Skocz do zawartości

Mariusz

Użytkownicy
  • Ilość treści

    150
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Mariusz

  1. Marlen Election (gratuluję!) jest właśnie intrygujący (jak dla mnie, wiec proszę nie dysputandum!) - a taka Aurorkę mam i lubię, używam na co dzień jako pióro do koszuli!
  2. Też myślisz, że następnym modelem będą "pływaczki"?
  3. Tylko uzupełnić płytkę... Hm... Co z tego wyjdzie - komputer? Elektroniczny Pelikan? Szczoteczka do zębów sterowana mikroprocesorowo? (Źródło" FaceBook, profil "Fountain Pen")
  4. To ja się też przyznam bez bicia... Wsiąkłem w włoski design. Oprócz piór dobrych chciałbym mieć też pióra intrygujące - a taka jest włoszczyzna. Nie mówiąc o butach (wszystkich) i samochodach (nie wszystkich)
  5. Zależy jakim Watermanem... Ja bym tę kreskę opisał jak "M bliżej watermanowskiej F". Mam takie pióro, lecz granatowe. Stalówka tytanowa lub powlekana tytanem - i na taką wyglada, choć nic pewnego z opisu nie wywnioskowałem. "Flex" - to oznaczenie dotyczy nie tyle możliwości pisania różną szerokością śladu, co tym, że stalówka potrafi dość mocno ugiąć się podczas pisania. Używam go często - i często w podróży, bo startuje niezawodnie, pisze pod każdym kątem (zasługa flexa?), kreska stosunkowo cienka, flex pozwala pisać wygodnie w pociągu czy samochodzie - i już z tej racji cieszy się moją sympatią. Reklamowane jako trzysystemowe: w komplecie jest zakraplacz!
  6. I do tego kosztować stówę. Takie rzeczy to tylko w Erze
  7. 1. Drake29a 2. Lux 3. Vit 4. ArielN 5. Thay 6. ryard 7. Cwiekoszczak 8. Lena 9. adamon 10. konis 11. smok 12. Lepki 13. R0tring 14. Szeryf 15. Sealfocus 16. Airacobra 17. krzyskup 18. Mariusz
  8. Tak mi się po zakamarkach rozumku majta, że gdzieś-tam wyczytałem, iż nazwa tego atramentu nawiązuje do specyficznego koloru obuwia. Wykończone w ten sposób buty miały kolor niemal czarny, aby potem w trakcie używania, w miarę wycierania grubej warstwy farby nabierał owego purpurowo-krwistego odcienia. Hmm, może i jest coś na rzeczy, miewałem takie buty, choć nikt ich nie wyzywał od oksbladów.
  9. No średniowiecze, racja, racja. Zupełnie jak z koniem: kłopoty z parkowaniem i tankowaniem w mieście, sprzątać po tym trzeba, z jednej strony ślini i gryzie - z drugiej kopie, chłoszcze i puszcza bąki, jeździ to-to wolno i czasem ma kłopoty z wstecznym, albo zmienia pas ruchu na widok niewinnego motylka... I po co się tak katować? Nie lepsza dwuosobowa motorynka?
  10. U nas w powiecie "panie" nie pozwalają dzieciom brać do ręki piór w pierwszej klasie. Poczynając od drugiej klasy, po przerobieniu kilku piór na sympatyczne, kolorowe atrapy - stanęło na Pelikano Junior: gładkie "M", piórka przetrwały dwa lata w łapkach jednego z moich synów, jeden rok - drugiego - i wciąż sprawują się dobrze.
  11. - Na innym forum piórowym handlowiec ten występował z identycznym "szpryciarskim" tekstem jako "Mariusz", no ale tu "Mariusz" jest już zajęty... Nakryty - wyedytował swój post, obracając wszystko w niewinne "faux pas"
  12. Dziękuję! Może z podróży przywiozę coś ciekawego!
  13. Mickiewicz podobno został otruty atramentem. Tusz w długopisach... A nie wiem, jwrzask nie dokończył eksperymentu
  14. Od kilku dni - Standardgraph w kolorze anthracite. To bardzo piekny i dziwny atrament - na mokro jest fioletowy, tuż po wyschnięciu - szary, cieniujący. Niestety pakuję się na wyjazd i nie mam aparatu fotograficznego na podorędziu.
  15. Zastanawiam się, co gorsze - i myślę, że wylanie się atramentu z pióra do kieszonki najlepszej koszuli to jednak gatunkowo nie to samo, co wylanie się tuszu z długopisu... To ostatnie przeżyłem w Bardzo Ważnej Podróży Służbowej...
  16. No i, jak się znudzi, można zdjąć skuwkę, założyć na Hemi - i zrobić sobie wspaniałe piórko marki "Frank B. Parkerman"
  17. No właśnie zastosowałem WM, ale mi, za przeproszeniem, wypada
  18. Jaki konwerter pasuje do tego pióra?
  19. To możliwe. Celuloid jest (był?) składnikiem bomb zapalających (termitowych). Ja jeszcze robiłem w dzieciństwie fantastyczne świece dymne z sowieckiej taśmy filmowej
  20. Długopis jest jak papieros - pióro jak fajka. Papierosy wymyślono na potrzeby żołnierzy na wojennym froncie, bo są praktyczne, szybkie w użyciu i (zazwyczaj) tanie, choć trudno tu o wysublimowane smaki. Nie lubię wojen.
  21. Jeszcze rok temu miałem kilka piór i dwa atramenty... A potem wlazłem na jedno takie forum...
  22. Mariusz

    Parker 45

    Drugi rząd, drugi od lewej - takiego, za- i opuszczonego, uratowałem od prawdopodobnej zagłady kilka dni temu. I od razu polubiłem!
×
×
  • Utwórz nowe...