Przeczytałem post kolegi i zamiast afery zobaczyłem zwyczajną sytuację sklepową. Nic specjalnego i negatywnego. Jak kolega chciał, żeby koło niego skakano to niech sobie wynajmie dziewczynę do towarzystwa
BTW komentarze kolegów o tym jak to specjalnie ktoś przychodzi kiepsko ubranym, żeby potem zaszpanować gotówką i móc pokazać, że mogli kupić, ale tu nie kupią.....normalnie gimbaza, słoma wystająca z butów i spodziewałbym się takich zachowań raczej wśród jakichś nowobogackich o niskim poziomie kultury....
nilfein, muszę przyznać, że bardzo trafnie porównałeś te firmy, mam podobne odczucia. Ja bym się nawet zastanowił po prostu nad F-C, bo są bardziej ergonomiczne, wyglądem nie różnią się strasznie do GvF-C, a ceną i wygodą już tak.
Z tego co pamiętam Prelude ma gwarancję dożywotnią zgodnie z filozofią white dot, natomiast SIgnature 2 lata. Wg mnie jednak oba te pióra są nie do zajechania w normalnym użytkowaniu, Signature jest lepiej wykonane niż normalny Prelude i ma piękną stalówkę Szczerze polecam, mam dokładnie ten sam model co w wątku.