcześniej nie widziałem ale faktycznie jest piękny. Już ląduje na mojej liście!

@Magda. Nie ma sprawy. Ten Ceod też się nieźle prezentuje. Pochwal się jak się już na coś zdecydujesz. Pozdrawiam!

Kurczę, nie wiem, czy to ja po prostu trafiłem na wyjątkowo zły egzemplarz LAMY 1.1mm?! Bo już też sporo dobrego słyszałem o tej stalówce od innych osób. Dla wielu jest to wręcz jeden z najlepszych italików 1.1mm w przystępnej cenie. No a dla mnie próba pisania tą stalówką 1.1 w porównaniu do LAMY 1.5mm to jest po prostu seria cierpień. 1.5mm sunie jak po maśle a tą 1.1mm nie potrafię pisać. A nawet jak już coś wyskrobię to wcale nie powala mnie to jak to wygląda. Uwielbiam moje TWSBI 1.1 którym pisze się bajecznie a to co wychodzi spod stalówki ma dużo więcej charakteru. Dlatego po kilkukrotnych wcześniejszych szansach danych LAMY, teraz nie mam już powodów żeby po nią sięgać. Myślę, że jak nadarzy się dobra okazja to może nabędę jeszcze jakiś inny egzemplarz LAMY 1.1 żeby się przekonać gdzie leży problem - w stalówce czy we mnie, ale na razie chcę o niej zapomnieć. 🙂

Ten Raden to jest numer jeden na mojej liście marzeń. No właśnie, niestety jeszcze jest to lista marzeń. Ale zajawka (choroba) piórowa dramatycznie szybko u mnie postępuję. Można by wręcz rzec, że ma istnie piorunujący przebieg. Kolejne wydające się nie do przekroczenia progi cenowe bardzo szybko stają się już nie takie straszne. Dlatego ten Raden może wcześniej niż bym przypuszczał znaleźć się na innej liście. 🙂 No zobaczymy...

Sheen Machine 2 już do mnie zmierza. Wrzucę jakieś fotki jak już go będę miał. A tymczasem wrzucam jedyne przykładowe zdjęcie jakie znalazłem poza tym co Pióromaniak już wcześniej wrzucił. Atrament prezentuje się nieźle. Nie mogę się doczekać. 🙂

Mam coś co mogłoby się Pani spodobać. Pióro kulkowe - Monteverde Poquito. Pióro jest właśnie na standardowe naboje / konwerter. Nowe, nieużywane. LINK -> https://allegrolokalnie.pl/oferta/monteverde-poquito-pioro-kulkowe-na-atrament-naboj Dla forumowiczów zawsze jest opcja jakiegoś rabaciku, ale to już proszę pisać albo przez forum albo wiadomość poprzez allegro. Pozdrawiam!

Łał! Na prawdę podziwiam! Świetna robota! Co do oddania nazwy atramentu w rysunku to na pewno się udało!

Ja mam podobne doświadczenia. Mam cały zestaw LAMY Joy i ze stalówką 1.1mm wielokrotnie próbowałem się zaprzyjaźnić ale nie jestem w stanie jej polubić. Strasznie się nią piszę, strasznie skrobie a uzyskiwane efekty wcale nie powalające. Pozostałe stalówki w zestawie czyli 1.5mm i 1.9mm są ekstra (1.5mm zdecydowanie najlepsza) i chodzą gładko ale niestety kaliber zbyt wielki do moich codziennyh potrzeb. Za to TWSBI Eco 1.1mm aktualnie bardzo, bardzo sobie cenię. Potrzebowałem chwilę żeby się przekonać bo przy pierwszym użyciu wydało się ciut szorstkie na papierze ale teraz już w ogóle nie mam z tym problemu. Pewnie kwestia znalezienia odpowiedniego ułożenia. A pismo z tego stuba ma na prawdę fajny charakter i wielokrotnie przykuło uwagę osób trzecich. Co do Plumixa to mam w planach ale jakoś jeszcze nie dołączył do mojej kolekcji.

No, no widzę że od razu uderzasz wysoko. I bardzo dobrze! 🙂 Witamy!

Cześć Arek! Z piórem kulkowym niestety nie pomogę ale jestem pewny że inni mają dużą wiedzę także w tej dziedzinie. Powodzenia w poszukiwaniach! Pozdrawiam!

Cześć wszystkim! Od dawna lubiłem pióra wieczne i do niedawna miałem może 4: Waterman Perspective, Waterman Expert Deluxe, jakiś Parker (nie pamiętam) i Noodler's Ahab. Ostatnio natomiast na nowo zacząłem czytać o piórach, kupiłem LAMY Safari i Joy bo urzekła mnie ta plastikowa prostota i zobaczyłem że jest dużo niesamowitych kolorów atramentów z przeróżnych firm i po prostu oszalałem. Zacząłem na potęgę zamawiać różne pióra (TWSBI Eco, mnóstwo Jinhao x750 (żeby było do czego zalewać nowe atramenty :D) i inne). No i oczywiście zamówiłem pełno atramentów bo jak odkrywasz nowy niesamowity kolor to po prostu nie da się przejść obok niego obojętnie i nie kliknąć "dodaj do koszyka". No tak wygląda moja krótka historia... Mam nadzieję, że na tym forum poznam dużo nowych ciekawych piór, atramentów itp. Pozdrawiam wszystkich pióromaniaków!