Skocz do zawartości

Rouge Caroubier - J. Herbin


visvamitra

Ankieta  

11 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy podoba ci się ten kolor?



Polecane posty

logo_ship.jpg

 

Spółka J. Herbin jest firmą z tradycjami, na rynku funkcjonuje od 1670 roku. Obecnie spółka należy do koncernu Exaclair Inc, właściciela marek Clairefontaine, Rhodia, Brause czy G. Lalo.

 

Szczęśliwie dla nas wejście do struktur dużej międzynarodowej spółki nie wiązało się z ograniczeniem palety kolorów. W oficjalnej linii dostępnych jest 30 kolorów:

 

J+Herbin+Fountain+Pen+Ink++Available+in+

 

Planuję przygotować zestawienie całej linii 30 kolorów (bez serii 1670). 

 

Rouge Caroubier to delikatna czerwień z akcentami różu, nie jest zła, ale kupionej kilka miesiecy temu flaszce najprawdopodobniej powiem adieu!

 

Ekspresjonizm abstrakcyjny

(czyli strzał strzykawką napełnioną atramentem na kartkę Mondi o gramaturze 120g)

 

 

96doI7.jpg

 

Krople atramentu na ręczniku kuchennym marki Queen

 

WZWnG3.jpg

 

Software Id

 

u6ztYG.jpg

 

Oxford Recycled 90 g, Kaweco Sport Classic, B

 

bM04nP.jpg

 

 

 

JVC91d.jpg

 

 

5uCM5G.jpg

 

v9ppzx.jpg

 

 

Porównanie

 
jL71bE.jpg
Edytowano przez visvamitra
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nilfein

A ja właśnie mam mieszane uczucia, co do Herbinów. Wydają się koszmarnie wręcz "płaskie"…takie pastelowe, nienasycone, rozwodnione wręcz. W piórach zachowują się różnorako (u mnie z reguły były albo za mokre, albo za suche). Kolory wyglądają fajnie (niektóre), ale wyłącznie na ręczniku papierowym albo wystrzyknięte na papier.

 

Ja lubię, jak atrament "żyje", cieniuje, daje - że tak to ujmę - wrażenie jakości i takiej "solidności". W Herbinach tego nie widzę. To już zwykły Parker Quink daje więcej ekscytacji...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja właśnie mam mieszane uczucia, co do Herbinów. Wydają się koszmarnie wręcz "płaskie"…takie pastelowe, nienasycone, rozwodnione wręcz. W piórach zachowują się różnorako (u mnie z reguły były albo za mokre, albo za suche). Kolory wyglądają fajnie (niektóre), ale wyłącznie na ręczniku papierowym albo wystrzyknięte na papier.

 

Ja lubię, jak atrament "żyje", cieniuje, daje - że tak to ujmę - wrażenie jakości i takiej "solidności". W Herbinach tego nie widzę. To już zwykły Parker Quink daje więcej ekscytacji...

:o nie bluźnij...

próbowales Poussiere de Lune? Lie de The? Rouge Hematite?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość nilfein

Poussiere próbowałem - czterech liter nie urwało. Podobnie Lie de The. Rouge Hematite w to nie mieszajmy - to limitka, a te Herbinom się udały wyjątkowo… ;)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Wklej jako zwykły tekst

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

×
×
  • Utwórz nowe...