Ja tak tylko na chwilkę z pytaniem do posiadaczy P 51, z racji, że samo pióro rzecz jasna jest leciwe, a dalsze użytkowanie tez go nie odmładza mam pytanko, czy z czasem stalówka i u Was robi się coraz bardziej maślana?
Mój Pereł pisał od początku mokrą kreską, także kiedyś pewnie to F-ka była, użytkuję go bardzo dużo, i może wcześniej po prostu przy innym atramencie tak tego nie zauważyłam, ale kreskę mam teraz tak jakby zmienną.
Wzięła zatem stalówkę pod lupę i zauważyłam, że jest dość mocno "zużyta", czy ktoś z Was pokusił się może o jakaś drobną korektę w takim przypadku, czy może lepiej nie ruszać?
Dzięki za odpowiedź