Skocz do zawartości

Wing Sung 698 Piston Black Fountain Pen A Little Softer Fine Nib


Gość

Polecane posty

Mogę używać stalówki z czegokolwiek, byle by nie drapała (nie mylę z feedbackiem - 3. zas. dyn. Newtona) i nie śmierdziała (to apropo tego,,jakiegolowiek" materiału).

Niestety niektóre tego nie spełniają. 

Albo nie mogą, bo nie piszą.

Serio nie piszą.

Mam B Lamy, które nie pisze.

I już, i koniec. 

Dobrze, że to dodatkowa stalówka...

Eh

 

A z Kolegami wyżej się zgadzam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kolektor - à propos tych żywic. To nie do końca jest tak jak łaskawy byłeś napisać i pozwolę sobie tutaj popełnić mini wykład na bazie moich żeglarskich i chemicznych doświadczeń. Owszem istnieją żywice, które są jak to mówią "łzami drzew", ale nie o te tutaj chodzi. Żywice, o których tu wspomniałem, a zwane też epoksydowymi to jedno lub kilku składnikowe tworzywa (żywice) np. kultowy onegdaj w żeglarstwie klej "Epidian". Był (jest) to klej, którym nasączało się laminat i powstawały niesłychanie mocne konstrukcyjnie elementy, powłoki, które później w procesie obróbki, głównie polerskiej stanowiły poszycie jachtu. Pióra wieczne nadal są wytwarzane (i tu masz rację z tworzyw sztucznych) z tym, że niektóre z tych tworzyw są właśnie żywicami ( Resin Adhesive) - inaczej rozwijając nazwę klejami żywicznymi. Owszem to są tworzywa sztuczne, ale o dużo większej wytrzymałości na ścieranie, mają dużo większą udarność. Na pierwszy rzut oka takie pióro niczym się nie różni od standardowego plastiku. Można to poznać "na oko" (ale też nie zawsze) - po grubości ścianek elementów pióra. Z racji technologii wytwarzania elementy "żywiczne" są zazwyczaj nieco grubsze od tradycyjnego "plastiku". Nie lubię używać nazwy plastik, bo nie zdradza ona faktycznego materiału jaki kryje się za tą obiegową nazwą. A może to być ABS, może być polistyren itd, itp... a nazwa odnosi się do ogólnie pojętych polimerów syntetycznych. I tu w sumie nazewnictwo się zapętla, bo pod nazwę "plastik" można "od biedy" podciągnąć żywice. Ale tak to już jest, że język codzienny, obiegowy jest mało precyzyjny i opisuje zjawiska raczej obiektowo. Natomiast język techniczny jest dużo bardziej precyzyjny i tu "żywica" - odnosi się do... Patrz wyżej ;) Przepraszam za może nieco przydługi wykład, ale krócej się nie dało. Informatycy tak mają. 
Pozdr. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Corsair Obydwoje macie słuszność w swoich opisach dotyczących materiału z jakiego zrobione jest to pióro. Chodzi o interpretację nazwy " Resin Adhesive" której czasami używają chińczycy  w nagłówkach/tytułach aukcji. To chwyt by przyciągnąć kupującego, w szczegółowych opisach (jak takowe są) materiał z jakiego zrobione jest to pióro pisze już w prost "Plastic" Chińczycy pióra zrobione  z innego materiału jak metal czy plastik  nazywają w prost: acrylowe - Acrylic, bakelitowe - Bakelite a slogany typu "resin adhesive" to dla przyciągnięcia uwagi. Miałem w rękach to pióro dlatego napisałem w prost, zrobione jest z plastiku, po prostu plastiku :) Dopisze jeszcze że wyczytałem opinie że były faktycznie wersje żywiczne tych piór ale pióra były pisząc kolokwialnie "niedorobione", niejednorodna grubość, nierówne gwinty, problemy z kruchością materiału

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, promiko napisał:

@Corsair Obydwoje macie słuszność w swoich opisach dotyczących materiału z jakiego zrobione jest to pióro. Chodzi o interpretację nazwy " Resin Adhesive" której czasami używają chińczycy  w nagłówkach/tytułach akcji. To chwyt by przyciągnąć kupującego, w szczegółowych opisach (jak takowe są) materiał z jakiego zrobione jest to pióro pisze już w prost "Plastic" Chińczycy pióra zrobione  z innego materiału jak metal czy plastik  nazywają w prost: acrylowe - Acrylic, bakelitowe - Bakelite a slogany typu "resin adhesive" to dla przyciągnięcia uwagi. Miałem w rękach to pióro dlatego napisałem w prost, zrobione jest z plastiku, po prostu plastiku :)

Zdaję sobie jak ta propaganda chińska działa ;) Ponieważ miałeś to pióro w rękach, to punkt dla Ciebie. Niemniej ja tak po prostu przy dużym powiększeniu przyjrzałem się tulei skrywającej spływak i postawiłbym kolejkę rumu, że to jest z żywicy!  Bo ścianki są bardzo grube... ale, licho wie. Może puścili serię z czegoś innego.
Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trafiłeś faktycznie na serię z żywicy i  wszystko jest zgodne z opisem, tego też nie można wykluczyć. Najczęściej widzi się plastikowe stąd moje przekonanie ale po uzupełnieniu wiedzy nie wykluczam już że w Twoim przypadku mamy do czynienie z  Resin Adhesive. Chińczycy mają też pióra które faktycznie są zrobione z żywicy ale to dotyczy jednego z elementów pióra, np. może to być tylko skuwka lub tylko korpus i też w opisach widnieje resin adhesive, także lepiej już nie osądzać z góry co się trafi :);)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, promiko napisał:

Może trafiłeś faktycznie na serię z żywicy i  wszystko jest zgodne z opisem, tego też nie można wykluczyć. Najczęściej widzi się plastikowe stąd moje przekonanie ale po uzupełnieniu wiedzy nie wykluczam już że w Twoim przypadku mamy do czynienie z  Resin Adhesive. Chińczycy mają też pióra które faktycznie są zrobione z żywicy ale to dotyczy jednego z elementów pióra, np. może to być tylko skuwka lub tylko korpus i też w opisach widnieje resin adhesive, także lepiej już nie osądzać z góry co się trafi :);)

Поживём – увидим (͡º ͜ʖ͡º) Zamówiłem to pióro, jak przyjdzie to Ci opiszę wrażenia.
Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest :) nie będziemy dywagować tylko jak przyjdzie to sam będziesz najlepiej widział jaka ptica się trafiła ;) Tak na marginesie sam sprawię sobie "pistona" bo jeszcze takiego nie mam na stanie

Edytowano przez Gość
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, promiko napisał:

Tak jest :) nie będziemy dywagować tylko jak przyjdzie to sam będziesz najlepiej widział jaka ptica się trafiła ;) Tak na marginesie sam sprawię sobie "pistona" bo jeszcze takiego nie mam na stanie

Tak szczerze, to się wstrzymaj, bo w sumie trochę poszalałem z zakupami. W tej chwili, aż wstyd powiedzieć (no może poza forum, bo tu sami swoi), że czekam, na dostawę 5 piór (...) Pióroza absolutna. Ale już wziąłem na odwyk i zająłem się inną robotą :) Acha, jak przyjdzie to pióro i stwierdzę, że już w mojej szufladzie, etui itd, itp... brak wolnych przestrzeni, to go tu na Forum opchnę za tyle za ile kupiłem. Oczywiście będziesz mieć pierwszeństwo :zdrowie:
Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jest normalne :D ja zaraziłem się jeszcze na starej stronie tego forum, zacząłem wygrzebywać swoje "skarby"z szuflad, potem wizyty u chińczyków na "Ali" pióra szły masowo ;) Wciągnęły mnie te zabawy w poprawianie, ulepszanie tych piór, przerosło się to na bardziej zaawansowane naprawy, ludziska zaczęli znosić pióra. Młodzież powracała z zarobku z Anglii, Niemiec, zaczęli zwozić różne cuda i bawię się w wolnej chwili w naprawianie, poprawianie piór :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ebay i Ali mnie trochę przytłoczyły tą ich "logistyką transportu". Na Delike Brass czekam już od 14 lutego. Pewnie powiesz, że to normalne, ale niedługo stuknie miesiąc (...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest normalne na Ali, ja czekałem najdłużej 5 tygodni, najszybciej przychodziły po 3 tygodniach. Wszystko doszło, wszystko zgodne z opisem, a że długo to jest normalne. Wszystko zależy od poczty, sprzedawcy i naszych ancymonów. Sam "system przetwarzania" może trwać 10 dni i czasami tak trwa ale ja na to już nie zwracam uwagi, zwracam uwagę na datę ubezpieczenia przesyłki która wynosi do 2 miesięcy a zamawiam pióra przeważnie z Singapuru gdzie paczka idzie ten bity miesiąc ale pióra mam pewne

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się, to się wypowiem :)

Żywica nie jest ściśle zdefiniowanym określeniem, a ramy stosowania tego określenia są dosyć szerokie. 

Żywice pochodzenia naturalnego nie mają zastosowania w produkcji piór wiecznych, co najwyżej mogą zastosowane jako lakier do np. piór drewnianych, a i to po pewnym przetworzeniu. Powodem jest to że nawet jeżeli da się je usieciować to nie mają one dobrych właściwości mechanicznych (wyjątkiem jest np. gutaperka)

W przypadku produktów syntetycznych żywicami przyjęło się określać substancje małocząsteczkowe, o niskiej temperaturze topnienia, w temperaturze pokojowej są to kruche ciała stałe lub ciecze o wysokiej lepkości. Czyli żywicą jest np. nienasycona żywica poliestrowa, żywica epoksydowa - ale uwaga, po usieciowaniu to już nie jest żywica, tylko duromer (ale w użyciu korzysta się np. z określenia usieciowania żywica poliestrowa)!!! Żywicą może być też na przykład mieszanina wysokich kwasów tłuszczowych i/lub ich estrów, małocząsteczkowy polietylen. W przemyśle żywicą się na określa również półprodukt w produkcji poliestrów, poliamidów itp. wytwarzanych na drodze polimeryzacji stopniowej (polikondensacji). 

Jak widać z powyższego powyższego żywice to raczej kiepski materiał na pióro (przynajmniej przed usieciowaniem - no ale po to już nie jest żywica). Skąd więc się wzięło to że tak wielu producentów używa do opisywania materiału z których wykonano pióro jako "resin" lub wręcz "precious resin"? Po prostu resin, lub po polsku żywica kojarzy się lepiej niż plastik, jako coś lepszego, droższego. Także marketingowcy wykorzystują "resin" to jako lepiej brzmiący synonim słowa plastik. Materiał z którego zrobione takie pióro nie ma nic wspólnego z duromerami lub duroplastami, i w większości oznacza PMMA, czyli popularny pleksiglas. 

W większości przypadków pióro wykonane z PMMA w wersji transparentnej będzie się rysować o wiele łatwiej niż to barwione - do barwionego można dodać wypełniaczy które zwiększą twardości oraz poprawią odporność na ścieralność takiego tworzywa. W przypadku transparentnego materiału nie można zastosować takich dodatków, bo po prostu materiał przestanie być przezroczysty. A po drugie, prozaicznie, na tworzywie transparentnym dużo łatwiej zaobserwować wszelkie ryski niż na nieprzezroczystym. 

Nie widziałem i prawdopodobnie długo jeszcze nie zobaczę pióra które byłoby wykonane z jakiejś usieciowanej żywicy, a które byłoby zrobione inaczej niż poprzez obróbkę skrawaniem. 

Także jak gdzieś zobaczycie że pióro jest wykonane z "resin"/żywicy - to na 95% jest zrobione z PMMA. 

Pozdrawiam

PS. Ja odczuwam różnicę pomiędzy stalówkami stalowymi, a złotymi. Kiedyś w to nie wierzyłem, ale teraz to po prostu czuję. Jestem ciekaw na ile na inne postrzeganie stalówek wykonanych ze stali i stopów złota ma różnica w zwilżalności obu materiałów przez atrament. W moim odczuciu złote/tytanowe są dużo fajniejsze niż stalowe. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nicpon Dzięki za precyzyjne wyjaśnienie tej kwestii, jednak moja wiedza nie była taka mylna ale dla świętego spokoju lepiej już samemu oceniać z czym ma się do czynienie  a pomocne w tym są właśnie takie informacje. Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem iść spać, ale właśnie nie zgodzę się, że nazwa Żywica (epoksydowa np.) zastosowana już do tworzywa po usieciowaniu jest nieuprawniona. Jest jak najbardziej uprawniona i wszędzie w handlu jest stosowana. Nie będę tu przytaczał przykładów, wujek Google podpowie, ale przed chwilą rozmawiałem z moim kolegą chemikiem (taki nocny Marek jak ja) i od niego te rewelacje. Powszechnie w handlu używa się więc nazwy "Żywice" w stosunku do tworzyw powstałych w wyniku reakcji zwanej addacją, epichlorydyny lub utleniania przy pomocy kwasów organicznych. Tyle w temacie. A więc jeśli Chińczyk nie kłamał, to może to być prawdopodobne.
Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Corsair

Produkty addycji epichlorohydryny do np. bisfenolu A to jak najbardziej żywica, ale już produkt jej usieciowania przy pomocy aminy lub bezwodnika maleinowego itp. w sensie chemicznym żywicą już nie jest, tylko duromerem, ewentualnie stosowane jest również "usieciowania żywica epoksydowa", aby wskazać z jakiej żywicy został wytworzony dany element. Średnia masa molowa żywicy epoksydowej nie przekracza 400 g/mol (przy takiej średniej masie osiąga się najlepsze usieciowanie), niektóre żywice mają średnią masę molową do ok. 700-1000 g/mol, ale to są żywice do już specyficznych zastosowań. Natomiast żywica usieciowania ma masę molową rzędu 10^22 g/mol - cały usieciowany element pod względem chemicznym to tak naprawdę jedna wielka makrocząsteczka. 

@Mcarto Większość piór i ich elementów otrzymuje się metodą wtrysku, to inna technika niż odlew. Każde tworzywo sztuczne przy odrobinie samozaparcia można wykorzystać jako klej (lepiszcz). Żywica nie musi zawierać cząstek stałych. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Nicpon napisał:

@Corsair

Produkty addycji epichlorohydryny do np. bisfenolu A to jak najbardziej żywica, ale już produkt jej usieciowania przy pomocy aminy lub bezwodnika maleinowego itp. w sensie chemicznym żywicą już nie jest, tylko duromerem, ewentualnie stosowane jest również "usieciowania żywica epoksydowa", aby wskazać z jakiej żywicy został wytworzony dany element. Średnia masa molowa żywicy epoksydowej nie przekracza 400 g/mol (przy takiej średniej masie osiąga się najlepsze usieciowanie), niektóre żywice mają średnią masę molową do ok. 700-1000 g/mol, ale to są żywice do już specyficznych zastosowań. Natomiast żywica usieciowania ma masę molową rzędu 10^22 g/mol - cały usieciowany element pod względem chemicznym to tak naprawdę jedna wielka makrocząsteczka. 

@Mcarto Większość piór i ich elementów otrzymuje się metodą wtrysku, to inna technika niż odlew. Każde tworzywo sztuczne przy odrobinie samozaparcia można wykorzystać jako klej (lepiszcz). Żywica nie musi zawierać cząstek stałych. 

Wykład robi wrażenie. Ale pytanie zasadnicze - czy aby trzymamy się merytorycznego wątku? Przytaczane tu są wysoce fachowe sformułowania, rodem z katedry chemii. A problem powstał w nazewnictwie. Bo powtarzam po raz n-ty --- w języku handlowym tworzywa, między innymi te, z których robione są niektóre pióra wieczne - nazywane są żywicami. I nic na to nie poradzimy, możemy się tu przerzucać naukowymi opracowaniami, definicjami i wzorami chemicznymi. Nadal w języku obiegowym, handlowym,żeglarskim (moja działka) istnieją żywice, żywice epoksydowe itp. A jak się to ma do sformułowań naukowych nie wiem. Wiem, że tak jest. I mówiąc, że ten kajak zrobiony jest z żywicy, każdy będzie wiedział o co chodzi. No może nie każdy (...)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ziemniaczek, truno pomylić drapanie stalówki z jej twardością czy sprężystością ;)

Nicpon już gdzieś widziałem taki wykład na forum przy którejś okazji. To chyba byłeś też Ty :D

Corsair po tym co piszesz wynika że jak tylko ścianki są grube to na pewno żywica nie plastik. Wydaje mi się, że gruby plastik też istnieje ;)

Dla mnie jako laika w chemii liczy się, że pióra to po prostu w większości sztuczny, trujący środowisko w tym i ludzi materiał, a nie żywica naturalna. W szkole uczono, czym była żywica z drzew, a się okazuje, że żywicą można nazwać zupełnie coś innego. Może nazwa sztucznej żywicy powstała, aby nadać  jej pozytywne skojarzenia z naturalną żywicą. Pisałem też o tym, bo chyba głupi by nie rozróżnił, że resin w piórach to nie naturlna żywica tylko "plastik". 

Nazwy precious resin są handlowe. Tak samo jak leki mają swoje nazwy farmaceutyczne od składników i hanlowe, które znamy z reklam i którymi posługujemy się w aptekach.

Tak czy inaczej te plastiki w droższych piórach są wytrzymalsze. Nie wiem jak w chińskich piórach za kilkadziesiąt zł.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Kolektor - dzięki za usystematyzowanie naukowe, jestem pod wrażeniem :zdrowie:, przy okazji dowiedziałem się o sobie ciekawych rzeczy ;) 
Powstał Ci ciekawy konglomerat - twardość, sprężystość, drapanie, ekologia (trujące pióra), żywica "naturalna" z drzew, 

13 minut temu, Kolektor napisał:

Pisałem też o tym, bo chyba głupi by nie rozróżnił, że resin w piórach to nie naturlna żywica tylko "plastik". 

No i to zdanie powyżej (...)??
 

 

15 minut temu, Kolektor napisał:

Nazwy precious resin są handlowe. Tak samo jak leki mają swoje nazwy farmaceutyczne od składników i hanlowe, które znamy z reklam i którymi posługujemy się w aptekach.

 

Tak właśnie o tym mówiliśmy, ale dzięki za konkluzję...

16 minut temu, Kolektor napisał:

Tak czy inaczej te plastiki w droższych piórach są wytrzymalsze. Nie wiem jak w chińskich piórach za kilkadziesiąt zł.

Hmm, rzecz względna. Ale można tak złożyć.
Pozdr.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o trujące pióra to tak jest i tego nie zmienisz. Chodziło o to, że jakkolwiek to nazwiesz precious resin etc. to jest to po prostu zwykły sztuczny materiał. Kto był w fabryce, wie jak śmierdzą sztuczne materiały np. te z wtryskarek. Nie ma badań, że skodzą, bo nikt tkich badań nie prowadził.

Sprężysta - niesprężysta

Twarda - miękka

Gładka - drapiąca.

W takich wymiarach można opisywać stalówki i uważam, że na początku swojej drogi z piórami powinno się zapoznać z takimi pojęciami w celu uniknięcia nieprzemyślanych zakupów.

Stalówka może być twarda i z fleksem albo miękka i całkowicie pozbawiona sprężystości. A gładkość czy drapanie to akurat kwestia polerowania końcówki stalówki.

Tanie piórka typu Herb330 czy Omega Zenith ta plastikowa to są fajne pióra, ale gwinty się odłamują. Ale już nadal tni  i chiński Parker Vector jest wytrzymały. Te metalowe Jinhao nie powinny się rozlecieć, ale tego akurat nie wiem, bo nie mam na tyle długo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...