Skocz do zawartości

Amarok

Użytkownicy
  • Ilość treści

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Amarok

  1. ...niż później." Dłużej nie dałem rady. Pióra przemówiły. Szczególnie uwzięły się te najstarsze : "Chłopie, od ponad trzydziestu lat nas katujesz. Może być coś o nas napisał. Ukradkiem podglądać fora to każdy potrafi". Hmm, w takim razie, Forumowicze, dzień dobry. A przy okazji, może ktoś mi pomoże z tym anagramem... 😓
  2. A może MB Homer? Zaprojektowany na bazie 149, więc trochę krewniak - gabaryty, stalówka podobne.
  3. W moim przypadku córka lat 10. Jest to póki co raczej lekka infekcja, ale bakcyla połknęła. Zarazę przeniosło Lamy Studio.
  4. W tytule wprawdzie wpisałem tylko "Medici", ale de facto moje pytanie kieruję do użytkowników piór Visconti z autorskim, zapadkowym systemem zamykania skuwki stosowanym np. nie tylko w piórach Medici, ale również Homo Sapiens i innych (załączam zdjęcie). W przypadku mojego pióra Medici zauważyłem, że po kilku dniach leżakowania pióra atrament w stalówce potrafi zaschnąć i trzeba przez krótszą lub dłuższą chwilę "poszurać" stalówką aż zacznie go podawać na papier. Dla porównania mam np. zakręcane modele Montblanc, gdzie nawet zapomniane pióro po miesiącu pisze natychmiast. Tam szczelność jest wzorowa. Ten system Visconti jest bardzo efektywny w użyciu, ale wydaje się dość lekko zamykać skuwkę, stąd podejrzewam, że zachowanie innych egzemplarzy może być podobne, ale może to przypadłość tylko mojej sztuki i jakaś mikronieszczelność powoduje że stalówka zasycha szybciej niż powinna. Czy u Was też to tak wygląda? PS. Ale jak już palladowy dreamtouch pisze, to nie można się oderwać 😎
  5. Dziś w boju świeży nabytek VISCONTI VAN GOGH Wheatfield under Thunderclouds z tematycznym atramentem KWZ "Cisza przed burzą".
×
×
  • Utwórz nowe...