Fakt, pióro jest ciężkie, widać też że nic mu nie jest straszne, ale mnie się podoba ta prostota połączona ze stalówką inlaid To stanowczo najbardziej eleganckie z moich piór i raczej nie będzie wołem roboczym, bo i grubość pisma jest zbyt duża dla mnie do codziennego pisania. Trzymam go do istotniejszych celów, podpisywania ważnych dokumentów itp A na razie leży w pudełku i od czasu do czasu coś nim skrobnę. Czeka je jeszcze złocenie skuwki ale to już dalsze plany...