Skocz do zawartości

Szymon

Użytkownicy
  • Ilość treści

    381
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Szymon

  1. Dnia 5.10.2017 o 23:08, Kleks napisał:

    No nie? :cry:  A później takie ławki wyrzucali i rąbali na podpałkę. Za młody byłem żeby myśleć wtedy o takich rzeczach, ale z załatwieniem sobie takiej ławki nie byłoby najmniejszego problemu. To by był dziś mój ulubiony mebel w domu! A teraz, to chyba już nigdzie takich się nie znajdzie.*

    A te blaty, pamiętasz, jakie one były pocięte i podziurawione? Ileż roczników pozostawiało tam swoje podpisy... Taki blat, to esencja Historii...

    *Właśnie popatrzyłem w internecie i rzeczywiście. Można jeszcze kupić takie ławki, ale są to tak zniszczone ragle, że nadają się tylko na opał (ładnych nie ma). Ktoś trzymał to na deszczu i śniegu, zdaje się, że tylko w tym celu i nagle go olśniło, że może zrobić majątek. Cwaniak...

    Są odnowione, ale odbija się to na cenie:

    http://allegro.pl/odnowiona-stara-lawka-szkolna-biurko-dzieciece-i6983847990.html#thumb/1

  2. Dnia 5.10.2017 o 16:25, visvamitra napisał:

    Polecam ci stuba TWSBI - za te pieniądze kupisz każdy z dostępnych modeli ze stubem w rozmiarze 1.1. Osobiście polecam TWSBI 580, ale i Classic i Eco są dostępne z równie dobrą stalówką. Moim zdaniem to najlepszy wybór.

    A przypadkiem na bazarku w Twoim temacie nie leży Aurora ze stubem (i to złotym)? ;) Może to jest jakiś pomysł na pióro (tylko pytanie, czy to jest pióro na co dzień)

  3. 3 minuty temu, Kleks napisał:

    No to jest już kwestia regionalna, bo u mnie nie można kupić Preppy taniej, niż za stówę z haczykiem. Wydaje mi się, że tak, przez wyjęcie spływaka ze stalówką będzie najprościej.

    No to faktycznie zmienia postać rzeczy. Bo w Polsce cena standardowego Preppy to właśnie 19.99zł, wersja EF kosztuje 29.99zł. Natomiast kupowanie konwertera do Preppy jest bez sensu bo jest droższy niż samo pióro (ok 45zł).

     

  4. 8 minut temu, Kleks napisał:

    Toteż napisałem, że "może za mało jeszcze widziałem". Tego BICa też nie, ale jakbym go zobaczył, napewno bym go miał. Najbardziej podoba mi się to, że z racji na swoją jednorazowość jest to eyedropper. Jeśli uda się go jakoś sensownie otworzyć, celem powtórnego napełnienia, to mamy świetnie piszące, tanie pióro, z dużym zapasem atramentu. :roflmho:

    W tym które mam po oględzinach jedynym sensownym sposobem otwarcia wydaje się wyciągnięcie zespołu pływaka z rollerem lub czapki z tyłu korpusu (reszta jest po prostu litym kawałkiem plastiku). Przy czym wyciągnięcie spływaka z rollerem wygląda na bardziej możliwe. Sprawdziłbym analogiczne opcje na początku.

    Tylko pytanie (przynajmniej mi przychodzi ono do głowy od razu), czy jednorazowe pióro (które może sprawiać problemy przy otwarciu) za 15zł jest taką rewelacją kiedy mamy Preppy, które z założenia nie jest jednorazowe i kosztuje 19,99zł (a  też da się z niego z robić Eyedroppera)?

  5. 6 minut temu, Kleks napisał:

    Nie mam poczucia misji, tylko po prostu drażni mnie coś takiego. Przylazł, nabruździł, a ktoś jeszcze mu dziękuje. Po kiego? Żeby stanąć w opozycji do wszystkich, którzy go potępili? W imię czego?

    Poza tym, jeśli chodzi o samo mieszanie kolorów w nabojach, to weź się zastanów, co mówisz. "Wygodny i sprawdzony sposób"? Absurd! Sprawdziłeś to w praktyce? Działa? Chciałbym to zobaczyć, jak się męczysz z mieszaniem tych paru kropli atramentu, w tak małej przestrzeni, jak nabój. "Fantasta" naopowiadał Wam bajek, a Wy po nim powtarzacie te pierdoły, nawet nie sprawdzając.

    Tak sprawdziłem. Mieszam w fiolce, ale potem mieszanką napełniam nabój żeby przetestować pisanie otrzymanym kolorem. Żeby zatankować konwerter trzeba namieszać więcej niż w przypadku tankowania naboju (chyba że chcesz do konwertera wlewać strzykawką, ale to równie dobrze można do naboju wlać). A samo mieszanie w naboju też robiłem i też się da (wtedy można jeszcze mniejsze ilości zmieszać) - tak robiłem swoje pierwsze mieszanki kolorów. To, że Ty nie próbowałeś (a wydaje mi się że jednak nie próbowałeś u jeszcze zarzucasz mi to że nie sprawdzałem) , to nie znaczy że nikt tego nie robił.

     

  6. 26 minut temu, Kleks napisał:

    Nie wiem czy wiesz, ale prawdopodobnie dziękujesz trollowi, który nigdy się już tu nie pojawi. Jego jedynymi osiągnięciami na naszym forum są : Opowiadanie głupot i wywołanie kłótni. Kto wie, czy nie był w ogóle "podstawiony". Jeśli jednak miałby czelność pokazać się znowu, nie spotka się z ciepłym powitaniem.

    Ale masz poczucie misji. 

    Wszyscy już dawno puścili w niepamięć, ale Ty twardo przy swoim. Troll czy nie troll - mieszanie kolorów w zwykłych nabojach europejskich jako próbki jest dobrym i wygodnym sposobem testowania mieszanek.  Więc jeśli Aerogirl znajduje to jako przydatną informację, to w sumie nieważne kto ją opublikował - jest przydatna dla kogoś i to się liczy.

  7. Ze swojej strony zaproponowałbym:

    - Kaweco Sport  bo całkiem fajne i nieduże 

    - Kaweco Student - bardzo przyzwoite pióro

    - Waterman Hemisphere w jakiejś podstawowej wersji - całe liceum i studia takim pisałem i złego słowa nie powiem, bo było zupełnie ok.

     

    Oczywiście sugestie odnośnie FC są jak najbardziej trafne jeśli chodzi o stalówki - co do lekkości się nie wypowiem bo posiadam jedynie ciężkie FC E-motion. 

    @Kolektor Też bardzo długo pisałem Vectorem (nawet mam go do tej pory), ale jeśli chodzi o komfort pisania to nawet nie ma startu do tych trochę droższych piór. Poza tym z tego co słyszałem są duże rozbieżności jeśli chodzi o jakość stalówki między egzemplarzami.

  8. 16 godzin temu, LLothar napisał:

    Zasadniczo to pióro nie jest pierwszym wydrukowanym w 3D na świecie - były albo bardzo proste modele na naboje albo super drogie drukowane w tytanie (stalówka i spływak też drukowane). Tutaj chodzi raczej o pióro, którego nie da się wykonać inną metodą.

    Cena niestety w drugiej serii zamówień (niestety już zamkniętej) podskoczyła do 140 USD + 10 USD za wysyłkę do Polski (idzie z USA, produkcja w Kanadzie). Mam nadzieję na korektę w dół przy trzeciej serii, która otworzy się za ~2 miesiące najprędzej.

    Kolega Szymon jest pierwszym właścicielem takiego pióra w Polsce. Fizycznie w kraju jest jeszcze jedno - posiada je moja mama ;).

    Pozdrawiam

    Twórca Additive Pens

    LLothar

    (trafiłem tutaj analizując ruch na stronie ;) )

     

    Cześć!

    W kwestii ruchu z tej strony, to mogę się troszkę winny czuć bo nie darowałem sobie pochwalenia się. Bardzo fajnie, że trafiłeś na forum przez te statystyki ruchu ;)

    Mogę zatem osobiście podziękować (na tyle na ile da się za pośrednictwem forum) za bardzo ciekawe pióro.

     

     

  9. Całkiem fajny wynalazek. Raczej do pisania w domu bo dość spore, więc średnio wygodnie się nosi (zwłąszcza w przypadku kiedu robi się to tak jak ja - czyli w etui, które mieści się w kieszeni) i sam materiał jest dość wrażliwy - przy upadku pęknięcie jest praktycznie pewne.

    Ale trzeba przyznać, że robi wrażenie na postronnych :)

×
×
  • Utwórz nowe...