norbie Posted February 28, 2015 Report Share Posted February 28, 2015 Podobają mi się crescent fillery. Pomyślałem sobie, że tworząc kolekcję piór do pisania, a nie tylko do gablotki, fajnie byłoby mieć pióro z takim systemem napełniania. Czy jest on trwały? Jakie są Wasze wrażenia z korzystania z crescent fillerów, szczególnie wintydżowych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted February 28, 2015 Report Share Posted February 28, 2015 Cześć Norbie, system opatentowany przez Conklina to nic innego jak pióro napełniane z wykorzystaniem gumowego zbiorniczka. Źródło: Pióromaniak (http://pioromaniak.blogspot.com/2012/10/conklin.html) Trwałość taka sama, jak w pozostałych piórach z lateksowymi zbiorniczkami. Jedyne kłopoty mogą sprawić ebonitowe pierścienie służące do blokowania półksiężyca, które przy energicznym użytkowaniu (wstrząsy, uderzenia) mogą pękać. Moje doświadczenia wskazują, że system półksiężycowy jest wygodniejszy niż dźwigienkowy i przyciskowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted February 28, 2015 Report Share Posted February 28, 2015 Biorac pod uwagę delikatność piór z crescentem... I to, że to system prostszy od lever fillera... Znasz może jakieś crescent fillery nie-vintage? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted February 28, 2015 Report Share Posted February 28, 2015 Biorac pod uwagę delikatność piór z crescentem... I to, że to system prostszy od lever fillera... Znasz może jakieś crescent fillery nie-vintage? Jest ich całkiem sporo. Poczynając od współczesnej inkarnacji Conklina pod znakiem Yafy, przez Visconti, a na Stipuli kończąc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piter22 Posted February 28, 2015 Report Share Posted February 28, 2015 Jest ich całkiem sporo. Poczynając od współczesnej inkarnacji Conklina pod znakiem Yafy, przez Visconti, a na Stipuli kończąc. To właśnie ciekawe, bo szczerze mówiąc crescent mnie nigdy nie kręcił jakoś bardzo, stąd fajnie się dowiedzieć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
norbie Posted February 28, 2015 Author Report Share Posted February 28, 2015 ArielN - dzięki za info. Oczywiście zaglądnąłem na Twojego bloga i jeszcze nie jeden raz go sobie poczytam. Właśnie przeczytałem na conklinpens, że współczesne Conkliny mają dożywotnią gwarancję. Pytanie tylko, czy obejmuje ona także pierścień, jeżeli ulegnie mechanicznemu uszkodzeniu? Zacząłem szukać innych współcześnie produkowanych crescent fillerów i być może niezbyt dokładnie szukałem, ale wydaje mi się, że w aktualnej kolekcji Stipula i Visconti już ich nie posiadają, choć jeszcze niedawno faktycznie były dostępne. Stipula Saturno, Visconti Millennium Arc One (czerwony demonstrator) i Visconti Kopernik są całkiem fajne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ArielN Posted February 28, 2015 Report Share Posted February 28, 2015 Oczywiście zaglądnąłem na Twojego bloga i jeszcze nie jeden raz go sobie poczytam. Miło mi Norbie . Przekażę Magdzie, bo sama prosiła mnie o napisanie chociaż kilku słów o Conklinach. Z pewnością się ucieszy. Właśnie przeczytałem na conklinpens, że współczesne Conkliny mają dożywotnią gwarancję. Pytanie tylko, czy obejmuje ona także pierścień, jeżeli ulegnie mechanicznemu uszkodzeniu? O współczesne wersje tak bardzo bym się nie bał, bo pierścienie (podobnie jak całe pióra) wykonane są z akrylu, a nie ebonitu. To bliskie naszym czasom ustrojstwo, mimo, że podczas obróbki wydziela przerażającą woń, jest w miarę trwałe. Zacząłem szukać innych współcześnie produkowanych crescent fillerów i być może niezbyt dokładnie szukałem, ale wydaje mi się, że w aktualnej kolekcji Stipula i Visconti już ich nie posiadają, choć jeszcze niedawno faktycznie były dostępne. Stipula Saturno, Visconti Millennium Arc One (czerwony demonstrator) i Visconti Kopernik są całkiem fajne. Jeżeli masz okazję podróżować, to bez problemu obejrzysz na żywo te pióra w sklepach we Włoszech i Hiszpanii. W sieci ślad już po nich zaginął, ale na półkach zalegają w niejednym zagranicznym punkcie. Zawsze też pozostaje rynek wtórny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
norbie Posted February 28, 2015 Author Report Share Posted February 28, 2015 Miło mi Norbie . Przekażę Magdzie, bo sama prosiła mnie o napisanie chociaż kilku słów o Conklinach. Z pewnością się ucieszy. (...) Przepraszam, powinienem oczywiście napisać "Waszego bloga", a nie "Twojego bloga". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.