Admof

https://pl.wikipedia.org/wiki/Fizyczne_osadzanie_z_fazy_gazowej

Mi w tym Jinhao przez dokręcanie pękały korpusy, szkoda kasy na ten model.

Nie tylko, w pierwszym linku jest IM przeprojektowany w 2016 roku, z inną sekcją, stalówką, klipsem i skuwką

Dawno mnie tu nie było i dawno nic nie kupowałem, przybył jednak do mnie dzisiaj Pilot Plumix BB, fantastyczne piórko.

Nikt jeszcze nie dorwał? Ja niedługo sobie zamówię nowego IM-a. Żona z odswiezonego Sonneta zadowolona.

Kupiłem nowe pióro pod choinkę, niestety nie dla siebie. Dla żony, pióro wygląda extra. Jest to dostępny od niedawna, nowy model Parker Sonnet. Mam nadzieję, że nie będzie lipy. Z Urbana jest zadowolona i nim pisze. http://imgur.com/SDObygz http://imgur.com/N5gijWJ http://imgur.com/bJpSj3s http://imgur.com/nWaypOd

Szczerze to na razie nie wiadomo mi czy nowy model Parkera IM odziedziczył jakiekolwiek problemy konstrukcyjne po poprzedniku, w wielu miejscach jeszcze sprzedawany jest wyłącznie stary model, jeden egzemplarz nowego IM widziałem w Empiku, ale tam ceny są średnio zachęcające, w necie Parkery można nabyć o wiele taniej. Za to ten nowy model wygląda naprawdę zachęcająco. Tak samo jak przy nowych Urbanach czy Sonnetach, nie ma za bardzo jeszcze opinii czy recenzji w internecie, a w wielu miejscach wyprzedaje się jeszcze starą kolekcję zalegającą na stanie. A starego IM-a testuję od miesiąca, problemów z zasychaniem brak, o dziwo, skuwka tylko wskazuje, że za jakiś czas będzie luźna, poza tym lux. Z Pilotem MR z kolei miałem przeboje, że po pewnym czasie zaczął grubo pisać, a później cieknąć, może miałem pecha :/

A, jak gadżety reklamowe to rozumiem, zrozumiałem w pierwszym momencie, że chodziło i mat. biurowe dla pracowników, co mnie zdziwiło bo obstawiałbym raczej długopisy w tej roli.

To firmy robią przetargi na tanie pióra wieczne ze stalowkami IPG?

Nie wiem czy do końca można nazywać to wskrzeszaniem, skoro długopisy Zenith były w sprzedaży długo po '89 roku...fakt, że jakiś czas temu zakład plajtnął, ale zdaje się, że produkcja odbywa się w tym samym miejscu co zawsze. To nie jest więc IMHO typowy skok na kasę na bazie sentymentow jak ostatnio zegarki Błonie czy chińskie maszyny do szycia Łucznik.

Pamiętam siebie gdy w podstawówce zniechęcony przez tanie pióra szkolne do najlepszego instrumentu piśmienniczego na świecie pisałem długopisami. Najczęściej znienawidzone, pogryzione przez szkolny stres Corviny 51 albo Unixy (chyba najwięcej stron tym badziewiem zanotowałem), gdy trafił się jednorazowy Steadtler, Pentel albo żółty BIC to człowiek był cały szczęśliwy, że pisze czymś co pisze jako tako, a nie przyprawia o palpitacje serca. Czasem gdzieś się dostało od rodziców jakiś długopis automatyczny Zenitha i wtedy to już człowiek czuł różnicę między najtańszą jednorazówką, a Zenithem i się bardzo cieszył. Sam nigdy nie zakupiłem takiego długopisu aż do dzisiaj i jednak miło go wspominam, widzę, że właściciel marki (ASTRA) wziął jakieś korki z marketingu i ciekawie opakował swój produkt, mi się taki retro design pudełka podoba. Długopis kupiłem w empiku wydając bajońską sumę 15 złotych, Widzę, że tak opakowany można kupić za 10-13 złotych, cóż trochę przepłaciłem, ale już go mam. A zwykłe edycje można kupić za 7-8 złotych na allegro, nigdy sam sobie Zenitha nie kupowałem, więc nie wiem ile mogły kosztować te 10-20 lat temu. Nostalgia...długopisami teraz piszę rzadko, mam ulubionego Parkera Jottera w stali i jest super, prawdziwy klasyk, czasem na jakimś blankiecie lepiej coś napisać długopisem niż piórem, z takim zamysłem wziąłem też tego Zenitha do kasy. Pisał ktoś kiedyś takimi długopisami?

Tak jak zapowiadałem, testuję Parkera IM i jak na razie w codziennej pracy spisuje się bardzo dobrze, stalówka nie skrobie, startuje od pierwszego przyłożenia stalówki do papieru. Poza tym w wersji czarnej, lakierowanej z chromowanymi wykończeniami moim zdaniem design jest bdb. Do tego jest dobrze wyważone, testujemy dalej.

Rozwiązaniem jest piórnik z kilkoma piórami, tankujesz wszystkie, chociażby trzy i nie musisz kałamarza nosić, albo pióro z tłokiem i dużą pojemnością jak TWSBI Eco

Zapomniałem, że tanie pióra warto przepłukać przed użyciem, jest już lepiej Wing Sung 659? E-bay. bodajże 9$ włącznie z przesyłką kosztowało, przyleciało z Szanghaju. Ponad miesiąc szło.

Do mnie doszedł Wing Sung 659. Klon Pilota 78g, miałem przeboje z załączonym konwerterem, atrament spływał z niego ciurkiem przez spływak. Złożyłem go ponownie i pomogło, trochę suche to piórko...

Super, moim zdaniem wygląda o wiele lepiej, co tu dużo gadać...oryginalny klips jest paskudny

I jak się sprawuje? ja od niedawna testuje IM Black CT

Jak można nie znosić blue-blacków? Przecież to najlepszy kolor atramentu jaki może być

Nie próbowałem, ale fakt, gdyby Chińczycy dali inny klips do tego pióra to mocno by zyskało na uroku.

Z tego co widziałem, to odświeżone Sonnety można w przeciwieństwo do nowych Urbanów czy IM już w PL kupić.

A ja sobie kupiłem ostatnio IM - swojego własnego, żeby zobaczyć skąd te hejty (wielki wydatek to nie jest), mam go krótko, ale na razie odpukać sprawia na pewno lepsze wrażenie jeżeli chodzi o radość z pisania jak i jakość wykonania niż chińczyki od Jinhao ;] Startuje od pierwszego strzała, pisze gładziutko moją ulubioną, nieco grubszą kreską, choć trzeba przyznac, że te Parkery to twarde gwoździe trochę Mam w planach machnąć reckę po trochę dłuższym czasie użytkowania. Żona ma dwa IM-y, z jednym flighterem nie ma problemów pomimo, że sekcja wyślizgana i jest nieco poobijany od noszenia luzem w piórniku, ale z drugim co leżało przez jakieś ładne parę lat u moich rodziców są faktycznie jakieś jazdy, to jeszcze model z poprzednim logiem Parkera wygrawerowanym na skuwce. Fakt, faktem, że skuwka dostała luzów, ale dziad zasychał ;] Nie wiem, może jestem dziwny, ale na przykład z mojego Urbana jestem bardziej zadowolony jeżeli chodzi o EDC niż z Pilota MR, który, tak pisał fajnie na początku, ale zaczął kleksić, pisać coraz grubiej sam z siebie...tak, że tego... Jak pojawią się nowe modele tych piór w sklepach to na pewno sobie sprawdzę czy sprawiają lepsze wrażenie od swoich poprzedników, na razie mają plusa za bardziej klasyczny kształt stalówki i fajny design.

Gouleci pokazali jakiś czas temu zajawkę jak będą wyglądać nowe modele IM i Urban od Parkera, modele na rok 2016 cechuje m.in. bardziej klasyczna w kształcie stalówka jak i bardziej współczesny design. http://blog.gouletpens.com/2016/09/sneak-peek-parker-transformation-im-and.html Widzę jak już szykujecie portfele ;D Może poprawią jakość materiałów i QC?

Dzisiaj zaczynam testy słynnego Parkera IM, po jakimś miesiącu chyba wrzucę recenzję Zobaczymy czy pióro dożyje.

Ja w szkole pisałem krótko piórem, zrazilem się do jakiegoś badziewia i całe życie pisałem długopisem albo na komputerze, dopiero rok temu długo po szkole zacząłem pisać piórem.

http://www.parkerpen.com/en-GB/sonnet