swierblewskaj Napisano Listopad 10, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2015 (edytowany) Cześć! Mam problem z niedawno zakupionym zakraplaczem. Po napełnieniu pióra atrament zaczyna ciec z miejsca, w którym dokręca się sekcję. Pióro jest dosyć stare, więc nie chcę z nim siłować. Jeśli nie dokręcam go do granic możliwości atrament barwi palce od razu. Natomiast dzisiaj spróbowałam napełnić staruszka mniej więcej do połowy i dokręciłam sekcję bardzo mocno. Faktycznie, przez około godzinę ciągłego pisania nie było żadnych problemów, zaraz po tym przywitałam się z zielonymi opuszkami . Myślicie że można jakoś dodatkowo uszczelnić system napełniania, czy to po prostu urok "zużycia materiału"? Zaznaczę, że jest to kompletny "no name", który jak widać ma swoje lata. Edytowano Listopad 10, 2015 przez swierblewskaj Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ddntp Napisano Listopad 10, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2015 Pierwsze co mi przychodzi do głowy to nasmarowanie gwintu sekcji smarem silikonowym - zazwyczaj taki drobny zabieg rozwiązuje problem "przecieków". Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryard Napisano Listopad 10, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2015 (edytowany) Nawet nie musi być silikonowy. Stwierdziłem doświadczalnie, że szereg ogólnie dostępnych tłuszczów skutecznie powstrzymuje przesiąkanie inków po gwintach. A bałbym się dokręcania siłowego. To już lepiej zużyć siłę do szorowania paluszków A pen jest piękny. Gratulacje! Edytowano Listopad 10, 2015 przez ryard Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piter22 Napisano Listopad 10, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2015 Tylko silikonowy przeważnie nie wchodzi w reakcje z tworzywami. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryard Napisano Listopad 10, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 10, 2015 A to jest istotny argument Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aoirghe Napisano Listopad 11, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 11, 2015 Kupiłaś to pióro u bookcila? Tylko mu nie odsyłaj do naprawy, bo już więcej nie zobaczysz ani pieniędzy ani pióra. A co do tematu postu, to miałam podobne doświadczenie ze starym zakraplaczem. Pomogło staranne i dość mocne dokręcanie. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierblewskaj Napisano Listopad 11, 2015 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 11, 2015 Ryard, opuszki to pół biedy, jako leworęczna przyzwyczaiłam się, że dłoń mam wiecznie usmarowaną atramentem. Jednak następnym razem wolałabym nie łazić przez pół dnia z zabarwionym na zielono nosem. W takim razie spróbuję ze smarem silikonowym, jeśli nie pomoże będę pisać. Aoirghe, tak to pióro kupione u Bookcila. Nigdy nie miałam z tym panem problemów, ale to pewnie zasługa przesyłki pobraniowej. W każdym razie nie zamierzam odsyłać. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryard Napisano Listopad 16, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 16, 2015 Ryard, opuszki to pół biedy, jako leworęczna przyzwyczaiłam się, że dłoń mam wiecznie usmarowaną atramentem. Jednak następnym razem wolałabym nie łazić przez pół dnia z zabarwionym na zielono nosem. W takim razie spróbuję ze smarem silikonowym, jeśli nie pomoże będę pisać. Na pewno nos uprzednio dobrze nasmarowany smarem silikonowym będzie łatwiejszy do odszorowania. Napisz jak poszło Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierblewskaj Napisano Listopad 27, 2015 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 27, 2015 Smar wreszcie do mnie dotarł, przed chwilą nasmarowałam gwint . Myślałam, że smar będzie bardziej...piankowy... Myślicie, że tak cienka powłoka da radę uszczelnić pióro? Czy jednak użyłam nie tego co powinnam? Odczekam chwilę i zapełnię pióro atramentem. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ddntp Napisano Listopad 27, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 27, 2015 Smar podczas zakręcania sekcji dostanie się tam, gdzie powinien. Nadmiar powinien "wycisnąć się" po dokręceniu, wystarczy go chusteczkę zetrzeć. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierblewskaj Napisano Listopad 28, 2015 Autor Zgłoś Share Napisano Listopad 28, 2015 Działa! Nic nie cieknie . Dziękuję Wam za pomoc! Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ddntp Napisano Listopad 28, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 28, 2015 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ryard Napisano Listopad 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 30, 2015 Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Thay Napisano Listopad 30, 2015 Zgłoś Share Napisano Listopad 30, 2015 Kto smaruje, ten pisze. Pamiętaj tylko, że to smarowanie trzeba co jakiś czas powtarzać. Jak często? W zależności od potrzeb. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierblewskaj Napisano Grudzień 2, 2015 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 2, 2015 No to się nacieszyłam sprawnym piórem... Zobaczcie sami... ...jak pięknie chlupie atramentem (((. Tym razem to nie wina nieuszczelnionego gwintu sekcji. Zdaje się, że atrament wypływa z części gdzie zamocowany jest spływak (wnioskuję po krokodylich łzach atramentu, które się tamtędy wydobywają). Zresztą na zdjęciu też widać, że pomiędzy stalówką a spływakiem błyszczy dosyć duża kropla. Co teraz zrobić z delikwentem, który ewidentnie robi mi atramentowego pstryka w nos (a raczej w dłonie)? Próbować uszczelnić? Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
YAMAHAL Napisano Grudzień 2, 2015 Zgłoś Share Napisano Grudzień 2, 2015 A czy przypadkiem nie jest to pęknięta sekcja spływaka? (mikropęknięcia) na fotce dopatruję się tak jakby ta sekcja była pęknięta lub z dwóch części zrobiona. (może tak ma być) Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Geralt Napisano Grudzień 2, 2015 Zgłoś Share Napisano Grudzień 2, 2015 Można spróbować zlokalizować ewentualne pęknięcia metodą na przewody silnikowe, tj. odkręcić korpus, wypłukać sekcję, po czym włożyć ją do wody i dmuchnąć w nią. Może być trudne dmuchanie i patrzenie na raz, więc warto naciągnąć gumową rurkę na gwint i przez nią dmuchać (sekcja musi być zanurzona cała). Jeśli dobrze pójdzie, bąbelki powietrza wskażą miejsca, w których sekcja jest uszkodzona. Wtedy można próbować uszczelnić. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
swierblewskaj Napisano Grudzień 2, 2015 Autor Zgłoś Share Napisano Grudzień 2, 2015 Yamahal po moich poszukiwaniach w google zamiast sekcji spływaka (niestety, nie znam się na anatomii piór) wyskakuje mi tylko sekcja pływacka. Raczej nie o to chodzi ). Czy sekcja spływaka to ta część schowana w głąb pióra czy ta pozostająca na widoku? Geralt, znajdę odpowienią rurkę i wypróbuję. Dziwię się, że przez stalówkę leci AŹ tyle atramentu, przecież gwint sekcji jest śmiesznie zablokowany płaszczyzną, w której zrobiona jest maleńka dziurka, przez którą atrament przepływa z korpusu do stalówki. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Geralt Napisano Grudzień 2, 2015 Zgłoś Share Napisano Grudzień 2, 2015 Sekcja to to, za co się trzyma. Za dużo atramentu może płynąć z wielu powodów, ale najczęściej z powodu nieszczelności, która zaburza zjawisko kapilarne. Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
YAMAHAL Napisano Grudzień 2, 2015 Zgłoś Share Napisano Grudzień 2, 2015 (edytowany) Fajnie trochę się uśmiałem spływak znajduje się w środku sekcji spływaka --- a sekcja spływaka to ta część, za którą trzymasz piórko przy pisaniu (już Geralt napisał) ------- tu masz link pomocny http://eseis.pl/pl/static/anatomia-piora-wiecznego.html P.S. w tym linku, przy opisie (Anatomia przedniej części korpusu....) druga fotka, --- jest błąd numer 8 to nie korpus, tylko właśnie sekcja spływaka. Edytowano Grudzień 2, 2015 przez YAMAHAL Cytuj Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polecane posty
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.