Skocz do zawartości

Dobry!


Gość

Polecane posty

Witam wszystkich!

Nazywam się Mikołaj, wracam do pisania piórem dzięki znalezieniu podczas porządków w pokoju niegdyś wygranego Parkera Vectora - choroba piórowa postępuje szybko, bo zamiast po prostu kupić naboje czy tłoczek i korzystać z takiego zestawu na co dzień, zamówiłem sobie kilka chwil temu Lamy Al-Star w purpurze i Diamine Oxblood, z Vectorem będę eksperymentował z przeróbkami stalówki, a tęsknym wzrokiem spoglądam już na niebieskiego Watermana Hemisphere - a przecież jest tyle innych wydatków ;)

Nie umiem siedzieć bezczynnie, więc zajmuję się naraz mnóstwem spraw - piszę opowiadania, jestem jednocześnie jednym z redaktorów i grafików w gazetce szkolnej (ostatnio czasem też fotografem), gram (a raczej uczę się grać) na perkusji, dużo czytam (a przynajmniej się staram, w roku szkolnym jakoś niestety z tym gorzej), interesuję się psychologią, a uczę się w trzeciej klasie technikum informatycznego. Do tego chcę poprawić charakter pisma i nauczyć się w końcu rysować - to wszystko połączeniu z wrodzonym niezorganizowaniem i nieogarnięciem powoduje, że cierpię na chroniczny brak czasu.

Tyle chyba wystarczy tytułem wstępu, coby na narcyza nie wyjść :D

Pozdrawiam!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj  :)

Na Oxblood'a radziłbym uważać - lubi się rozmazywać. Ostatnio miałem opartą rękę na zapisanej właśnie tym atramentem kartce przez parę ładnych minut, w nieklimatyzowanym pomieszczeniu - diagnoza koleżanki po fachu: "zmiany skórne w przebiegu marskości wątroby"...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj  :)

Na Oxblood'a radziłbym uważać - lubi się rozmazywać. Ostatnio miałem opartą rękę na zapisanej właśnie tym atramentem kartce przez parę ładnych minut, w nieklimatyzowanym pomieszczeniu - diagnoza koleżanki po fachu: "zmiany skórne w przebiegu marskości wątroby"...

Jak tylko zobaczyłem ten kolor to poczułem się z nim emocjonalnie związany i musiałem go mieć - ale na domiar złego wszystkie zeszyty szkolne mam, z tego co na forum piszą, wolno wpijającego atrament Oxfordu...  :cry:

Ale zbyt mi się podoba, żeby z niego rezygnować, najwyżej będę miał dłonie niczym rzeźnik jakiś czy inny alkoholik.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj młodzieży... O bibułce (nie tej do skrętów) się nie słyszało? Kiedyś toto do zeszytów w standardzie dodawali :D

Ja to już to zepsute do cna technologią pokolenie, a szczególnie, żem na informatyce - na ekranie się literki nie rozmazują, więc problemu nie ma :P

Ale skoro bibułka może pomóc, to może nie jestem zgubiony!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj młodzieży... O bibułce (nie tej do skrętów) się nie słyszało? Kiedyś toto do zeszytów w standardzie dodawali :D

 

Bibułka nie pomoże - nie mówiłem o świeżo zapisanej kartce. Wystarczy odrobina wilgoci na palcach i wygląda się jak przy tarciu buraczków, nawet na jakiś moich zapiskach z tamtego miesiąca  :) Co dziwne, tylko Oxblood tak mi się zachowuje, Autumn Oak jest w porządku. Zostawię Oxblood'a na zimę, przy zmarzniętych rękach nie będzie się rozmazywać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bibułka nie pomoże - nie mówiłem o świeżo zapisanej kartce. Wystarczy odrobina wilgoci na palcach i wygląda się jak przy tarciu buraczków, nawet na jakiś moich zapiskach z tamtego miesiąca :) Co dziwne, tylko Oxblood tak mi się zachowuje, Autumn Oak jest w porządku. Zostawię Oxblood'a na zimę, przy zmarzniętych rękach nie będzie się rozmazywać.

To może lateksowe rękawiczki do pisania zacznę nosić, już raz w klasie w takich siedziałem przy jakiejś okazji, najwyżej znajomi zaczną na mnie "Chirurg" mówić ;)
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Mikołaj, Mikołaj - to mi przypomniało, abym już zaczął pisać list do św.Mikołaja. Lista będzie dłuuga, oj dłuuuga. Pozdrawiam

 

Oj, to żona już Ci przestała znosić pióra? A to pech ;)

Witaj Mikołaju :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bibułka nie pomoże - nie mówiłem o świeżo zapisanej kartce. Wystarczy odrobina wilgoci na palcach i wygląda się jak przy tarciu buraczków, nawet na jakiś moich zapiskach z tamtego miesiąca  :) Co dziwne, tylko Oxblood tak mi się zachowuje, Autumn Oak jest w porządku. Zostawię Oxblood'a na zimę, przy zmarzniętych rękach nie będzie się rozmazywać.

Chwilę temu przybyła paczka z atramentem i właśnie testuję, mój się ani trochę nie rozmazuje, do tego całkiem szybko schnie - natomiast sam kolor prześliczny :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...