Skocz do zawartości

adamon

Użytkownicy
  • Ilość treści

    632
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez adamon

  1. To napisz tylko, czy więcej niż piór :)

     

    No nie! Piór mam trochę więcej. Ale pocieszyłeś mnie! Czyli do momentu, w którym ilość atramentów nie przekroczy ilości piór jest OK?

    Kamień spadł mi z serca!   ;)

  2. Co mam im odpisać?

    Przetłumaczyć fakturę czy napisać oświadczenie,że jest to prezent "gift" o zadeklarowanej wartości?

    Przetłumaczyć fakturę i napisać na niej, co to za gift (pióro wieczne?). Może wystarczy i nie będziesz musiał dostarczać faktury, ani pisać wyjaśnień. Skoro przysłali papiery, to na pewno naliczą VAT, bo na cło jest za mała kwota (ale cło to grosze w porównaniu z VATem).
  3. Taki mały konkurs bez nagród.

    Co autor zacytowanego poniżej zdania miał na myśli?

    "Z resztą nie chce mi się już o tym dyskutować."

    Ja widzę dwie możliwe odpowiedzi;

    1. Autor nie chce dyskutować z jakąś bliżej nieokreśloną "resztą" (Czyżby to byli pozostali uczestnicy dyskusji? A może inni uczestnicy oprócz tego, którego w swojej wypowiedzi właśnie zacytował?)

    2. Autor chciał powiedzieć: "Zresztą nie chce mi się już o tym dyskutować", ale popełnił błąd i zamiast słowa "zresztą" użył sformułowania "z resztą", które oznacza całkowicie co innego.

     

    Dla ułatwienia dodam, że autor zdania jest wyjątkowym znawcą języka polskiego i zwalcza stosowanie wtrętów z innych języków, które to wtręty, ze względu na zanieczyszczanie języka ojczystego, budzą w nim nieopisane obrzydzenie.

     

    I to jest właśnie jeden z konkretnych przykładów, o których brak zostałem oskarżony.

     

    "Nie sądź, a nie będziesz sądzony".

  4. no tak, jak zwykle rzeczowa wypowiedź. Kolejna z resztą.

     

    Już w tej jednej wypowiedzi używasz złośliwej ironii, sprowadzasz do absurdu, insynuujesz.... Rzeczywiście cywilizowany sposób rozmowy. W sumie nie dziwi mnie to. Taki jest powszechny wzorzec "dyskusji", kiedy brakuje argumentów. 

    Drogi kolego,

    Ja tylko staram się dostosować do Twojego poziomu.

  5. no właśnie, może warto się nad tym zastanowić dlaczego tak jest? Przeczytać kilka postów wyżej na ten temat? Jak widzisz nie jest to jedynie moje odczucie. Błędy interpunkcyjne, brak używania polskich znaków mimo, że nie są czymś dobrym, to jednak nie brzmią i nie wyglądają tak fatalnie, jak jakieś polskie zdania, w których nagle pojawia się słowo żywcem wyjęte z innego języka. 

     

    Nie prawię żadnych złośliwości, piszę jasno i staram się jak najbardziej rzeczowo. Z resztą nie chce mi się już o tym dyskutować. Zwróciłem uwagę na problem, przedstawiłem go w kilku postach, tyle z mojej strony. Cieszę się, że nie tylko ja go zauważam. 

    Cieszę się niezwykle, że wreszcie na forum pojawił się autentyczny autorytet, wyrocznia w sprawach gustu i poprawności, wzór niedościgniony, który wie wszystko i którego zdania są niepodważalne. Wreszcie ktoś nam powie, czym mamy się interesować, jak się odzywać i co jest ładne, a co nie. Wreszcie ktoś nam powie dlaczego to, co my zbieramy i czym się interesujemy, jest nic nie warte, jeśli nie uzyska aprobaty najwyższego autorytetu. W końcu zapewne usłyszymy (przepraszam, trzeba być precyzyjnym - przeczytamy), kto ma prawo w ogóle się odzywać (sorry - pisać) na forum.

     

    Gratuluję dobrego samopoczucia.

  6. Dokładnie. Sprowadzanie do absurdu jest jednym z najbardziej banalnych środków w dyskusji. Oczekuję, że w polskim zdaniu, na polskim forum nie będę czytał słów na siłę wywalonych z innego języka, bo to jest niestosowne.

    captop - jest to wierzchołek skuwki. Tak się to tłumaczy.

    kilka innych polskich określeń, dzięki słownikowi synonimów:

    captop: czubek, dekiel, dekielek, denko, góra, górna część, kołpak, nakrętka, nakrycie, nakrywka, szczyt, wieczko, wieko, wierzchołek, zakrycie.

    Tak, język polski jest opisowy i istnieje bardzo wiele słów, żeby opisać wszystkie elementy pióra.

    Na razie to tylko widać, że umiesz korzystać ze słownika, ale nadal ani czubek, ani denko, ani szczyt, ani żaden z przytoczonych wyrazów nie oddaje sensu słowa captop.

    A niby dlaczego nie mam oczekiwać na polskim forum poszanowania dla języka ojczystego? Dlaczego błędy ortograficzne, składniowe, interpunkcyjne są na polskim forum dopuszczalne, a sporadyczne użycie angielskiego słowa budzi tak gwałtowne reakcje i obrzydzenie? Mnie bardziej rażą błędy i nowotwory językowe (np. zlatka), niż captop.

    A jeśli chodzi o sprowadzanie do absurdu, to wybacz kolego, ale to Twoja domena. I cieszę się, że też uważasz to za jeden z najbardziej banalnych środków w dyskusji. Zapewniam Cię również, że w prawieniu złośliwości nie jesteś wyjątkowym ekspertem.

  7. Żeby być całkiem w zgodzie z sensem słowa "captop", należy zwrócić uwagę, że "captop" to nie jest wierzchołek skuwki, tylko element skuwki znajdujący się na jej czubku. Język polski jest opisowy, więc nie jest proste określenie poszczególnych elementów urządzenia (przedmiotu, rzeczy,...), o ile nie ma polskiej nazwy. Byłbym ostrożny na miejscu językowych purystów, zwłaszcza, jeżeli nie są tacy zdeterminowani, gdy rzecz dotyczy zwykłych błędów stylistycznych, gramatycznych, a nawet ortograficznych, których wiele można znaleźć na forum.

    Weźmy takie sformułowanie: "nie raz". Czy autorowi chodziło o to, aby przekazać czytelnikom, że rzecz działa się często, czyli "nieraz", czy też, że rzecz miała miejsce więcej niż jeden raz, czyli "nie raz". W tym drugim wypadku możnaby zapytać: "a ile razy? dwa, trzy?".

    Na forum można znaleźć przeróżne "Acha", "puki" i wiele, wiele innych wykroczeń przeciw czystości naszego języka ojczystego.

    Tak więc drodzy moi puryści - jaka polska nazwa, o przepraszam, jaki polski wyraz jest odpowiednikiem angielskiej nazwy "captop"?

  8. gallery_10_8_2755604.jpg

     

    "Dla mnie to pióro jest pięknie wcale nie ze względu na markę. Bardzo podoba mi się precyzja wykonania i piękno estetyczne tego modelu. W tym pierwszym aspekcie moją uwagę przykuł misternie wykonany gilosz i każdy element pióra, który jest doskonały pod względem jakości. Jeżeli zaś chodzi o piękno estetyczne to cóż... długo można by pisać. Przede wszystkich sam kształt pióra... ośmiokątny oraz doskonałość formy. Uwagę zwraca również neorenesansowa grawerka na ściankach srebrnej koszulki, dosyć surowy klips klasyczne dla Montblanca sekcje w czarnym kolorze i oczywiście na górze biały płatek.

     

    Gdybym miał ująć to w punktach to:

     

    1. Doskonałość formy

    2. Doskonałość wykonanania

    3. Finezyjna choć nieco surowa estetyka

    4. Szlachetność materiału - srebro

    5. Osadzenie w tradycji

     

     

    To jest właśnie to co było domeną sztuki renesansu. Tak... i chyba dlatego ten model upamiętnia Wawrzyńca Wspaniałego."

  9. Ja też należę do tego grona fanów oczekujących na nowe produkcje TWSBI.

    Fajna recenzja. Mam tylko jedną drobną uwagę. Pisząc o mniejszym piórze miałeś na myśli zapewne Mini. 530 to poprzednik 580. Ta sama wielkość, tylko pojemność zbiornika atramentu nieco mniejsza, bo tłok nie chował się tak głęboko. 530 jest już niedostępne, bo zostało zastąpione przez 540 - to już miało zwiększoną pojemność. 540 też już nie jest dostępne (w wersji clear) - zostało zastąpione przez 580.

  10. Dzięki adamon, że trochę rozwinąłeś "wizję artysty" ;)

    Jednak jedno nie daje mi spokoju... Nie zauważyłem, żeby to pióro było określane na początku jako nabiurkowe. To trochę jakby tak wyszło, że skuwka trzyma się zbyt luźno, więc powiedzmy, że tak miało być :/ 

     

    Było. Stąd podstawki, które są immanentną częścią projektu. Autor zresztą dokładnie to opisał na spotkaniu.

  11. Nie bardzo Adamon rozumiem jak to się ma do mojej wizji artystycznej, którą wyłożyłem, mam nadzieję, wystarczająco dokładnie.

     

    Pożyjesz - zobaczysz.

    Nie tylko Ty masz tak wrażliwą duszę, poczucie humoru i cięty język.

  12. W sumie można by pójść dalej i sprzedawać same ebonitowe pręty jako pióra wieczne. Dlaczego nie?

     

     

     

     

    To pióro wieczne nazywa się ---- UNIVERSUM --- czyli wszechświat, bo dotyka sfery nieskończonej wyobraźni i nieskończonych możliwości kształtowania materii.

     

    "Oto pióro wieczne... jesteście zaskoczeni? Tak to pióro wieczne w pierwotnym swoim kształcie. Ebonitowego pręta. Czy nie jest to niezwykłe, że instrument piśmienny dopiero z niego powstanie? Czy nie jest niesamowite, że jaki sobie zamarzymy kształt taki może się wyłonić? To przykład nowoczesnej sztuki, która uruchamia naszą wyobraźnię. Więcej nawet, to sztuka, która niejako zmusza nas do działania. Do tego by wykonać pióro wieczne. To wyobraźnia, która musi przejść w czyn. To sztuka, która inicjuje w nas prawdziwy imperatyw twórczy.

     

    T o  s z t u k a   h i p e r a k t y w n a.

     

    Sprawi, że każdy z nas stanie się artystą, bo wymusi na nim wizję kształtu i pomysłu na przyszłe pióro!

     

    Czy wyobrażamy sobie jak wielki potencjał kryje sobie ten kawałek ebonitu? Oto wspaniałe pióro wieczne, którego jeszcze nie ma. To pióro, który każdy widzi w swojej wyobraźni. Energia ukryta w kawałku materiału. Jest sprzedawane w oryginalnej foliowej koszulce. To wspaniałe! Co za pomysł artystyczny! Również na nas może spocząć piękny obowiązek wykonania pudełka, jeśli tylko chcemy.

     

    Ile było już piór wiecznych, które zostały wykonane? Czas stworzyć pióro, które zawiera w sobie tysiące piór, kształtów, które już były i nieskończoność tych, które dopiero mogą powstać!

     

    To pióro dotyka nieskończoności...

     

     

     

    -----UNIVERSUM FOUNTAIN PEN-----

     

    pret-nieprzezroczysty-czarny.jpg

     

    seria składa się z 5 limitowanych egzemplarzy, do każdego dołączony certyfikat autentyczności + dożywotnia gwarancja, cena 1500 zł

     

    uwaga: tylko odbiór osobisty!

     

    Nolite iudicare, et non iudicabimini.

  13. @zmechu 

     

    Po pierwsze (lub jak kto woli "primo", albo też "po pierwsze primo") zastosowałeś metodę, która ma na celu ośmieszenie recenzowanego tekstu. Wystarczy rozbić tekst na poszczególne zdania lub nawet jego części, wyrwać je z kontekstu, a następnie do woli śmiać się z zastosowanych sformułowań. W ten sposób można ośmieszyć wszystko. Spróbuj kiedyś z "Panem Tadeuszem" - zobaczysz, jakie to beznadziejne dzieło, którym nie wiadomo dlaczego zachwycają się pokolenia naszych rodaków.

     

    Po wtóre ("secundo", "po drugie primo") pozwól, że odpowiem na Twoje wątpliwości. Mam nad Tobą tę przewagę, że pióro stoi przede mną i wiem, o czym mówię.

     

     

    Quote

     

     

    Zamysł projektu jest następujący - zamknięte pióro to materiał - ebonit. Pióro nie szuka swojej formy, wręcz przeciwnie - przyjmuje formę materiału - pałeczki ebonitu

    Znaczy się: robimy pióro z ebonitu i zakładamy że będzie ebonitowe i przyjmie formę ebonitową. Oczywiście minimalizm artystyczny, więc forma formy będzie pałeczkowata.

     

    Dokładnie tak. Pióro w maksymalny sposób nawiązuje do materiału, z którego zostało stworzone. Ba, nie przypadkowego materiału, ale takiego, który był "od zawsze" bazą dla piór wiecznych. Nie ma na nim ozdóbek, złoceń, platyny, tytanu, żłobień, czy czego tam jeszcze - tylko ebonit w najbardziej surowej postaci, która jest bazą dla korpusów piór. Nie ma nawiązania do kolumn, palm, sosen, ogrodów Semiramidy, żurawi, królików, czy czego tam jeszcze - tylko do ebonitu w najbardziej surowej postaci.

     

    Korpus razem ze skuwką tworzy jednolitą, błyszczącą, czarną powierzchnię, w której również poprzeczne cięcia nie noszą śladu przecinania.

     

     

    Quote

     

     

    Skuwka jest jak wieko pudełka - nasunięta na obsadkę - zamyka pióro i chroni stalówkę. Obsadka powtarza czystą formę pióra - to również pałeczka materiału

    Moja ulubiona cześć. Skuwka jako wieko, która zamyka pióro i chroni stalówkę. To zupełnie tak, jak w reklamie najnowszych monitorów, które to mają głośniki wbudowane, tuner TV i doskonale radzą sobie z wyświetlaniem pełnoekranowym filmów. Wow, rocket science! I tylko ktoś nieśmiało zauważył, iż telewizory Rubin również miały tuner, głośniki i już wiele dziesiątek lat temu nie miały najmniejszych problemów z full-screen. Tak więc pisane, że skuwka chroni stalówkę jest IMHO płytkim zagraniem marketingowym.

     

    Quote

     

     

    Skuwka nie jest połączona z piórem a jedynie nasunięta, to pozwala na bardzo wygodne wyjmowanie i odkładanie pióra na miejsce

    Aż się prosi wkleić młodzieżowego mema pod tytułem "rly"?" To skuwkę można zdejmować i można do niej włożyć pióro? Super, że też nikt na to wcześniej nie wpadł...

     

    I znowu tak jest. Skuwka nie jest nakręcona na korpus, a i korpus nie jest wciśnięty w skuwkę. Skuwka jest po prostu nasunięta na obsadkę. Nasunięta tak, że nie zostaje naruszona płynność powierzchni, a jednocześnie skuwka nie trzyma się pióra. Pióro można swobodnie, bez zbędnego oporu po prostu wyjąć ze skuwki. Tolerancje dobrane są tak, że wyjmowanie pióra ze skuwki nie powoduje jednocześnie wyjęcia skuwki z podstawki. I to jest różnica. Pióra nie można nosić w kieszeni, a przenosząc trzeba uważać, bo skuwka po prostu spadnie. To jest pióro nabiurkowe. I to zaprojektowane jako nabiurkowe. Do tej pory znakomita większość piór nabiurkowych była wersją modeli standardowych, tyle że z wydłużony "ogonem" zamiast blindcapa. Dlatego też tamte nabiurkowce trzeba było wkręcać lub wciskać w skuwkę połączoną z podstawą. Tutaj tego nie ma.

     

    Obsadka (czyli ta część sekcji, w której obsadzony jest spływak ze stalówką) ma również kształt walca - pałeczki ebonitu. W odróżnieniu od korpusu jest matowa, co powoduje, że jest ciepła i miękka w dotyku.

     

     

    Quote

     

     

    skuwka wyodrębnia się i tworzy razem z podstawką jednorodny element spoczynkowy dla pióra

     Tu rzecz gustu, ale czarne ebonitowe błyszcząca skuwka nijak nie tworzy jednorodności z pstrokatej podstawki. Tak pisząc podstawka mogłaby przyjąć formę jakąkolwiek, nawet podświetlanej kuli - a opis i tak pasuje, prawda?

     

    Nieprawda. Czarna skuwka o ceramiczna podstawka świetnie do siebie pasują. Kontrast ożywia tę kompozycję.

×
×
  • Utwórz nowe...