Lamy Safari/Vista/Al-Star

[Aventador13]

Recenzja piór Lamy Safari/Vista/Al- Star
Napisana 6-12 miesięcy po zakupie

Pamiętam, że gdy nie znałem jeszcze tego pióra, przeczytałem o nim negatywną
opinię, to gdy zobaczyłem w internecie jak ono wygląda, pomyślałem „zakup tego
[pióra] na pewno mi nie grozi”. Jednak gdy pojawił się kolor Neonlime,
postanowiłem kupić i sprawdzić skąd tak duża popularność tak brzydkich piór. No
i okazało się nie być takie złe.
Pióro jest zapakowane w kartonik przeciętnej twardości z otworami. Jak na pióro
za takie pieniądze właśnie tego można się spodziewać – tanie, ale ciekawie
wyglądające. Niestety nie mam już żadnego żeby pokazac na fotce.
Pióro jest przeciętnej wielkości. Trochę wyższe niż Kaweco Dia 2 i nie tak smukłe
jak Hemisphere:
- zamknięte –13,9 cm
- otwarte (od końca korpusu do końca stalówki) - 12,8 cm
- ze skuwką na korpusie – 16,5 cm
Pióro jest wykonane z tworzywa, więc jest bardzo lekkie:
- bez skuwki – 8g
- całe – 14g
Dla porównania z aluminiowym Al-Starem:
- zamknięty – 18g
- otwarty – 10 g
Ważone było tylko pióro (brak konwertera i naboju).
Tworzywo z którego wykonano pióro jest bardzo dobrej jakości. Nie dzieje się z
nim nic niepokojącego (po roku), wydaje się być odporne na niewysokie upadki, a
myślę że pobyt luzem w plecaku też by go nie zniszczył (jeśli są tam zeszyty, a
nie cegły/kamienie itp.)

Do wad należy widoczność łączenia na korpusie; nie jest może bardzo widoczne,
ale jednak widać je wyraźnie i mnie to razi. Na końcu korpusu jest wytłoczony
napis Lamy, a na szczycie niewielki napis „Germany”. Warte uwagi jest okienko
podglądu, o tyle o ile w Safari może być ono przydatne (ja nigdy go nie użyłem),
to w Viście jest ono zastanawiające. Sekcja modelu Al-Star jest transparentna ciemna, w Viscie transparentna, a w Safari w kolorze pióra.

Skuwka jest tego samego koloru co korpus. Posiada sprężysty, ale okropnie
brzydki klips. Pióro bardzo łatwo można zapiąć o kieszeń koszuli, ale zapięty o
kartki zostawia ślad. Skuwka zakończona jest plastikowym elementem z
krzyżykiem. Nasadka może być założona na korpus; dobrze się trzyma, a pióro
nadal jest bardzo lekkie. Warto jeszcze dodać, że jest szczelna i pióro nie zasycha
nadmiernie szybko.

Pióro zamykane jest na zatrzask; widocznie słabiej trzymający niż w innych
piórach, ale nigdy pióro samo mi się nie otworzyło.
Lamy Safari napełniać można nabojami Lamy lub Parkera lub konwerterem (brak
w zestawie). Stalówka w tych piórach są stalowe i pozbawione zdobień (są po
prostu brzydkie). Na 4 stalówki miałem jedną M-kę, italic 1.1 (dwie sztuki) i italic
1.5mm. Wszystkie były bardzo dobre. Pod stalówką znajduje się czarny spływak.
Stalówki można w łatwy sposób wymieniać – zsuwają się one ze spływaka w łatwy
sposób.
Biorąc pod uwagę produkt i jego cenę, to Safari jest dobrym piórem. To dobrze
zrobione pisadło, o dobrej stalówce (choć negatywne opinie też można znaleźć).
Jeśli wygląd Was nie odrzuca, to warto skusić się i przekonać się samemu.
Przeźroczyste Safari to Vista, a aluminiowe Safari to Al-Star. Trochę zdjęć:

Zalety:
- cena
- dobra stalówka
- wytrzymałe i dobre tworzywo
- nie wysycha
Wady:
- wygląd
- zatrzask troszeczkę słaby
Na koniec porównanie wielkościowe z innymi piórami:

[Kleks]

Co do wad... Powiedziałbym, że wygląd jest kwestią gustu. Mnie się podoba, ale to pewnie dlatego, że zawsze lubiłem się bawić klockami Lego. Jeśli chodzi o za słaby zatrzask, zgadzam się. Ja bym dodał jeszcze zbyt silne wyprofilowanie sekcji, które wymusza kąt, pod jakim trzyma się pióro i pod jakim stalówka dotyka do papieru. Dla mnie ten kąt jest trochę nieodpowiedni, przez co nie pisze mi się w stu procentach komfortowo. Poza tym recenzja zawiera chyba wszystko, co powinna. Krótko i węzłowato