Skocz do zawartości

Mcarto

Użytkownicy
  • Ilość treści

    178
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez Mcarto

  1. Chyba tym, że prawie nie istnieją:D

    A na poważnie to do produkcji używa się przeważnie 14 - 18 karatowego złota bo jest bardziej brudne przez co i odpowiednio twardsze. 14 karatów to jak pamiętam połowa zawartości złota a reszta domieszki. Im wyższa próba tym stalówka bardziej miękka - są takie stalówki ale to produkt dla zapaleńców. 

     

    Złota wysokiej próby używa się zwykle do pozłacania bo lepiej wygląda. 

  2. 7 godzin temu, peterek_primosz napisał:

    Jak byś miał porównać hero do jinhao to która marka lepsze robi pióra?

    Baoer:D 

    To moja b.subiektywna opinia na podstawie kilku piór które miałem okazję używać. Dalej jest Jinhao i na końcu Hero z tym, że Hero wcale nie jest złym piórem pod warunkiem, że jest oryginalne. Mam też wrażenie, że Hero jest po prostu starsza marką i producent jeszcze nie dostrzega konkurencji produkując szybko i tanio.

  3. 10 godzin temu, zmechu napisał:

    W pierwszym momencie myślałem, że pióro jest uszkodzone. Zamiast tradycyjnej tłustej krechy w rozmiarze M w górnym zakresie BMI dostałem cieniutką kreskę. Aż się zbierałem do płukania pióra i czyszczenia spływaka :-) Dziś dopiero zobaczyłem F na stalówce i wszytko się wyjaśniło. Fiu-fiu!

    Tak tak są dwie identyczne M i F. Ostatnio przekładałem z 599 do Baoera właśnie cieńszą stalówkę - bardzo udany nosek.

    Co ciekawe jest dość mokra w przeciwieństwie do wieluuu znanych mi chińczyków - masz tak samo? 

  4. Dnia 29.03.2017 o 15:30, yorki_man napisał:

    @kleks +1? Ale zaskakująco dobrze wykonane. A skoro nie widać różnicy... ? Tak serio jest bardzo przyzwoicie, można trochę nad stalówką popracować ale jak to u Chińczyka. Natomiast "pali" od pierwszego strzała i to bez płukania. ?

    Do mnie przyszło identyczne ale niestety połamało się w drodze.

    Ale stalówka jest b. dobra i zupełnie nie przypomina typowego Chińczyka- pisze gładko i jest mokra.

  5. No i już po zamianie:)

    Wszystkich chcę ostrzec, że te stalówki z aliexpress nie pasują pomimo opisu do Baoera 388 czy Jinghao 599 bo są po prostu za duże.

     

    Szczęściem w nieszczęściu razem z felernymi stalówkami przyjechało do mnie połamane (w podróży) Jinghao 559 którego stalówka idealnie pasuje do mojego Baoera.

    Piórko z nowym dziobkiem zachowuje się b.przyzwoicie. Jinghao robi dobre stalówki i przerobiony Baoer przypomina mi pracą  Bocka (F) z Kaweco Sport. Oryginalny Baoer pisał trochę sucho jak wiekszość chińczyków wiec po zmianie napełniłem go atramentem Parkera zamiast zwykle stosowanego Crossa i wbrew oczekiwaniom dostałem połączenie dość mokre. Osobiście wolę bardziej suche pióra ale nie ma tragedii, sporo osób na forum demonstruje jeszcze bardziej mokre pióra - jak kto lubi;)

  6. Też chodzi za mną Prera ale mam pewne wątpliwości...

    - czy wersje kolorystyczne różnią się pod względem wykonania od demonstratorów? b. podoba mi się wersja kość słoniowa i demonstratory z tym, że te ostatnie są droższe o jakieś 10 euro.

    - trochę boję się, że to pióro to grubasek - najlepiej mi w ręku leżą Kaweco Sport i Sheaffer Imperial. Hero 616 Jumbo (kopia? Parkera 51) to już dla mnie grubas.

     

    A może jednak warto wybrać Platinum Balance?

    Demonstratory Platinum wyglądają trochę tandetnie ale też nie widziałem dobrych zdjęć - może nie ustępują Pilotowi budową? Sporo osób chwali właśnie Platinum ze względu na stalówki ale spotkałem też opinie, że Platinum jest dość sztywne.

     

    Będę kupował pióro ze stalówką M  

  7. A czy te pilniczki do paznokci nie mają gradacji mniejszej niż 2000?

    Tak się pytam bo sklejam czasem modele, używam rozmaitych pilników, papierów i 2000 to już gradacja do ostatecznego czyszczenia przed polerowaniem. Większość pilników do paznokci ma dość grube ziarno.

     

  8. 3 godziny temu, Petrov napisał:

    Jinhao 599 to chyba najfajniejszy cińczyk jakiego posiadam. Stalówkę ma chyba taką samą jak X500 i Y1. Co jeszcze zauważyłem, bardzo lubią się z Diamine Sapphire blue. Pięknie śmigają. Natomiast gorzej z Diamine Ancient copper i Teal. Tego drugiego zresztą żadne z moich piór nie lubi, o czym może kiedyś skrobnę...

    Chyba generqlnie chińczyki lubią mokre atramenty - przynajmniej tyle z mojego doświadczenia.

    Ciekaw jestem tego Jinghao. Lama Safari (podróbka) jakoś mnie specjalnie ergonomią nie urzekła, nawet jej nie zalałem i ostatecznie trafiła do niszczarki (tj. w ręce pewnej siedmiolatki która się nią stosownie zajęła);) 

×
×
  • Utwórz nowe...