Skocz do zawartości

hobbes

Użytkownicy
  • Ilość treści

    15
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Profile Information

  • Płeć
    Male
  • Skąd jesteś?
    Rembridge

Ostatnio na profilu byli

Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.

hobbes's Achievements

XXF

XXF (1/6)

  1. Mialem w ręku tajwańskiego Opusa 88 w komplecie z pipetą, rany julek, ten to ma cysternę na atrament. Niestety kobyła wielka z tego Opusa..
  2. A widzisz, ja sie kierowałem przewodnikiem po nudlach u Jetpensów i na razie się nie zawiodłem. Borealis Black przehandlowałem, bo faktycznie chociaż czarne jak podniebienie gestapowca, to zmuży nawet po wyschnięciu, w przeciwieństwie do Dark Matter.
  3. A jakie miałeś problemy? i czy z którymiś z obrazka?
  4. Cześć, Nudle czyli Noodler's stoją sobie grzecznie w pudle. Korzystając z chwili wolnego, wykonałem szybki test na Rhodiowym Dotpadzie z Sailorem Hocoro Dip Pen, F. Wykonany test troche nie pasuje do mrożących krew w żyłach opowiesci internetowych jak to nudle schną prawie tydzień i nie nadają sie dla leworękich. Mój ulubiony 54th of Massachussets ma lekki feathering nawet w takiej igiełce jak w tym maczadle. Natomiast nie ma go na Hobonishi, ani na kremowym papierze Clairefontaine (tym 90 a nie 80 jak w Rhodii). kto jeszcze jest fanem nudli? ukłony!
  5. @Lariadea - wiesz co, to zależy ile masz tych piór zalanych. I ile piszesz.. ja mam np. 2-3 którymi sobie rotuję, tak że w ciągu 2-3 tygodni, mam je wypisane i w ramach rotacji zalewam kolejne albo te same. Więc nie ma strachu, że któryś leży i mu tam w pompce atrament już kwitnie. Gdzieś tam czytałem, że są ludzie którzy zalewają jakieś niemożliwe liczby swoich piór i odkładają na półkę.. tylko po jaką cholerę?
  6. No wiadomo, jak Japończycy już coś wymyślą.. to kolorek musi być odcieniem kałuży w blasku księżyca, na północnym stoku podczas przesilenia zimowego... Kasasagi tak, reszta to taka niewiadomoco.. Jedzie do mnie Noodler's Pecan i Midnight Blue..
  7. Zielone z jakąś m@łpą z tej serii z dżunglii.. nie pamiętam co to za zwierz tam firmował zielone.
  8. Nie no wiadomix, Rhodia, Tomoe w Hobonichi a6, jakis noname a6 i yamamoto w Cosmo Note. ten sam efekt
  9. Tak poczytałem i myślę sobie że wszystko może byċ bardzo niebezpieczne jak się czegoś używa beztrosko i bez wyobraźni.. higiena pracy z piòrami wymaga po prostu by nieużywane dluzszy czas pióro przeplukac i wyczyścić nawet jeśli szkoda atramentu którego może kiedyś tam użyję.. i to bez znaczenia, czy atrament gallusowy, "dokumentalny" czy każdy inny - ostatnio Lamy zalane ongi Monteverde, przeżarło przez te kilka miesiecy pompkę na wylot - pompka do wymiany, a samo pióro przeszlo ostre płukanie żołądka
  10. Odkurze.. te kurze.. Tajny Wspolpracownik Sluzby Bezpieczenstwa Indonezji 580 ma stalowke JoWo #6 a mini ma JoWo #8 JoWo #6 o ksztalcie łopaty jest dosc popularna w Easterbrooku, Conklinie, Narwhalury, Wanchery, Opus 88 i sporo włoskich (Leonardo zdaje mi się). O ile w Conklinie czy Narwalach ujdzie bo to duze piora to przy niektorych tylko wziac i do ogrodka kopac dołki pod wiosenne sadzonki😖
  11. a! zapomniałbym i 54th of Massachussets Noodlers'a. Koncze patrona midnight blue kaweco - jest troche do bani, ładny granatowo-szary zaraz po napisaniu.. ale chwile pozniej robi sie szaro-nijaki na Dotpadzie Rhodii.. buu
  12. Lubiłem Diaminy Oxblood i Imperial Blue.. ale dłuuugo schły skubane.. więc poszły na wymianę. Za Sailor Shikiori Shimoyo zdobył z hukiem podium the best of granatu podszytego stalą, drugie miejsce zajmuje Sailor Shikiori Kasasagi a trzecie Noodlersowy ottomański lazur.
  13. Bardzo proszę, może być czarna albo rooibos
  14. Dobry wieczór szanownym! Pióra chińskiego autoramentu w schyłkowym PRLu.. potem było długo długo nic - pewnie zachłystywałem się BICami i tymi wszelkimi kulkowymi kororowymi z Zachodu.. aż tu wtem! Pierwsze LAMY Safari..chyba w 2011, może wcześnie. I tak już zostało. Notatki, receptury, zapiski z ciemni, dużo smarowania w pracy. studia własne i wieczna fascynacja brulionami B5 (zostało mi po laborkach w technikum, gdzie pisałem w brulionie B5 z Wroclawskich zakladow wyrobów papierowych z jakimś starym miastem i dorożką na okładce).. po których smaruję Kaweckimi, Conklinem, Narwalem, czy nawet Pelikanem z pędzlowatą F-ką. No i tak pomyślałem, że wpadnę..
×
×
  • Utwórz nowe...