Skocz do zawartości

WojtiGazdi

Użytkownicy
  • Ilość treści

    96
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez WojtiGazdi

  1. Nie :D

     

    Edit: Dopiero teraz sobie uświadomiłam, że zabrzmiało to jak pocisk dla WojtiGazdi, a nim nie jest.

    Dlatego tłumaczę:

    Chodzi mi o to, że wątpię, żeby ktokolwiek traktował to w kategoriach rywalizacji... A już na pewno nie posądzam o to Visvamitry ;)

    Nie, nie traktuje tego w kategorii rywalizacji, raczej współpracy :) 

    Jeśli mam jakiś atrament, a nie był opisany (lub tego nie pamiętam) to opisuję. Zresztą Visvamitrze podsyłałem też jakieś próbki dla jego świetnych recenzji. 

  2. Kolejny z kolorów pokazowych. Rzeczywiście, robi wrażenie. Można powiedzieć, że wręcz kłuje w oczy. Kolor w sam raz na adwent :)

    Pióro Parker 45, stalówka M, blok szkolny Papirus II

     

    EZrt5eB.jpg

    Bardzo dobry przepływ, ładnie nasycony, widocznie cieniuje. Nie strzępi, nie przebija. 

    Nie jest wodoodporny

    I5XQESY.jpg

    W rzeczywistości wygląda lepiej niż na skanach. 

    Pozdrawiam!

  3. Podobno atramenty Private Reserve, które mają w opisie DC powstawały na targi, pokazy mające miejsce w Waszyngtonie, District Columbia. Mam dwa kolory z tej serii, jednym z nich jest tytułowy Supershow Blue. Kolor niezwykły. Mocno nasycony, żywy, rzucający się w oczy. Po prostu piękny.

    Pióro Sailor 1911, stalówka zoom, blok szkolny Papirus II

    4K14dKW.jpg

     

    Atrament mający dobre właściwości. Nasycenie wprost wspaniałe. Niestety na słabym papierze przebija i lekko strzępi. Nie ucieka na stalówkę, Bardzo fajnie cieniuje. 

    Potraktowany wodą spływa z kartki:

    TnXr6mn.jpg

     

    Słoiczki z szeroką pokrywką - jak małe musztardówki :) Można się uciapać przy tankowaniu.

    Pozdrawiam!

  4. Myślę, że wielu z nas, na pytanie o duży amerykański samochód automatycznie odpowie - Cadillac. Auta widziane generalnie w filmach, dla niektórych obiekt westchnień. 

    Firma mająca swoją paletę barw, spośród której pochodzi Cadillac Green - nawiązujący do zieleni, jaką pokrywane mogły być Cadillaki.

    Całkiem fajny kolor. 

    Pióro Waterman Apostrophe, stalówka F, blok szkolny Papirus II.

    C3ChVWq.jpg

    Dobry przepływ, lekkie cieniowanie. Nie strzępi, nie przebija, trochę wypływa na stalówkę. 

    Co do wodoodporności - brak:

    Q10RUzV.jpg

    Miłego!

  5. Są takie dni w życiu człowieka, że musi sobie napisać coś na czerwono. Są takie sytuacje, że bez czerwonego ani rusz. Więc trzeba było kupić ładny czerwony. Ładny, to znaczy wyrazisty, dobrze nasycony, rzucający się w oczy. Miałem Pelikana Edelstein Ruby - ale to nie to. Całkiem fajny był Lamy Red (opis wkrótce). I wpadł w moje ręce PR Dakota Red. 

    Próba pisana dwoma piórami: Kaweco Sport Ice, stalówka F oraz Pilot 78g z stalówką B. Wyszły dwa różne kolory:

    peLtbs2.jpg

    Przy cienkiej stalówce jest to kolor ładnie nasycony, wyraźny.

    Przy szerokiej robi się bardziej różowy. 

    Dobrze płynie, nie strzępi, nie przebija, raczej nie cieniuje, dość szybko schnie.  

    Nie jest wodoodporny:

    uAs6ZbP.jpg

    Pozdrowionka!

     

  6. Chyba każdy słyszał o ziołach prowansalskich. Rozmaryn, bazylia tymianek, szałwia, mięta, cząber, oregano i majeranek. Zmieszane razem używane często w kuchni. A atrament o ich barwie i zapachu? Taki jest własnie tytułowy Herbs de Provence. Mam chyba za słąby zmysł węchu, bo ja nie czuje tych ziółek w atramencie. Kolor - właściwie to się zgadza. Zielony z odcieniem turkusu.

    Jeśli chodzi o pióro, to wiem tylko to co było na aukcji - Sheaffer's Plunger. Muszę kiedyś zrobić mu zdjęcie i Was zapytać o dokładną nazwę modelu. Papier - blok szkolny Papirus II

    qGibP89.jpg

    Dobrze płynie - aż za dobrze, bo często go trzeba ścierać ze stalówki. Nieźle cieniuje, nie strzępi, nie przebija, kompletnie nie jest wodoodporny.

    DeQ3rvs.jpg

    Pozdrowionka!

  7. Atrament o kolorze niezapominajek, ale też o ich zapachu. Ja co prawda nie czuję tam żadnego zapachu, ale niech będzie, że jest to atrament perfumowany. Kolor jasno niebieski, wpadający w turkus. 

    Pióro Waterman Carene, stalówka F, blok szkolny Papirus II

     

    eyH1phx.jpg

     

    Bardzo dobre właściwości - dobry przepływ, nie zasycha, nie strzępi i nie przebija. Fajnie cieniuje. 

    Z wodą przegrywa wręcz błyskawicznie:

    nA8sy8T.jpg

    Pozdrowionka :)

  8. Był już niebieski marynarski (Noodler's Navy) teraz pora na zielony armijny. Próbka nabyta dzięki skrzywieniu - interesując się militariami, po przeczytaniu Army Green stwierdziłem - mój ci on. 

    No i mam taką ciemną zieleń - podobno nawiązująca do koloru z munduru.

    Pióro to Pelikan 120, stalówka M, blok szkolny Papirus II

    RBQeNoa.jpg

     

    Najlepiej kolor oddaje ten bazgrołek na końcu. Płynie dobrze, startuje dobrze nawet po długim czasie nieużywania. Nie sprawia problemów w codziennym użyciu. Nie strzępi, nie przebija, troszkę cieniuje. Schnie w przyzwoitym tempie. Ma problemy z wodą - odpływa razem z nią:

    EdmZ3B4.jpg

    Niech Moc będzie z Wami!

  9. Jako człowieka zainteresowanego militariami, zaciekawił mnie niegdyś temat V-mail. V-mail (Victory mail) to formularze pocztowe, przygotowane do korespondencji z żołnierzami na froncie. Listy były cenzurowane, kopiowane na film, przewożone do celu, tam drukowane i rozdawane. Często V-mail sprzedawano w pakietach: formularze, pióro i atrament.

    Nawiązując do tego, Noodler's stworzył własną serię atramentów V-mail, do których należy opisywany.

    Kolor pomarańczowy, choć trochę jakby "brudny".

    Pióro Lamy Al-Star, stalówka EF, blok szkolny Papirus II.

    abqx4wF.jpg

    Atrament ma dobry przepływ, nie wychodzi na stalówkę, dobrze się nim pisze tą EF (co nie jest takie proste, jeśli chodzi o inne atramenty). Cieniuje ładnie, nie przebija i nie strzępi. Początkowo bardzo jasny, z biegiem czasu coraz ciemniejszy. 

    Wodoodporność:

    dwaLHQM.jpg

    A właściwie jej brak.

    Tak szczerze, to znam ładniejsze pomarańczowe, np. Nicponia. 

    Have a Nice Day!

  10. Kolejna czerń od Noodler's, to także efekt poszukiwania idealnego czarnego. Dobrze, że są na tej ziemi sklepy, w których można za niewielkie pieniądze kupić próbkę atramentu, zanim nabędzie się normalną flaszkę.

    Atrament przez twórców opisywany jako "wprowadzający nowe wątki w pojęciu trwałości atramentu". Ma być odporny na UV, rozpuszczalniki, detergenty itp.

    Ładna czerń, szczególnie dobrze wyglądająca w piórze dającym mokrą kreskę.

    U mnie w Parkerze 45 ze stalówką F dająca całkiem dobre efekty na papierze z bloku szkolnego.

     

    g8l4pfD.jpg  

    Całkiem dobry przepływ, nie strzępi, nieznacznie przebija. W moim przypadku zapaskudził mocno stalówkę, wychodząc na nią.

    Co do wodoodporności, to jest całkiem niezła.

    Z9ifekq.jpg

     

  11. Z racji obowiązków służbowych etc. potrzebowałem dobrego, ładnie piszącego czarnego. Czarny jaki jest - każdy widzi. Z wyjątkiem atramentów. Kolorystycznie od szarości do prawdziwej czerni i ludzie się sprzeczają, który jest naprawdę czarny. Czytając różne fora, znalazłem podpowiedź, by szukać tytułowego atramentu. Udało mi się ściągnąć próbkę z Gouletpens - niestety nie mieli wtedy żadnych butelek. (Bo warto wspomnieć, że sprzedają je w 2 odmianach - 3 uncje i 4,5 uncji z gratisowym piórem).

    Jak dla mnie prawdziwa czerń.

    Pióro: Platinum Preppy, stalówka 0,5 (cokolwiek to znaczy), papier z bloku szkolnego Papirus II.

     

    9KLw8Nu.jpg

    Atrament, który jest strasznie... suchy. Takie sprawia wrażenie. Całkiem nieźle płynie, nie wychodzi na stalówkę, nie strzępi, nie przebija. Przy dłuższej przerwie nie wystartuje od razu - przynajmniej u mnie potrzebował rozpisania. 

    Wodoodporny tak, że musiałem powtarzać test, czy w ogóle zmoczyłem próbkę.

    bCdX40Y.jpg

     

    Jak ktoś potrzebuje dobrej czerni, to tylko polecić :)

×
×
  • Utwórz nowe...