Skocz do zawartości

mahda404

Użytkownicy
  • Ilość treści

    101
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez mahda404

  1. Witajcie. Jestem na tym forum od około półtora roku a jeszcze się nie przedstawiłam.
    Jestem Magda. Mam (jeszcze) naście lat.
    Pierwszy kontakt z piórem miałam w wieku 7 lat. I kłamstwem by było jeśli bym powiedziała, że je pokochałam. Prawdziwa miłość nastała, gdy byłam w 4 klasie podstawówki(czyli jakieś 9 lat temu). Wtedy dostałam swoje pierwsze droższe(jak dla mnie) pióro. Zwykły marketowy Herlitz, z serii której nazwę kiedyś pamiętałam, ale teraz to już nie. :(
    Aktualnie, właśnie dzięki temu forum poznałam masę atramentów(które kiedyś sobie na 1000000000% kupię), mnóstwo piór, na które zapewne mnie nie prędko będzie stać.

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie :D

  2. Przeczytałam wszystkie wiadomości w tym poście i się dziwię czemu takie oburzenie. Przecież jakby napisał, że pióro ma się przypodobać komuś a nie koniecznie dziecku, czy też powiedział że konkretnie to ma być prezent na I Komunię (to jest tylko takie moje gdybanie więc proszę na mnie nie krzyczeć) to by mu prawdopodobnie nikt nie odpowiedział. Ba, czytając to sama chciałam skrytykować tą rzekomą chęć przypodobania się rodzicom dziecka lecz czytając całość mi minęło. Ale wracając do tematu...

    ...To moim zdaniem proponowany Waterman Hemisphere, wraz z tłoczkiem zamiast naboi Watermanowych będzie naprawdę dobrym pomysłem. Bo nie dość, że pióro ładne to i jeszcze dobrze pisze :D

    Pozdrawiam serdecznie 

  3. "162V38y.jpg
    Jako, iż moja poprzednia recenzja spotkała się z wieloma pozytywnymi reakcjami, spróbowałam stworzyć kolejną. Niestety nie było to takie proste, ponieważ z reguły używam na raz maksymalnie jednego atramentu. Jednakże, potrzebowałam „odpoczynku” od ciemnego atramentu i kupiłam Pelikana 4001 Royal Blue.

    Atrament znany wielu, wielu pióro maniakom. W teorii łatwo dostępny. W praktyce znalazłam go dopiero w trzecim odwiedzonym przeze mnie papierniczym. Ma dość dobre właściwości. Nie przebija na słabszych papierach(czego test poniżej), dość szybko wysycha(co jak dla mnie jest plusem), ma dość przyjemny dla oka kolor, choć no trochę za jasny J.Cenowo wypada bardzo dobrze.

    Kupując go otrzymujemy 30ml atramentu, zapakowanego w ładny kałamarz. Opakowanie dość przyjazne dla oka i eleganckie, chociaż dla mnie jako osoby co się jakiś czas „bawiła” grafiką komputerową rażący jest ten element dyfuzji, który momentami wygląda jakby był krzywo wycięty z Photoshopa. Ale nie mnie oceniać obrazki na opakowaniach.

    Zapach szczerze mówiąc lekko przypomina stęchlinę. Są to moje własne odczucia :D Podoba mi się nawet. Z trudem schodzi przy użyciu powszechnie dostępnych wymazywaczy,  choć tego nie wymagam, bo przecież tego producent nie zagwarantował ;)

    Podsumowując: Atrament jest wart swej ceny. Powiedziałabym nawet że jak na jakość jaką otrzymujemy, jest on nawet za tani(choć możliwe ze jakby policzył ile kosztuje za 100ml to by wyszło może inaczej :D).Jest to atrament do którego mogę powiedzieć że wracam z sentymentem, ponieważ był to akurat drugi atrament w kałamarzu jaki kupiłam w życiu. Póki pisałam nim w Vectorze sprawdzał się nawet nieźle, jednakże teraz w Plumixie(którym pisałam teksty próbne)jest nieco za suchy.

    ffchoKg.jpg

    UfBPikf.jpg

    Wiem, że recenzji tego typu było wiele, ale uwierzcie mi lubię pisać :D

    edit:Powinno być nie przebija aż tak na słabszych papierach :) )

  4. Z tego co wyczytałam z opisu zestawu, to rzeczywiście lepiej kupić zwykły atrament do pióra a nie zalewać go tuszem, który no nie da się ukryć do(tak jak mi się wydaje) piór ze spływakiem się za bardzo nadaje (jeśli się mylę, proszę poprawcie mnie :D )

×
×
  • Utwórz nowe...