-
Ilość treści
735 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez namiki
-
-
a zobaczysz, że parę osób oczywistemu, jednoznacznemu pięknu szybko zaprzeczy
tak, finezja, piękno, symbolika, natura, wyobraźnia - z tym mi się kojarzy to pióro
-
Jedno z najpiękniejszych piór Namiki powstałych współcześnie... "Żuraw" - symbol długowieczności i szczęścia. Pióro ozdobione jest czterema technikami maki-e
1. Togadashi-maki-e - złota poświata
2. Taka-maki-e - elementy rysunku wykonane tak, że są wypukłe
3. Raden - posypywanie drobinkami muszli uchowca - woda
4. Rankaku - układanie wzoru drobinkami jaja przepiórki - żurawie
Kształt pióra nawiązuje do modeli przedwojennych:
żuraw, wykonany z ułożonych kawałków jaja przepiórki, chodzi po wodzie, która jest muszli uchowca.
żuraw lecący w oddali zamieszczony został na skuwce:
sygnatura mistrza laki:
-
-
za dużo złota to jest tu
ewentualnie tu:
-
hmm... złote wyroby mogą być piękne przecież chociaż u nas często kojarzą się ze snobizmem.
-
Moim zdaniem kolejne pióro Aurory, które prezentuje się świetnie. Pióro pochodzi 1992, seria wynosi oczywiście 1492 egzemplarze
delikatny gilosz w formie fal:
-
Pióro zdecydowanie ładne, ale z roku 1995 i w oficjalnej sprzedaży już nie do kupienia...
Z serii "Dantego", wolałbym jednak Inferno:
niemniej piękne tylko z racji swojej nazwy trochę... przygnębiające inferno=piekło
-
wygląda bardzo dostojnie, choć trzeba przyznać, że trudno by było go używać na co dzień
-
bardzo podoba mi się to pióro. Aurora "Dante Alighieri". Moim zdaniem jest niezwykle piękne. Wspaniała głęboka ciemna zieleń w połączeniu ze złotymi zdobieniami sprawia, że prezentuje się niezwykle elegancko. Ten model świetnie nawiązuje do tradycji włoskich piór bezpiecznych. Uwagę zwraca również delikatny klips i wygrawerowany portret Dantego na wierzchołku skuwki....
W tym piórze zawarte jest klasyczne piękno zachodniej cywilizacji! Chciałbym je kiedyś mieć... seria składa się z 1919 egzemplarzy!
czy nie jest cudowne? Nie ma to jak włoska stylistyka...
Czasem pióra to coś więcej niż instrumenty piśmienne...
renesansowe ornamenty na stalówce :
Dumny Alighieri :
spoglądaj na nas, Dante:
Dante Alighieri: Sztuka jest dzieckiem natury i wnuczką Boga.
-
elitarne to jest takie pióro:
-niezwykle rzadkie (być może jedyny taki egzemplarz)
-nigdzie nie można go kupić ani zamówić, nawet jeśli się ma bardzo dużo pieniędzy
-wyróżnia się tym, że powstaje kilka miesięcy
-charakteryzuje się niezwykłą, wyrafinowaną sztuką maki-e
-reprezentuje japońską tradycję zdobnictwa, elitarną przekazywaną przez kolejnych mistrzów wąskiemu gronu uczniów
-jest jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne
-prezentuje klasyczne piękno sztuki japońskiej a nie bazuje na nadinterpretacji w stylu "jakie piękne pióro, minimalizm, sztuka użytkowa" - a wygląda jak kawałek pręta wyciętego z więziennej kraty.
Natomiast ebonitowy wyrób współcześnie wykonany na tokarce nigdy nie będzie piórem elitarnym choćby był egzemplarzem 1/1 z serii. Nawet jeśli zostanie dołączony do niego piękny certyfikat i eleganckie pudełko.
Dziś powstaje cała masa piór limitowanych i chyba niedługo będzie ich więcej niż tych produkowanych masowo... Dlatego limitowane nie znaczy "elitarne", ale znaczy jedynie tyle: "dajemy limit, żeby nadać cech wyjątkowości poprzez wpisanie numerka, lepiej się sprzeda". "Dorzućmy piękny certyfikat, podpis autora i wtedy już mamy dzieło artystyczne".
Dziś limitowane są nawet serie kinder jajek
-
cóż o gustach się nie dyskutuje, ale pióro, które nie różni się w kształcie zupełnie niczym od pręta nie wzbudza u mnie żadnych przeżyć artystycznych
-
Cześć
-
Pelikan 400NN szylkret
Pelikan Souveran M320 Orange (wg mojej nazwy: Amber)
wyjątkowo piękny! Wygląda tak apetycznie, że można go zjeść
-
nie zrozumiałeś. Ja go wcale nie chcę. Chodzi o to, że 1350 zł za takie pióro nie jest niską ceną. Tyle.
-
Teraz, po kilku latach starań, udało się bardzo dużym nakładem pracy i czasu stworzyć wyjątkowe pióro, więc chętnych zapraszam do wzięcia udziału w przedsięwzięciu . Negocjacje cenowe okupiliśmy mocnym nadszarpnięciem nerwów i chorobami lękowymi. Uwierzcie na słowo, że 1350 zł to cud.
Marcinie, z całym szacunkiem dla wkładu pracy jaki włożyliście we wspaniałą inicjatywę pióra forumowego, to jednak trudno mi uwierzyć, że 1350 zł za takie pióro to cud. Moim zdaniem jest to wysoka cena. Sławne na świecie pióra Michela Audiarda, francuskiego rzeźbiarza kosztują niewiele więcej. Przypomnę, że ten Pan realizował zamówienia dla prezydentów, królów, gwiazd show-biznesu. itd.
oto przykład z ebaya:
http://www.ebay.it/itm/AUDIARD-SCULTURE-PEN-/281484292524?pt=Penne&hash=item4189c571ac
limit: 10 egzemplarzy. I nie jest to wyrób wykonany tylko na tokarce, ale odlew, ręcznie dopracowany.
-
W pierwszej chwili chciałem napisać coś w stylu, że generalnieo matko. Ale w sumie, jak pomyślałem... Koncepcja czegoś tak wyjątkowego (w skali áwiata!), jest ciekawa...
Czasem tak jest, że największy absurd kiedy przechodzi ludzkie pojęcie podlega potem intelektualnemu usprawiedliwieniu na tym opiera się cała sztuka współczesna. Jak to powiedział Picasso: "Artysta musi umieć przekonywać ludzi o szczerości swoich kłamstw."
-
które modele?
-
miałeś chociaż jedno w rękach?
-
no tak, ale przecież to jest istota tych piór.
-
tak lubi je cała rzesza kolekcjonerów na świecie
Czy napisałem gdzieś, że Pelikany nie mają swojej tradycji?
To nie są lanszafciki tylko wyrafinowana sztuka. Jedno pióro wykonane techniką maki-e powstaje trzy miesiące, czyli jest to czas, w którym można wyprodukować dziesiątki tysięcy Pelikanów.
-
Ender zdobienie maki-e na tym Pelikanie jest piękne. Chodzi tylko o to, że te pióra powstają w Niemczech, zaś wysyłane są do Japonii w celu ozdobienia. Potem wracają do Reichu. Natomiast oryginalne, pełnowartościowe Namiki osadzone jest 90 letniej tradycji firmy - sam kształt pióra, klipsu, jakość materiałów są wypracowane na przestrzeni tych lat. Namiki to nie tylko maki-e.
Nie daje się japońskiej karoserii do niemieckiego auta
Dlatego 100 razy bardziej od Pelikana maki-e wolałbym Namiki.
-
bardzo fajne te recenzje. Takie artystyczne!
-
a czy tenże powyższy to nie był konisowy onegdaj jego jeden z najmilszych?
-
jeszcze kilka ładnych Namiki
Cesarskie Namiki "Żurawie"
w Galeria
Napisano
Michał, znam ten filmik, świetny jest!