Alveryn Napisano Kwiecień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 15, 2012 Japończycy produkują fascynujące pióra. Nie tylko te najdroższe, grubo pokryte złotem, platyną i Urushii. Także te zwyklejsze, ze średniej półki, posiadają szczególny urok. Na przykład takie: Widoczny powyżej okaz to, zgodnie z podpisem, Sailor Profit Mozaique - nieco już starsza wariacja na temat popularnego 1911. Trafiłem na niego kiedyś w normalnym, stacjonarnym sklepie, gdzie ponoć przeleżał kilka lat na wystawie. Zdaje się, że pochodzi z krótkotrwałego „rzutu” Sailora na polski rynek. Czyżby Inahon? Korpus wykonany z tworzywa, które w dotyku sprawia wrażenie „czegoś innego niż celuloid” (bardziej przypomina Sheaffera Balance II, niż klasycznego Sheaffera Balance). Bardzo ładnie wygląda połączenie korpusu z pozłacanymi dodatkami. Częściowo przezroczyste elementy tworzą wrażenie "głębi" - nie do oddania na zdjęciu. Kształt to klasyczne „gdzieś-już-to-widziałem” cygaro. Azjaci szczególnie upodobali sobie tę stylistykę, przyprawiając o zgrzytanie zębów wielbicieli pewnej niemieckiej marki. O ile jednak „niektóre nacje” znane są przede wszystkim z kopiowania, Japończycy postawili na twórcze rozwinięcie designu. Widać to właśnie w serii Sailor 1911, ale także w przypadku np. Platinum President. Rozmiar pióra – prawie MB 146. Napełnianie: konwerter lub naboje (pasują tylko firmowe). Bezpośrednio po zakupie miałem mieszane uczucia. Sztywność stalówki w połączeniu z wąskim ziarnem cały czas wywoływała u mnie wrażenie „prawie drapania”. Być może dlatego pióro przeleżało tyle czasu na wystawie, aż trafiło na mnie. A do mnie lepią się pióra z problemami (pióro bez problemów jest nudne!). Okazało się jednak, że potrzeba było czasu na „dotarcie relacji”. Stalówka jednokolorowa, złota (21 karatów), w rozmiarze H-MF. Rozmiar pośredni, sugerujący europejskie F, w rzeczywistości jest bardzo przyjemną, twardą „efką”, o jakiej Parker może co najwyżej pomarzyć. „H” oznacza stalówkę sztywną, jednak można zauważyć delikatną pracę skrzydełek (np. na niższej "kratce" ). Pisze tak: Teraz ten Sailor należy do mojego wąskiego kręgu piór „na zawsze” – nie oddam, nie sprzedam, nie wymienię. MOJE! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
D@dik Napisano Kwiecień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 15, 2012 Bardzo ładne pióro - ja też bym nie oddał ;-) Gratuluję tak fajnego narzędzia. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Kwiecień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 15, 2012 Japońska produkcja piórowa jest obecnie chyba najciekawsza na świecie. Mam wrażenie, że Japończycy to ostatni, którym chce się chcieć. Piękne pióro, Alverynie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
musicman Napisano Kwiecień 15, 2012 Zgłoś Share Napisano Kwiecień 15, 2012 Dużo dobrego można przeczytać o Sailorach. Śliczne pióro. Może ktoś z Was mial do czynienia ze stalówkami NAGINATA TOGI? Jak to sie ma do klasycznych stalówek Sailora? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alveryn Napisano Kwiecień 15, 2012 Autor Zgłoś Share Napisano Kwiecień 15, 2012 Nie wiem. Ale kiedyś się dowiem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.