Skocz do zawartości

Rittel

Użytkownicy
  • Ilość treści

    2382
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Rittel

  1. Z Polski, jako zalogowany użytkownik.

    Aliexpress praktycznie zawsze pokazuje jakieś promocje, możliwe że obniżają mi cenę jako "złotemu użytkownikowi" alboco - na przykład w tych z linka, który podałem mam podane 17,08 zł, przekreślone, 22% zniżki (bez konkretnej informacji z jakiego tytułu) i ostateczną cenę 13,33.

    Stalowa.

  2. Dnia 8.05.2023 o 00:16, zmija napisał:

    @Rittel czy w Sonnecie pojawiają się z czasem luzy na skuwce? Wtedy nowe/mało używane sztuki by lepiej znosiły test. Nie miałem nigdy Sonneta, ale kilka Frontierów tak zajeździłem, że ze skuwki robiła się grzechotka :) 

    Nie wiem, nie używam Sonnetów, wyglądają ładnie w miarę ale nie lubię nimi pisać. Ten konkretny był praktycznie nieużywany.

    Mam kolejną porcję piór po teście.

    Grupa E: Parker 51 i jego klony. Mamy tu jedyne pióro, które uszczelniałem (Hero 332 - przy sprężynie klipsa jest ogromna dziura przez którą zasychało natychmiast, wepchnąłem tam kiedyś kawałek pianki-wypełniacza z pudełka. Stąd próbka pisma ciemnieje - stalówka dotyka tej gąbki i użyłem kiedyś czarnego atramentu... Mimo to, test zaliczyło! Współczesny niby Parker 51 był bliski oblania. Historyczny zaliczył, ale bez szału. Natomiast Hero 616 zaliczyło pierwszą w teście perfekcyjną szóstkę - za każdym razem wystartowało bez żadnych problemów, nie widać cienia przyciemnienia atramentu z czasem, a zbiornik atramentu w piórze po dwóch miesiącach jest praktycznie pełny! A to nawet nie jest Hero z początków produkcji, to dość współczesny egzemplarz.

    uLFISwc.jpg

    Grupa F: Montblanc 14 i Montblanc 24. Identyczne konstrukcyjne pióra, i identyczne wyniki.
    oU7GGqZ.jpg

    Grupa G: budżetowe Pelikany i Montblanki z lat 60-70. Montblanki kontynuują wyniki z droższych wersji (mimo że 3X są zakręcane i mają inne stalówki niż 2X i 1X z wsuwanymi skuwkami). W Pelikanach trudniej ocenić poziom atramentu, ale wydaje się że zachowały się delikatnie lepiej od Montblanców.

    T1bK63G.jpg

    Grupa H: współczesne Watermany. Expert pierwszej generacji poradził sobie słabawo, ale to bardzo zużyte pióro z dość luźną skuwką, któremu atrament wycieka wewnątrz sekcji - więc i tak zadziałało całkiem dobrze. Obecna wersja Experta zachowała się poprawnie - zawsze wolałem Experta od Sonneta. Oba Hemisphere poziom niżej niż Expert.
    yqnoO6s.jpg

    Podsumowanie:

    oLvlow7.jpg

    Następna część za jakieś 10 dni z 12 piórami lub - jeśli w tych 12 nie będzie nic ciekawego - za miesiąc z 32.

  3. Private Reserve ma serię atramentów Infinity Ink, które mają zapobiegać wysychaniu w piórze ale mimo to dobrze schnąć na papierze, ale dotąd nie widziałem ich w żadnym polskim sklepie, przykład za granicą: https://www.gouletpens.com/products/private-reserve-infinity-blue-60ml-bottled-ink Gdybym znalazł gdzieś bliżej z sensowną wysyłką to bym sprawdził w Parkerze IM.

    Dzięki za rozszerzenie tematu @Syrius i @Klerk :)

    @zmija małe zaskoczenia już w tej pierwszej części dla mnie były (relatywnie słaby wynik Platinum 3776, relatywnie dobry Parkera Sonneta), a w kolejce do opublikowania mam też pierwszą szóstkę - w piórze, po którym się tego absolutnie nie spodziewałem.

    Z tych, które skończyły 2 miesiące, część wróciła do normalnego używania, ale niektóre zostawiłem na kolejne 2 miesiące.

  4. Jeśli nie bolą Cię koszta (w sumie około 100 euro) to wchodzisz tu: https://fpnibs.com/collections/kaweco-size-5-steel-nibs/products/kaweco-size-5-nib-unit-ef-tip i wybierasz rozmiar B, regrind do stuba i cierpliwie czekasz. Albo wymieniasz zastanawiasz się nad innymi opcjami do wyboru, ewentualnie konsultując się z nimi.

    Lub, jeśli lubisz zabawę w DIY, kupujesz stalówkę B lub BB Kaweco i możesz ją samemu zeszlifować na płasko. Lub kupić 1.1 i ją zeszlifować w dół :)

  5. 12 godzin temu, StachuC napisał:

    A to ciekawa informacja bo teoretycznie wraz ze wzrostem korpusu można też zwiększyć pojemność tłoczka

    Też tak kiedyś myślałem. A w praktyce to by wymagało różnych części dla różnych modeli - większa średnica tłoka, a kogo stać na to żeby podnieść o 50 centów koszt produkcji przedmiotu, który sprzedaje za 500 €?
    Niektóre źródła podają że M1000 ma rzeczywiście większą pojemność, 1.35 ml zamiast 1.30.

    Jeszcze dopowiem, bo to nie do końca wybrzmiało, że M215 przez to że ma metalowy korpus jest wyraźnie cięższy niż M200 i M205.

  6. 1 godzinę temu, Ann_gd napisał:

    IM i tak długo się trzymał, miałeś jakiś model premium? :P

    Bardzo kusił limitowany IM Last Frontier za 500 zł promocja, jedyne 350 zł, ale skupiłem całą swoją siłę woli i się powstrzymałem. Tego tutaj dostała kiedyś moja lepsza połówka, po pierwszym naboju uznała że "chyba jest popsute" i leżało nieużywane aż trafiło na mnie ;) I teraz też leży nieużywane¯\_(ツ)_/¯ 

    18 minut temu, Klerk napisał:

    Mam propozycję wzbogacenia tego testu o dodatkowe kryterium: zasychanie odkrytego pióra,

    Niestety NIE. Z jednego prostego powodu - przy moich przyzwyczajeniach to nie ma żadnego znaczenia, więc wyniki nie będą dla mnie interesujące. W 95% przypadków piszę bez skuwki założonej na tył pióra i mam nawyk zakładania jej z powrotem, jeśli mam nawet krótką przerwę. W dodatku przy dłuższej przerwie miałbym stale obawę że wydarzy się coś nieprzewidzianego i odkryta stalówka spotka się z podłogą ;)

    Przy ZłymPiórze ten test wyjątkowo akurat mnie zainteresował, bo w końcu tą stalówkę można schować, i przy okazji pokazał ile sensu ma ta cała konstrukcja.

  7. 12 minut temu, Syrius napisał:

    Jest tylko jedno ale to Twój test który obrazuje w jakiej kondycji masz swoje pióra przy użyciu konkretnego atramentu.

    To zostanie poruszone za jakiś czas, kiedy wejdą kolejne grupy - mam jedną, w której są 4 egzemplarze praktycznie tego samego pióra (pokażę ją za 8 dni), a niektóre modele powtarzają się w różnych grupach. Nie chcę na razie uprzedzać końcowych wyników następnych grup, ale powtarzalność dla różnych egzamplarzy tego samego modelu jest duża. Są też takie, które pokazują wyraźne oznaki zużycia i przy nich będzie stosowny komentarz - na razie z tych 4 grup mocno używane są tylko Pelikany 140, 400 i M800, które akurat mimo to zdały na piątkę :D

    17 minut temu, Syrius napisał:

    Np.już bardziej ściśnięte połówki ziarna potrafią zmienić wynik takiego testu, to samo idąc w drugą stronę.

    Myślę, że w kontekście testu długodystansowego to ma akurat drugorządne znaczenie - będzie widoczne jako problem ze startem na samym początku linii, ale nie zaważy na tym czy po 2 miesiącach w naboju zostanie połowa pojemności czy 3/4. Co do reszty zgoda, właśnie dlatego - żeby było uczciwie, wszystkie pióra miały zbliżone warunki i opisałem je w pierwszym poście. Na pewno przechowując pionowo stalówką w górę wyniki byłyby inne (zgaduję - większe problemy ze startem, mniejszy ubytek atramentu), a jeszcze inne w dół (znów strzelam - łatwiejszy start, większy ubytek?). Nie mam też komory klimatycznej żeby zapewnić stałe, kontrolowane warunki przez cały czas trwania testu ;)

    Jeśli możesz pokazać swoje wyniki to podziel się nimi tutaj :)

  8. Zrobiłem sobie porównanie tego, jak różne pióra radzą sobie z wysychaniem przy różnym czasie nieużywania. Podzieliłem większość swoich piór w grupy po 4 - zazwyczaj w jakiś sposób tematycznie powiązane ze sobą wewnątrz grupy i co kilka dni dokładałem kolejną grupę do testu. Założenia były proste:

    • Każde pióro jest napełnione tym samym atramentem (Gimborn Sapphire),
    • Pióra przechowywane są w ten sam sposób: w etui na 40 lub 20 piór, w pozycji poziomej,
    • Każda grupa jest sprawdzana - piszę nimi próbkę tekstu - w rosnących interwałach czasowych: 0 dni (dzień napełnienia), +1 dzień, +3 dni, +7 dni, +14 dni i +30 dni. Łącznie test trwa 55 dni.
    • Na końcu każde pióro dostaje podsumowanie i ocenę w skali szkolnej 1-6.

    Dziś mam do zaprezentowania wyniki pierwszych 4 grup, kolejne będę co jakiś czas dodawał w kolejnych postach. Wszystkie razem, bez przewijania całego tematu, będzie można znaleźć w galerii w imgurze: https://imgur.com/a/2kUeP3F

    Wyniki - ilość pozostałego atramentu i ocena - na ostatnim zdjęciu.

    Grupa A: pióra szkolne. Wszystkie zaliczyły test.

    9zJilMV.jpg

    Grupa B: pelikany. Wszystkie zaliczyły test.

    gnPM2zl.jpg

    Grupa C : Pióra klasy średniej-wyższej. Wszystkie zaliczyły test.

    qAfzegg.jpg

    Grupa D : budżetowe pióra metalowe. Jedno pióro oblało. Myślę że nikogo nie zdziwi jakie :)

    8bszkLK.jpg

    Podsumowanie pierwszych czterech grup:

    2emMx9g.jpg

    Komentarz:

    Jestem pozytywnie zaskoczony, że wszystkie pióra zaliczyły test (Parker IM to przycisk do papieru udający pióro). Dodatkowo, podsumowanie dobitnie pokazuje jak różne efekty może dawać ten sam atrament w różnych piórach - kolor końcowy różni się diametralnie w zależności od pióra i stopnia odparowania atramentu. Efekty są nieco lepsze niż sugerują moje codzienne doświadczenia z tymi piórami - możliwe, że szkolny niebieski atrament wybacza więcej. Na przykład Pilot Kakuno i Capless w normalnym używaniu po kilku dniach potrafiły mieć problem ze startem, a tutaj działają bez problemu nawet po 30, choć większość naboju z atramentu uciekła.

  9. Da się nimi gładko pisać, jeżeli będziesz rygorystycznie trzymał właściwy kąt pisania. Nie mam F Plumixa więc nie porównam, ale obawiam się że może też przez swój charakter mieć szerokość raczej bliższą normalnej M niż F w Pilocie.

    Stalówka od WingSunga to dobry pomysł, są dobre jakościowo i pasują do Pilotów.

  10. Akurat do Pilota bym nie miał pretensji, że nieudolnie próbuje - stalówki FA mieli w ofercie już bardzo dawno, więc nie próbują po prostu dostosować się do obecnej mody. Do tego te stalówki nie są robione z myślą o piśmie europejskim, tylko chińskim, i z myślą o nim są optymalizowane.

    Co do powrotu tych stalówek - myślę że jest szansa, skoro jest nimi zainteresowanie. Ale na pewno nie spodziewałbym się tego od żadnego z większych graczy, raczej ktoś w małej manufakturze takie wypuści. Albo Chińczycy z PenBBS, jeśli będą chcieli poważniej atakować zachodni rynek.

  11. O Parkerze się wolę nie wypowiadać, nie chcę karmić swojego syndromu sztokholmskiego.

    Ale mam pytanie trochę obok tematu - jak Ci się spodobało Memento Mori? ;)

      

    8 godzin temu, zmija napisał:

    Rok 1999, studenckie realia. (...) Allegro jeszcze nie istnieje i swoim nieistnieniem znacznie utrudnia mi sprawę.

    Wystarczyło poczekać do połowy grudnia, akurat pod choinkę byś miał ;)

  12. Miałem ochotę kupić Sailora PGS ze stalówką Zoom, ale nie byłem pewien czy nie będzie dla mnie za mały, dlatego wjechało Jinhao 82:
    DVbOgxx.jpg

    Przy okazji znalazłem zastosowanie dla stalówki z TWSBI Eco (które postanowiło - jak to TWSBI - radośnie pęknąć, a sklep w którym kupowałem po pytaniu o nowy korpus kazał mi palić wroty).

    PGSa nie kupuję, za małe to jednak jest.

  13. 18 minut temu, PaJaC napisał:

    zrozum, ze Bock to tylko przyklad. Jak Ci stalowka Bocka nie pasuje to ja odsylasz bo masz do tego prawo. I tak do czasu az wysla ci dobra

    U mnie też byłą tylko przykładem, bo akurat dopiero co miałem z nimi przyjemność. Ale umiarkowanie wierzę w skuteczność takiego reklamacyjnego pingponga (choć nie sprawdzałem, wolałem jednak poprawić je po swojemu)

    19 minut temu, PaJaC napisał:

    jesli dasz sobie reke odciac za to ze Ultem przezyje probe opisana przeze mnie w tym temacie 

    ... To bym porzucał swoją Piumą Pocket w ściany i na podłogę w łazience, ale TAKI pewny nie jestem.

    Ale kilka propozycji rzucę, choć wszystkie poza tymi z aliexpress są ponad budżet:

    Ensso Piuma Pocket Ultem ($95)
    Ensso Piuma z ebonitu ($120)
    Ensso XS z tytanu ($99)

    Cokolwiek od Gravitas Pens w zależności od upodobań materiałowych, 95 euro+

    Tych nie miałem w dłoni, więc summon @Klerk bo pewnie prędzej miał do czynienia:

    metalowe Delike (89 zł)
    Tytabiwy Moonman/Majohn (260 zł)

  14. 26 minut temu, Syrius napisał:

    Spróbujmy wyszukać w swoich zbiorach pióra które może nie do końca nam osobiście odpowiadają ale za to mogą odpowiadać autorowi postu. Taka propozycja z mojej strony :)

    Z tym będzie srogi kłopot, bo jak przeglądam sobie to co mam i mógłbym polecić to:

    - w gatunku w pełni metalowych każde wykracza ponad budżet i w żadnym stalówka po wyjęcia z pudełka nie była "taka jakiej oczekiwałbym od pióra za 320 zł" (Bock i kontrola jakości - xD). 

    - jak czytam że plastikowe i takie i owakie to jest badziew bo nie wytrzyma 20 lat to się zastanawiam gdzie popełniłem błąd, że moje zupełnie plastikowe pióra z lat sześćdziesiątych działają i wyglądają... może nie jak nowe, ale całkiem dobrze? Chyba że mowa o działaniu, to może nawet lepiej niż te nowe.

    - jakbym miał wytypować jedno ze swoich piór ro rzucania na kafelki i w ściany to zdecydowanie nie byłoby żadno z metalowych, tylko w całości plastikowe, z Ultemu. Nawet trochę kusiło żeby przetestować w łazience, ale koniec końców OP i tak takiego nie weźmie, a a nuż coś się mojemu stanie.

    - oczami wyobraźni widzę jak kupuje swoje wieczne wieczne pióro ze stali nierdzewnej, napełnia, zaczyna pisać, po czym okazuje się że wieczność trwa 7 minut, bo jednak pisanie czymś co waży ponad 60 g dłużej niż te 7 minut to jest zadanie bardziej dla kulturysty niż studenta

×
×
  • Utwórz nowe...