Witam Wszystkich serdecznie! Od pewnego czasu przeglądam to forum, ale dopiero teraz postanowiłem się ujawnić :-) Moja przygoda z piórem wiecznym rozpoczęła się w technikum. Przyjaciel pisał, więc pomyślałem - spróbuję. Wybór padł na czarnego Parkera ze srebrną (mam na myśli kolor) stalówką i skuwką. Nie pamiętam modelu. Parkerem pisało mi się dobrze do czasu, gdy zaczął przerywać. Płukanie pióra nie pomagało, więc doszedłem do wniosku, że mam nieodpowiedni charakter pisma i podarowałem pióro przyjacielowi. Przyjacielowi nie przerywało :-) Po tym epizodzie mialem kilkunastoletnią przerwę w pisaniu piórem. Pewnego dnia pomyślałem - spróbuję jeszcze raz. Po wielu przymiarkach kupiłem Sheaffer Gift Collection 100 ze stalówką F, czarnym korpusem i srebrną skuwką. Celowo zacząłem od czegoś tańszego żeby nie być stratnym, gdyby okazało się, że pisanie piórem to tylko chwilowa fanaberia. Na szczęście okazało się, że nie. Z Sheaffera jestem zadowolony, chociaż uważam, że pewniejszy chwyt zapewniłaby sekcja z tworzywa. Kolejnym nabytkiem był Pilot Custom Heritage 912 ze stalówką SF. Niestety, pióro zostawia zbyt szeroką kreskę do mojego bardzo drobnego pisma. Podoba mi się jednak tak bardzo, że teraz przymierzam się do zakupu wersji ze stalówką PO. Miałem okazję ją testować i wiem, że to strzał w dziesiątkę. To tyle na początek. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem :-) Pozdrawiam, Maciej