Faber-Castell Basic Black Carbon

[Aventador13]

Recenzja pióra Faber-Castell Basic

Napisana 24 miesiące po zakupie

To jeden z najtańszych piór marki Faber-Castell. Występuje w wielu wersjach kolorystycznych i jest sensownym piórem w kwocie do 150,00 zł, aczkolwiek jego konkurencyjnośc znacznie spadła po ostatnim wzroście cen produktów FC.

Pakowane jest w biały prostopadłościan, otwierany jak szuflada. Pióro leży w wyznaczonym miejscu stabilnie, nie obijając się w czasie transportu. Czasem zdarza się dodatkowy kartonik, na przykład taki z mostem. Warto dodać że firma często zmienia opakowania, więc możecie mieć już inne, jeśli zamówicie.

Pióro jest dość spore.

Zamknięte: 14,0 cm

Otwarte: 13,5 cm

Ze skuwką na korpusie: 19,1 cm

 

Waży przeciętnie:

Całe: 22

Bez skuwki: 28g

Podczas ważenia w piórze był pusty konwerter.

Pióro jest dobrej jakości. Korpus jest metalowy, zakończony wklęśnięciem. Posiada okienko podglądu, ale raczej nie da się go używać, bo jest zbyt ciemne.

Skuwka jest z tworzywa o gładkiej, lekko gumowatej powierzchni. Posiada tłoczenie „Faber-Castell Since 1761” i logo producenta – dwóch walczących rycerzy. Klips jest bardzo elastyczny, łatwo dający się odginać.

Koniec korpusu jest tak zaprojektowany, aby skuwkę można założyć na jego końcu. Pióro wtedy bardzo długie, ale wciąż dobrze wyważone.

Pióro zamyka się na zatrzask, a napełnia z użyciem konwertera (brak w zestawie) lub nabojów international.

Stalówka jest stalowa i posiada charakterystyczny wzór – tłoczenie w kropki. Ma też logo producenta i rozmiar stalówki.

Sskejca posiada wgłębienia i wykonana jest z podobnego materiału co skuwka. W moim egzemplarzu pękła w nieznanych okolicznościach; słyszałem o podobnych przypadkach u innych.

Stalówka pisze bardzo dobrze. Mokro, gładko, bez przerywania. F-ka jest dostatecznie cienka, aby pisać w jednej kratce.

 

Samo pióro używa się w sposób komfortowy. Jest długie, odpowiedniej grubości, dlatego pewnie trzyma się w je w dłoni. Odczuwalna, ale nienachalna masa powoduje, że pióro jest wyczuwalne w dłoni, ale nie męczy.

Zalety:

- cena

- stalówka

Wady:

- beznadziejne okienko podglądu

- sekcja może mieć tendencję do pękania

Na koniec porównanie wielkościowe z innymi piórami:

 

 

 

 

 

 

 

 

[Thay]

Bardzo lubię Faber-Castell Basic Black Carbon. Doskonale leży w ręku, atrament nie paruje z konwertera, cena znośna.

Cytat

W moim egzemplarzu [skuwka] pękła w nieznanych okolicznościach;

Orientujesz się może kiedy to się stało?

 

[Aventador13]

16 godzin temu, Thay napisał:

Bardzo lubię Faber-Castell Basic Black Carbon. Doskonale leży w ręku, atrament nie paruje z konwertera, cena znośna.

Orientujesz się może kiedy to się stało?

 

Niestety nie orientuje się. Pekła nie skuwka, a sekcja. Przez ostatnie pół roku pióro było nieużywane, więc myślę że max rok temu.

[polanicki]

Potwierdzam pękanie. Miałem podobnie ale przy mocniejszym dokręceniu. Powstało po jakimś miesiącu użytkowania. Oczywiście podlega to gwarancji i dostałem nowy egzemplarz.Teraz dokręcam podobnie ale pęknięć już brak od ponad roku.

Edytowano Wrzesień 18, 2017 przez polanicki

[Wąsaty]

Mam podobnie w Parkerze Urbanie.  W nim jest to związane z napięciami w miejscu mocowania spływaka w sekcji. Środek jest minimalnie grubszy niż otwór w sekcji. To są różne materiały i mają pewnie różną rozszerzalność cieplną. I też popękało samo, podczas leżenia w piórniku.

Może w tym piórze też są takie napięcia?

[Rinke]

Mam od dwóch lat, używane prawie codziennie, pęknięć ani innych oznak używania brak.

[jwrzask]

Mam od 1,5 roku i pęknięcia nie ma. Uzywam codziennie, ale do napisania kilku słów. Trzymam na biurku.

@Aventador13 dzięki za recenzję. Pisz ich więcej, bo dobrze się czyta i zdjecia są trafione.