-
Ilość treści
429 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Typ zawartości
Profile
Blogi
Fora
Pliki
Galeria
Kalendarz
Posty napisane przez peterek_primosz
-
-
Gratuluję zakupu! Zrecenzujesz to piórko czy tylko wstawisz zdjęcia?
Dzięki Zrecenzuję, choć na recenzjach się nie znam, ale poczytam sobie inne recenzje. Pióro wypas, duże i lekkie, jak na razie wrażenia bardzo pozytywne jutro zdjęcia wam prześlę.
-
Dzisiaj doszło do mnie pióro Nakaya Decapod Writer Twist Heki-Tamenuri, fotki wam jutro dam bo coś mi aparat szwankuje przy ujęciach przy żarówkowym świetle
-
To mnie podniosłeś na duchu Ender
-
Dużo kasy takie pióro kosztuję a nie wiem czy przełoży się ta cena na jakość.
-
Jakaś paranoja MB za 3 tysiaki ma się psuć co 1,5 roku, jaja jak nic, ja tyle czasu mam już swojego Grafa i wszyściutko gra w nim jak w dobrej orkiestrze mimo ze już zaliczył niezłe zderzenie z betonem.
-
To miło z twojej strony w sumie zaryzykowałem kupując takie pióro i to dość mocno ale mam nadzieję że wszystko będzie super. No powiem ci ze nie mogę się doczekać, jak przyjdzie to dam wam fotki
-
Hmmmm może nie tyle lat ale te polskie telewizory firmy elemis jeden z nich miała moja ciocia przez ponad 20 lat i nic się nie działo z nim, wymieniła w końcu bo chciała większy telewizor ale tamten działa do dzisiaj.
My mieliśmy lodówkę Mińsk która działała nieprzerwanie od końcówki lat 70 do 2011 roku
-
- choćby i radziecką, 34-letnią lodówkę moich rodziców.
Czyżby lodówka firmy Mińsk?
-
Nie mam bo dziś wtorek Zutka, jutro powinno dotrzeć
-
Jedzie do mnie Pelikan M200 Cognac ze stalówką Italic
Kiedy będziesz miał pióro?
-
Nakayę będę miał już w środę.
-
Nie ja nie mówię Alveryn o niezniszczalności ale o kunszcie, druga sprawa to marka firmy, albo firma będzie o nią dbała albo nie. Ale chyba nie jest tak źle z tymi nowymi piórami aczkolwiek ja używam nowego pióra trochę ponad rok i nie wiem czy mogę się w tej kwestii wypowiadać bo to stanowczo za krótko ale wczoraj miałem tego przykład jak pióro mi na beton upadło i myślałem że po zawodach a tu okazało się że jeszcze lepiej zaczęło pisać nie wiem jak to możliwe ale naprawdę tak się stało no i ani śladu zadrapania
-
Dobrze, masz rację pogorszyła się, ale jakoś wcześniej było inaczej i nagle to przestało się opłacać? trochę dziwne bo jakość długopisów czy innych rzeczy też się pogorszyła nie mówiąc już że wszystkiego od pralek po jedzenie. Zobacz ja wydając np. 1500 zł na pióro robię to z tą nadzieją że ono będzie na lata, kto tak nie robi? no chyba tylko próżny bogacz, którego stać na zmienianie piór jak miejsc zamieszkania, ale jednak dużą grupę klientów stanowią ludzie przeciętnie bogaci, idźmy dalej tym tropem, jeśli klient zauważy że jakoś takiego pióra się pogorszyła to już nigdy nie kupi drogiego pióra, bo nie będzie mu się ten zakup opłacał, to samo z ludźmi którzy się o tym do wiedzą a nie kupili jeszcze tak drogiego pióra. Mówiąc krótko jest to zła polityka, przynajmniej ja tak uważam, nastawiona tylko i wyłącznie na kupowanie i kupowanie ciągłe, a nie na profesjonalizm i niezawodność jak kiedyś. Reasumując uważam ze nie opłaca się firmą wykonywać drogich piór na krótki użytek bo po pierwsze tracą one na swym wizerunku a po drugie odchodzą od nich klienci.
-
T
TWSBI 580 tym razem 2 sztuki i tym razem z Europy (cukierków chyba nie będzie - ale przekonała mnie bezpłatne wysyłka > 100 euro ) :
TWSBI Diamond 580 RB
TWSBI Diamond 580 Rose Gold
EF
To są chińskie pióra?
-
Trochę dziwne bo jak się kupuję pióro powyżej tysiaka, to jak się zauważy że takie pióra są kruche to po prostu więcej się tyle kasy nie wyda no chyba że jest się milionerem i jak się znudzi to się wyrzuca.
-
Na lata, do 100zł? raczej wątpię, no najlepiej Jinhao ale czy będzie na lata to nie gwarantuje.
-
Taki wypas, nakaya ! ja to będę się cieszył jak dziecko jak mi przyjdzie ale ok każdy różnie to odczuwa
-
Czyli nie jesteś zachwycony? "dość dobrze" to dość zachowawcza odpowiedź.
-
No rozumiem... każdy tam ma jakąś filozofię piórową ja np. używam do pisania piór nie kolekcjonuje ich. No naraz nie ale ja pisze raz jednym a raz innym piórem zależy od tego czym się znudzi jedno i atrament którym jest zatankowane wtedy przerzucam się na inne
-
No bo ja sądzę że pióro to przede wszystkim instrument do pisania, ale ok nie wnikam, każdy ma jakieś różne zapatrywanie na ten temat
-
Użwane będzie rzadko i trafi do gabloty? hmmm trochę bez sensu...
-
A jesli chodzi o walory pisarskie to co bierzesz pod uwagę gładkość pisania, delikatność, lekko szurającą stalówkę? twardą stalówkę, stalówkę z fleksem?
-
Ano z prostej przyczyny Romii, pelikan 1000 jest bardziej wypasiony w sensie że jest większy, ma większą stalówe a MB146 jest droższy i mniejszy, poza tym z tego co widzę przekroczył by twój limit 2000 zł budżetu na pióro, no chyba że znasz miejsce gdzie można go wyrwać za mniej niż 2200zł.Podsumowując wybierając pelikana masz 300zł w kieszeni i wypasa pióro w dłoni
-
No jeśli pelikan najbliżej to:
Wypasione duże pióro pelikan M1000 miałem okazję pisać nim i nie przejmuj się jesli ci powiedzą że jest zbyt duże ja mam małe dłonie i leżało mi jak ulał
lub ductus coś dla miłośników stylu piór pelikana
lub mniej popularne lizard M101N
Osobiście mnie najbardziej podoba się M1000 to wypasione pióro z dużą stalówkom po prostu klasyka mnie urzeka
Rozmowy Pióromaniaka: Toshiya Nakata o Platinum i manufakturze Nakaya
w Pióra wieczne i akcesoria
Napisano
Nakaya ma na stalówce koniecznie napisane NAKATA?